eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBramki w metrze i art.54KW › Re: Bramki w metrze i art.54KW
  • Data: 2006-01-09 23:38:33
    Temat: Re: Bramki w metrze i art.54KW
    Od: Dredd<...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > klient to nie rzecz. the next please
    >

    Ale sklep to rzecz, towar w sklepie to rzecz, plecak to też rzecz.
    Cały czas mówimy tu głównie o korzystaniu z cudzych rzeczy.
    Bo np. wchodzenie do cudzego sklepu to też korzystanie z cudzej rzeczy :)


    > podales sobie 2 artykuly, z ktorych nic nie wynika jesli chodzi o
    > wejscia i wyjscia. the next please

    Wynika z nich to co wcześniej okreśłiłaś jako bzdury. Ze prawo przewiduje
    sytuacje wyjątkowe.

    >
    >
    > > Art. 343 k.c. co do samopomocy posiadacza.
    >
    > a co to ma do wejscia wyjsciem lub wyjscia wejsciem? the next please
    >

    A np. to że jak wchodzisz mi do mojego domu wejściem lub wyjściem wszystko
    jedno wbrew mojej woli mogę Cię pogonić.
    I jak wchodzisz do mojego sklepu wbrew mojej woli także mogę Cię pogonić. I Twój
    plecak też ;)

    >
    > oki, ale moje niezaprzeczalne prawo do wyjscia wejsciem nie jest niczym
    > wyjatkowym, wiec gdzie te przepisy?

    U siebie w domu czy u siebie w sklepie jak najbardziej masz prawo robić co chcesz.
    W cudzym sklepie już nie. Bo w cudzym sklepie limitują Cię prawa własciciela tego
    sklepu, które musisz respektować. Podobni ejak ten właściciel sklepu powinien
    respektować Twoje zdanie kiedy np. odwiedzi Cię w Twoim domu. Chyba że
    zachodzą właśnie sytuacje wyjatkowe wskazane w tych przepisach. Wtedy
    możesz wyjątkowo nie do końca respektować cudze prawa. Możesz np. w stanie
    wyższej konieczności nawet zniszczyć cudzą rzecz (czego co do zasady - np poza
    granicami stanu wyższej konieczności - robić nie wolno i naraża to na
    odpowiedzialność)

    >
    > fajnie. zwrociles uwage ale co z tego wynika?
    >

    Pomyśl :)

    > mnie tu interesuje jedynie prawny aspekt tego wszystkiego.

    Próbuję o tym właśnie pisać. Ale wolisz to uważać za brednie ;)

    > musi sie kojarzyc z
    > czyms gladkim, ukladnym i ulizanym czy wrecz z kladzeniem uszu po sobie?
    >

    Naprawdę uważasz że kultura osobista to kładzenie uszu po sobie? :)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1