eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomaga › Re: policja pomaga
  • Data: 2019-06-03 21:21:59
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.06.2019 o 21:11, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 03.06.2019 o 20:03, Shrek pisze:
    >
    >> A co twoim zdaniem z tych papierów wychodzi? Najpierw jest papier, że
    >> nie ma przeciwskazań do "hospitalizacja" na dłoku, a po opiece
    >> policjantów jest w stanie ciężkim. Z papierów wychodzi, że "zachorował"
    >> pod opieką policjantów - prawda?
    >
    > Zauważ, ze sąd obecnie doszedł dop wniosku, że lekarka nie dopełniła
    > obowiązków przy badaniu.

    Poważnie - sąd doszedł? A możesz zacytować?

    >>> W papierach jest zapewne, że może przebywać w aresztach, a nie, że jest
    >>> zdrowy. Ale musiał byś choć raz taki papier widzie na oczy. Dość
    >>> reguralnie w aresztach osadza się osoby z lekkimi kontuzjami i nikt
    >>> nigdy nie wpadł na pomysł, by mieć później pretensje.
    >> Ale po powrocie z dołka nie miał "lekkiej kontuzji" tylko wrócił w
    >> stanie krytycznym.
    >
    > No i co Twoim zdaniem z tego niby wynika?

    No z papierów to wynika, że kolo dostał wpierdol na komisariacie. Nie
    mówię, że tak było, ale że tak wynika z papierów.

    > Biegły stwierdził - co opisano
    > w artykule - że było to wynikiem rozwoju urazu głowy. Uznał, że nawet
    > gdyby podczas pierwszego badania prawidłowo pacjenta zdiagnozowano, to
    > nie było gwarancji, ze przeżyje, bowiem obrażenia były poważne.

    Eeee. Znów poproszę, żebyś zacytował.

    > Rozumiem, że nie badając pacjenta i - o ile wiem - nie bedąc lekarzem
    > uważasz, że wiesz lepiej.

    Nie uważam, że wiem lepiej. Uważam, że z papierów wynika dokładnie to,
    co ty uznałeś za absurd. Dodatkowo widzę, że znów tworzysz alternatywną
    rzeczywistość, gdzie niby sąd już się wypowiedział, podczas gdy żaden
    sąd nawet zebrał w tej sprawie. Jednym słowem - ja nie wiem jak było, bo
    mam za mało danych, ty wiesz co się stało, co jest absurdem i co orzekł
    sąd, mimo że tak naprawdę nie wiadomo co się stało, a sądu jeszcze nie
    było. I jak zwykle nie widzisz, żadnej możliwości, żeby twoi koledzy
    mogli zrobić coś nie tak.

    Shrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1