eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWejście bez nakazu? › Re: Wejście bez nakazu?
  • Data: 2012-06-28 09:58:13
    Temat: Re: Wejście bez nakazu?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.06.2012 09:28, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 27.06.2012 23:57, Andrzej Lawa pisze:
    >> W dniu 27.06.2012 22:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> W Trujce. Taka rozgłośnia, co ma nazwę od Trucia.
    >> Taaaak. Tak się tłumacz.
    >
    > No. Znana nazwa.

    Powiedzmy, panie "ślązak".

    [ciach]

    >> Twój dowcip jest ciężki jak neutronium... I ma taki sam polot.
    >
    > No dowcip z pisuarem jest faktycznie tak górnych lotów, że nie dam rady
    > dorównać. Kloaczne dowcipy słabo mi niestety wychodzą.

    To nie jest dowcip, tylko taki sam manewr, jak twoje PISanie
    niepochlebnych wyrazów zaczynających się do "po" z dwoma wielkimi
    literami na początku

    >> Ech, przypominasz mi pewną postać z pewnej sztuki teatralnej... Też taki
    >> zasmarkany świętoszek, wysyłający wszystkich do piekła...
    >
    > Ja tam nikogo nie wysyłam, sam się deklarowałeś kiedyś w innej
    > rozmowie.

    Gdzie ja się deklarowałem, że się wybieram do jakiegoś twojego
    wymyślonego piekła, kłamczuszku?

    > Masz co prawda jeszcze czas zmienić decyzję, ale po sile
    > deklaracji wtedy przedstawionych przyjąłem już pewne założenie.

    [ziew]

    Wg. twojej własnej doktryny pycha to grzech główny, poważnie grożący
    potępieniem. A jednym z najgorszych przejawów pychy jest ogłaszanie
    własnych ocen jako boskich.

    >> Pięknie go
    >> zagrał Wojciech Pokora (parę razy to puszczali w Teatrze Telewizji, więc
    >> może przypadkiem/omyłkowo obejrzałeś)...
    >
    > Nie.

    Twoja strata.

    >>>>> W ogóle co to za zasada płacenia podatku od tego, że coś mam...
    >>>> Taka sama, jak płacenie podatku od tego, że coś zarobisz. Albo
    >>>> sprzedasz. Albo kupisz.
    >>> No od kupisz też bez sensu.
    >> Bo?
    >
    > Bo wydałem pieniądze i jeszcze mam dodatkowe wydać za prawo wydania.

    Skoro wydajesz, to cię stać ;)

    >>> Jak zarobisz, to OK, pewien procent tego, co
    >>> zarobisz oddajesz na utrzymanie Państwa, które działa w twoim imieniu.
    >> A dlaczego? Toż to karanie za to, że ktoś dobrze pracuje!
    >
    > Nie karanie. Opłata za usługi społeczne. Ustalona na zasadzie ,,tyle, na
    > ile mnie stać''. Składkę parafialną też płacę jako procent od dochodów.
    > Stać mnie na więcej, to daję więcej, stać mnie na mniej, daję mniej.

    Patrz wyżej: wydajesz, więc ciebie stać.

    >>> Ja się bogacę, więc część zysku oddaję. To jest sprawiedliwe. A
    >>> pozostałe rzeczy to haracz.
    >> [ziew]
    >> Idź się Natankowi poskarżyć.
    >
    > [ziew] Oddawaj, oddawaj haracze na lewo i prawo, jak lubisz. Może mi też
    > coś oddasz w ramach akceptowania dowolnie debilnych opłat?

    Och, ja nie lubię płacić jakichkolwiek podatków. Ale wiem, że są
    konieczne, a twoja argumentacja które dobre a które złe jest dziecinna.

    >>>>> Teściowa dla odmiany panikuje, bo POważna załoga planuje jej kazać
    >>>>> płacić 20 tysięcy za działeczkę rekreacyjną, a że tyle nie ma, to już
    >>>> A gdzie te plany poznała? W radiu co ma ryja?
    >>> W internacie przykładowo. Tak na szybko się wyguglało tu:
    >>> http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/dzialkowcu-zapacisz
    -20-000z-rocznie-za-dziake_264588.html
    >> ROTFL
    >> Superekspres...
    >
    > Piszą o tym różne media,

    To dlaczego wybrałeś akurat jeden z głównych brukowców?

    > a część ogródków jest obanerowana akcjami
    > protestacyjnymi.

    To nie jest żaden argument - mogli podobnie jak ty czytać superekspres.

    > No ale ty jesteś z tych, co to zaprzeczą własnej dupie, jeśli tylko jej
    > istnienie ja potwierdzam.

    Och, własną dupę mogę sprawdzić, ale jak zaczniesz lamentować, że rząd
    tobie dupę zabrał lub planuje zabrać, to będę się domagał jakichś
    bardziej wiarygodnych źródeł niż ty czy superekspres.

    >> To może jeszcze powołaj się na Jana Pająka i jego
    >> telepatyczne piramidy?
    >
    > Nie wiem, nie znam.

    Aż dziwne.

    >>> A nie psuć mieszkającym.
    >>> Pomijając oczywiście bezsens kary za zarabianie.
    >>
    >> Ach, czyli teraz i dochodowy ci nie pasuje?
    >
    > Nie. Mówiłem o dodatkowej karze za zarabianie. Skoro zarabia, to
    > dochodowy płaci, więc jakiś katastralny dodatkowo za karę że zarabia mi
    > nie pasuje. Już to pisałem dwa listy temu.

    To ile ty masz tego leżącego odłogiem majątku ziemskiego, że aż tak to
    ciebie boli?

    > Jak ktoś zarabia na aucie, to nie płaci dodatkowego podatku-kary od
    > zarabiania na aucie.

    Płaci. To się nazywa akcyza.

    > Jak ktoś zarabia grą na akordeonie, to nie płaci dodatkowego haraczu od
    > akordeonu.

    Od akordeonu może nie, ale od grania to i owszem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1