-
Data: 2011-05-07 20:16:23
Temat: Re: Jeszzce o pierwszenstwie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 07.05.2011 21:55, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sat, 7 May 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Przeczytaj definicję ustąpienia. W skrócie: Ustąpić pierwszeństwa
>> to powstrzymać się od ruchu, jeżeli mój ruch na kogoś wpływa. Skoro twój
>> ruch nie wpływa, możesz jechać.
> Ależ jego ruch *wpływa*.
Nie wpływa. Założenie opowieści jest takie, że gość zdąży przejechać
zanim tamten dojedzie i się zatrzyma na stopie. Więc ruch tamtego będzie
identyczny, jakby ten gość nie przejechał.
> Jeśli więc zbliżasz się do skrzyżowania, to jadąc drogą bez STOPu
> i nakazu ustąpienia a widząc pojazd przed znakiem który pierwszenstwo
> uchyla, *możesz* przyjąć, że masz pierwszeństwo - bo ten znak
> *właśnie* pierwszeństwo zmienia.
No ale to bez związku. Obydwie osoby z opowieści mają polecenie USTĄP.
> Natomiast z tego, że on ma się zatrzymać, *nie możesz* wywodzić
> że "mam jakieś prawo, bo on ma się zatrzymać".
Nie. On się ma zatrzymać i ustapić i ja mam ustąpić. USTĄPIĆ, czyli
powstrzymać od ruchu, o ile mój ruch na kogoś wpływa. Tu nie wpływa, bo
tamten ma STOP i się na nim zatrzymuje, więc ja zdążam przejechać.
> Od takiego przypadku, że wjeżdżając z podporządkowanej masz
> "swój" pas na poprzednej, ale oddzielony od pozostałych
> tylko przerywaną (więc ci z pierwszeństwem *mogą* zmieniać
> pas, jak dojdzie do kolizji to Ty wjeżdżałeś z podporządkowanej
> i do widzenia, nie ma że na "swój pas"),
No owszem, jest to dość problematyczne, gdzie jest punkt ustąpienia,
dlatego ta linia tam jest ciągła zazwyczaj.
> a kończąc na flejmach
> z "zamkiem" (który nie ma oparcia w prawie .pl w zakresie obowiązku
> jazdy "na przemian" na końcu).
No nie ma. Ale bazuje właśnie na ustąpieniu pierwszeństwa. Zmieniając
pas mam ustąpić pierwszeństwa, czyli nie wpłynąć ZNACZĄCO (wtedy
pominąłem to słowo, bo nie widziałem w ogóle wpływu). Więc po pierwsze:
płynny wjazd nie wpływa znacząco, a po drugie, odbywa się on za
przyzwoleniem wpuszczającego, więc to nie ja na niego wpływam, a jego
własna wola.
To samo ma zastosowanie przy dowolnym innym przypadku, gdy ktoś mnie
przepuszcza (np. skręcam w lewo na skrzyżowaniu, a z przeciwka jedzie
sznur pojazdów i jeden postanawia mnie puścić), mogę wtedy znów na mocy
tego samego przepisu jechać dalej.
>> Warto o tym pamiętać, bo np. często stoję za jeleniami, którzy na
>> skrzyżowaniu T jadą z nóżki w lewo. Daszek ma pierwszeństwo, ale z lewej
>> strony daszka ciąg pojazdów wykonuje prawoskręt, więc nóżka w lewo może
>> jechać bo daszek w nóżkę z prawej i tak czekają na prawoskręcających.
> Odpowiedz na proste pytanie: kto będzie winien, jak któryś z tych
> jadących z lewej i "migających w prawo" *JEDNAK* pojedzie prosto
> i zaliczycie bliskie spotkanie trzeciego stopnia?
Ale to nie ma związku z sytuacją w ogóle. Bo to nigdzie w ruchu miejskim
byś się nie mógł poruszać czekając aż wszyscy znikną. Musisz po prostu
właściwie szacować.
> Ale ze świadomością że wtedy trzeba BARDZO się pilnować jak tamten
> JEDZIE,
Oczywiście. Ale bez pewnego stopnia ryzyka w warunkach zabrskich, a już
na pewno gliwickich, byś nie przejechał. Po prostu trzeba zakładać,
zgodnie z art.4, że on jednak jedzie tak, jak sygnalizuje.
> Nakaz zatrzymania, który obowiązuje TAMTEGO, w niczym nie uchyla
> nakazu ustąpienia pierwszeństwa, który mam JA.
tak, ale ustąpienie pierwszeństwa to nakaz nie wpływania znacząco na
tamtego, a nie nakaz bezwzględnego przepuszczenia go przed sobą.
Stosując twoją logikę, masz skrzyżowanie równorzędne ABCD i równocześnie
nadjeżdżają pojazdy ABCD i każdy skręca w swoje prawo. W mojej wersji po
prostu jadą. W Twojej stoją każdy czeka na sąsiada.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
Następne wpisy z tego wątku
- 07.05.11 22:23 witek
- 07.05.11 22:26 witek
- 08.05.11 08:05 Przemysław Adam Śmiejek
- 08.05.11 08:28 JaMyszka
- 08.05.11 08:32 JaMyszka
- 08.05.11 09:18 cyklista
- 08.05.11 09:35 SDD
- 08.05.11 09:41 Przemysław Adam Śmiejek
- 08.05.11 09:44 Przemysław Adam Śmiejek
- 14.05.11 21:40 Gotfryd Smolik news
- 14.05.11 21:40 Gotfryd Smolik news
- 16.05.11 19:42 Przemysław Adam Śmiejek
- 16.05.11 20:40 witek
- 17.05.11 10:11 cyklista
- 17.05.11 11:00 Olgierd
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
Najnowsze wątki
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- 2024-06-30 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-06-28 Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- 2024-06-27 AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI