eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoobniżone premie › Re: obniżone premie
  • Data: 2008-08-12 17:20:30
    Temat: Re: obniżone premie
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g7seqf$hjc$1@opal.icpnet.pl Patryk Włos
    <a...@o...pl> pisze:

    >>> Tuż przed wyjściem z firmy, na pożegnanie od szefowej usłyszałem, że mam
    >>> zabrać komórkę (prywatną) i odbierać, jak będą mieli jakieś sprawy. Na
    >>> moje pytanie o koszty rozmowy z zagranicy usłyszałem, że na pewno nie
    >>> będą wielkie, a poza tym koszty obcięcia premii będą jeszcze większe.
    >>> Pozostaje mi tylko domyślać się przyczyn. W przypadku premii czerwcowej
    >>> zapewne było to osobliwe mobilizowanie załogi do większego wysiłku (w
    >>> związku ze zbliżającą się kontrolą). W przypadku premii lipcowej,
    >>> prawdopodobnie było to ukaranie za brak kontaktu.
    >>> Niemniej, nie lubię pozostawać w sferze domysłów. Jak wyegzekwować od
    >>> przełożonego podanie przyczyn owych not? Czy wolno mi się odwołać, np.
    >>> prosząc o podanie źle wykonanych zadań i ich skutków?
    >> Ja na miejscu pracodawcy starałbym się pozbyć takiego pracownika jak Ty.
    >> Idą Ci na rękę i dają urlop w okresie, kiedy jesteś firmie bardzo
    >> potrzebny, a Ty masz ich w dupie i nawet telefonu Ci się nie chce
    >> odebrać. I jeszcze się dziwisz, że Ci premię obcięli. Troszkę
    >> lojalności wobec pracodawcy, a nie tylko socjalistyczne myślenie. W
    >> oczach pracodawcy jesteś kimś, na kim nie można polegać. Jeśli za mało
    >> Ci płacą, to zmień pracę (zresztą pewnie i tak Cię zwolnią, jak będziesz
    >> z nimi walczył zamiast współpracować), a jeśli wystarczająco, to bądź
    >> lojalny wobec szefów. Inaczej to nieuczciwe z Twojej strony.
    > Dokładnie. Jeden normalny komentarz.

    A przez chwilę myślałem, Bylejaki*, że się leczysz i są pierwsze efekty...

    *) - dla tych wszystkich, którzy newsy czytaja od niedawna: Bylejaki
    wypisując swoje absurdy na różnych grupach (np. pl.praca.dyskusje) sygnował
    się do niedawna jako Any User (Bylejaki to moje swobodne i nieco tendencyjne
    choć trafne tłumaczenie jego nicka).
    Początkowo starał się być anonimowy. Ale zaniedbał podstawowych
    środków ostrożności, toteż został rozszyfrowany najpierw jako pracownik
    znanej firmy, w końcu jako konkretna osoba. Z biegiem czasu ukrywanie się
    nie miało więc już sensu, ale można było jeszcze jakoś się próbować ratować
    zmieniając nicka - może coś z dawnych wypowiedzi umknie uwagi, utonie w
    niepamięci itp.
    Ma za to sens przetrzepanie archiwum i wyszukanie jego wypowiedzi z okresu
    ostatnich kilku lat, a także poczytanie jego skromniutkiego lecz znamiennego
    bloga (link ma w sigu), koniecznie uwzględniając komentarze czytelników
    (nielicznych, ale jednak).
    Choćby ten ostatni wpis... paranoja...

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1