eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołach › Re: mundurki w szkołach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: krys <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: mundurki w szkołach
    Date: Mon, 20 Aug 2007 21:04:57 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 82
    Message-ID: <facol1$qhl$1@inews.gazeta.pl>
    References: <fa22o4$gro$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa7ua7$2e7$3@news.onet.pl>
    <fa7urj$obn$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa9818$et0$1@news.onet.pl>
    <fa9ucf$kjc$1@atlantis.news.tpi.pl> <faadl0$av9$2@news.onet.pl>
    <faaf9o$hap$1@nemesis.news.tpi.pl> <faakgg$noe$1@news.onet.pl>
    <faamko$1c0$1@atlantis.news.tpi.pl> <faao45$sjb$1@news.onet.pl>
    <faapa3$b2j$1@atlantis.news.tpi.pl> <fabnq0$n2q$2@news.onet.pl>
    <fabstc$5me$3@nemesis.news.tpi.pl> <fac1v4$igd$1@inews.gazeta.pl>
    <fac42s$1mh$1@atlantis.news.tpi.pl> <fac4e7$5a$1@inews.gazeta.pl>
    <facdai$3kj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <vowxtmqfrn9l$.748jtsulozal.dlg@40tude.net>
    <faciad$rta$1@inews.gazeta.pl>
    <8dd6e89sb5bg.1bm79wakrtpms$.dlg@40tude.net>
    <faclj7$cjn$1@inews.gazeta.pl>
    <17308x7atstmx$.lep66sojohxl$.dlg@40tude.net>
    Reply-To: k...@p...onet.pl
    NNTP-Posting-Host: public-gprs78919.centertel.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1187636712 27189 91.94.181.179 (20 Aug 2007 19:05:12 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Aug 2007 19:05:12 +0000 (UTC)
    X-User: news_krys
    User-Agent: KNode/0.10.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:481314
    [ ukryj nagłówki ]

    Szerr napisał(a):

    > Dnia Mon, 20 Aug 2007 20:12:48 +0200, krys napisał(a)
    > w:<news:faclj7$cjn$1@inews.gazeta.pl>:
    >
    >> Od kształtowania sumień i systemu wartości, to szkole wara.
    >
    > Mam inne zdanie na ten temat jako ojciec. Wręcz oczekuję od szkoły, że
    > pomoże mi uświadomić moim dzieciom, co jest dobre, a co złe, pomoże mi
    > kształtować w nich pożądane postawy.

    A ja sobie sama świetnie radzę, a szkoła tylko dzieciom wodę z mózgu
    robi, poprzez wciskanie ciemnoty, że geje na przykład to be, Swiadkowie
    Jehowy też be, a narkotyki zawsze zabijają. Za to nie widzi nic złego
    ta szkoła w tym, że dzieciaki się leją po kątach i nie uznaje za
    stosowne wytłumaczyć, że należy używać w dyskusji siły argumentów, a
    nie argumentów siły.

    Chcę - z pomocą
    > szkoły - wychować mężczyzn, nie jakieś ciamajdy, za którymi bez
    > przerwy musi chodzić kwoka-nauczycielka.

    A ja chcę, żeby szkoła zajęła się nauczaniem zgodnie z aktualną wiedzą,
    zapędy wychowawcze ograniczając do niezbędnego minimum.

    >> No to przecież może samo pójść do ośrodka, w końcu skoro ma powyżej
    >> 7. lat...
    >
    > Moim zdaniem przekracza to już granice ryzyka dnia codziennego. Nie
    > wiadomo, co tak naprawdę dziecku jest.

    A jak wyślesz po mundurek, a ono celowo"zapomniało"? Nie przekroczysz
    granic ryzyka?
    >
    >>>> A Ty chcesz wysyłać po mundurek do domu? A jak rodzice w pracy
    >>> To dziecko to zgłasza.
    >> A skąd dziecko może wiedzieć, czy ktoś jest w domu, podczas jego
    >> pobytu w szkole?
    >
    > Więc wróci bez mundurka.

    Jeżeli wróci.
    >
    >>>> kto odpowiada, jeśli ono w teoretycznie jest w szkole?
    >>> Za co odpowiada?
    >> Jak jemu się w tym czasie pod tramwaj na przykład wpadnie
    >
    > Zależy od winy. Albo motorniczy tramwaju, albo samo dziecko.

    A nauczyciel, który poświadczył, że ono jest nie pod tramwajem, tylko na
    lekcji matematyki?
    >
    >> albo go dresy pobiją w ciemnym zaułku.
    >
    > To dresy.

    j.w.

    >> Jest jakiś przepis prawny, który pozwala Ci mówić mi, co mam sobie
    >> darować?
    >
    > Co piłaś i ile?

    Nie Twój interes. Odpowiedz na pytanie.
    >
    >>> Nie przekonuje mnie zdanie jakiegoś prokuratora.
    >> Praktyka kilku (-nastu, -set) również Cię nie przekonuje?
    >
    > Jeżeli nie jest poparta orzecznictwem to ani-ani.

    Aha. Znam taką jedną, która twierdzi tak samo. Jeśli fakty czemuś
    przeczą, tym gorzej dla faktów.
    >
    >> co Cię przekona, jeśli opinie biegłych są sprzeczne?
    >
    > Zależy od okoliczności.

    Znaczy - widzimisię.
    A prawda obiektywna jest tylko jedna.
    --
    pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1