eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojakie legalne oprogramowanie dla firm › Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
  • Data: 2009-05-04 08:14:37
    Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 04 maj 2009 09:31
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    >> W zasadzie.... O ile są to proste pisemka i arkusiki. Znajomy,
    >> zaawansowany ewangelizator OOo, pytał mnie ostatnio o ceny MSO, bo dostał
    >> do swojej firmy (coś z okolic kredytów i finansów) gotowe XLSy z centrali
    >> i Calc nie miał szans ich zrozumieć.
    > Nie zgadzam się z tym określeniem "proste pisemka i arkusiki". Calc jest
    > w 95% kompatybilny w MSO w wersjach przedtasiemkowych.

    Ale w jakim zakresie. Powtarzam jeszcze raz: ,,dostał do swojej firmy (coś z
    okolic kredytów i finansów) gotowe XLSy z centrali i Calc nie miał szans
    ich zrozumieć.'' I nie były to wersje 2007, tylko zwykłe i ich MSO2003
    sobie z nimi świetnie radził.

    > Wersja tasiemkowa
    > generuje pliki niekompatybilne z niczym. Teoretycznie mozna je odczyta
    > we wczesniejszych wersjach MSO po zainstalowaniu specjalnego dodatku ale
    > z tym tez mialem problemy.

    Akurat odnośnie Excela to się nie wypowiadam, bo excelowych 2007 nie
    próbowałem czytać dodatkiem. Wordowe działały i PP działały. w OOo nie
    działały.

    > Upraszczajac OO w wersji 2.4 moze byc
    > traktowany jako zamiennik MSO w wersjach starszych (nie wersji
    > tasiemkowej).

    Owszem, upraszczając.

    >> W pewnej dużej fabryce postanowiono migrować na OOo. Wydano kupę kasy na
    >> migrację, a i tak na stanowiskach innych niż maszynoklepanie został MSO,
    >> bo wypracowane przez 10 lat rzeczy się rozłaziły. Tak, teoretycy
    >> powiedzą, że to dlatego, że zostały źle przygotowane etc. Możliwe. Jednak
    >> koszt MSO jest niższy niż koszt specjalistów od wzorcowego wykorzystania
    >> pakietów.
    > Moim zdaniem nie ma (ekonomicznego) sensu migrowac z MSO na OO... bo
    > koszt wdrozenia jest wyzszy. Natomiast warto wdrozyc OO tam gdzie
    > jeszcze nie ma niczego.

    Ale nie ma miejsca, gdzie nie ma niczego. MSo jest standardem przemysłowym.
    Za maszynę do pisania się OOo nada, ale nie w biznesie większym.

    >> a) Możliwości Worda i Writera są porównywalne i tutaj można zastępować,
    >> choć Writer ma swoje schizy, inne niż Word, więc dla ZU mogą być kłopoty.
    > Word ma schizy. Ot np sprobuj w wersji tasiemkowej wstawic w dokument
    > grafike, ktora ma nie byc drukowana.

    Nie mam takiej wersji pod ręką, ale:

    a) Kto wstawia grafikę niedrukowalną?
    b) Nie umiem tego zrobić także w OOo.

    >> b) Możliwości Excela są spoooro większe, a do tego Excel to już
    >> zastosowania bardziej profesjonalne i gotowe pliki xls dostarczane z
    >> różnych źródeł bardzo często padają w Calcu. Istnieje też spora pula
    >> programów współpracujących z Excelem. Choćby Symfonia wymaga Excela do
    >> generowania niektórych rzeczy.
    > To nie jest wina Calca


    A ja nie mówię, że wina, tylko że przeszedłem migrację z Calca na Excela w
    jednej firmie właśnie z tego powodu. W biznesie nie rozmawia się o winach i
    karach, a o tym, jaka technologia spełnia, a jaka nie spełnia wymagań.

    >> c) Base kontra Access to tylko śmiech na sali i można powiedzieć, że
    >> Access nie ma zupełnie konkurencji.
    > To prawda. Jednak w tanszych wersjach pakietow MSO Accesa nie daja w
    > pakiecie.

    Zgoda. Dlatego mówiłem, że jak się chce jakości, to się płaci.

    > Podobnie jak i Outlooka.

    e? Outlook to był w każdej ZTCW. Coś mi sieć siada i nie umiem teraz
    wyguglać czy w SBE jest czy nie, ale chyba jest... Accessa tylko nie ma
    ZTCP.

    >> d) Impres to dziadostwo. Ale nie pracowałem z PP, więc nie wiem na ile PP
    >> to nie dziadostwo. A do tego prezentacje z PP rozłażą się w Impresie.
    > I tak, i nie. Wszystko zalezy od jakosci wykonania samej prezentacji.

    Ja wiem? Zwykły slajd z kawałkiem tekstu się rozlazł mi ostatnio.


    >> Dla mnie też, ale cóż z tego? I tak cały świat będzie zmierzał do tego.
    >> Już się pojawiły programy wstążkowe spoza MSa.
    > Pojawily sie takze i dodatki do MSO zastepujace wstazki normalnym menu
    > ;P

    Tym bardziej więc opowieści o tym, jak to MSO przegrał są przesadzone.

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1