-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: witek <w...@g...pl.invalid>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: dwaj współwłaściciele mieszkania w kredycie, jeden nie chce płacić
i żąda sprzedaży
Date: Tue, 26 Aug 2008 22:53:45 -0500
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 105
Message-ID: <g92j4b$kbd$1@inews.gazeta.pl>
References: <g91fh7$rho$1@inews.gazeta.pl> <g91n3o$6ls$1@inews.gazeta.pl>
<g91o01$1rp$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: adsl-71-157-169-162.dsl.stlsmo.sbcglobal.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1219809227 20845 71.157.169.162 (27 Aug 2008 03:53:47 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 27 Aug 2008 03:53:47 +0000 (UTC)
X-User: witek7205
In-Reply-To: <g91o01$1rp$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:550745
[ ukryj nagłówki ]luk wrote:
>> Jeszcze raz.
>> 1. Kto jest właścicielem (-ami) mieszkania?
>
> Wspólnie - ja i on
>
>> 2. Na kogo jest kredyt?
>
> Wspólny - jego i mój
>
>> 3. Kto spłaca kredyt?
>
> W tej chwili już tylko ja
>
>> 4. Ile jest spłacone i przez kogo, ile jeszcze pozostało?
>
> Spłacone jest 7 rat, z czego 3 były spłacone z nadwyżki kredytu (braliśmy
> 110% wartości) 2 były spłacone 50/50 a teraz ja płacę 100%, zostało do
> spłaty jeszcze ... 29 lat i 3 miesiące, czyli 351 rat
>
> Pozdrawiam
> M.
>
Przede wszystkim wyluzuj, bo wysiądziesz zanim cokolwiek zdążysz zrobić.
1. Mieszkanie jest wasze wspolne, a nie jego, więc sprzedać fizycznie
mieszkania nie może, bo "nie jest jego". Może co najwyżej sprzedać swoje
50% udziału w mieszkaniu. Jak znajdzie kupca. Efekt tego będzie takie,
że będziesz miała nowego współwłaściciela i nic po za tym.
W praktyce szanse zerowe, bo kto mu to kupi. Chyba ruski na bazarze.
Kontynując. Prawo własności do połowy nie daje mu żadnego prawa do
mieszkania w tym mieszkaniu, bo nie jest w jego władaniu.
Jaka kolwiek próba jego wejścia do mieszkania powinna się z twojej
strony natychmiast skończyć telefonem na policję. I to od razu w
pierwszej minucie po tym jak każesz mu wyjść. Im dłużej tam siedzi tym
gorzej dla ciebie. Policjantom jak już wpadnę wspomnij coś o naruszeniu
miru domowego. To ich nakieruje we właściwym kierunku.
Z ich wizyty ma powstać notatka.
Po tym, nastepnego dnia kierujesz sprawę do sądu o naruszenie miru
domowego. Będzie miał "karany" w papierach.
2. Absolutnie nie wiem, z czym on chciałby iść do sądu.
To co może chcieć to abyś od niego odkupiła jego część z racji tego, że
już część mieszkania posiadasz.
Przypomnę on mieszkaniem nie włada, więc nie może domagać się "mieszkania".
Swoją współwłasność może sprzedać, lub np. chcieć zniesienia
współwłasności, ale z racji tego, że mieszkania fizycznie podzielić się
nie da, to sąd może ci nakazać "odkupić" jego część, a jeśli ty tego
nie chcesz to nakazać sprzedaż mieszkania i oddanie mu połowy.
Z tym, że jak w sądzie przypomnisz, że to właście ty spłacasz kredyt, to
wytrącisz mu argumenty.
3. Na twoim miejscu to ja poszedłbym do sądu, próbując rozwiązać tą
współwłasność mieszkania i kredytu.
Zaproponuj mu zwolnienie go z kredytu w zamian za jego połowę własności.
Najlepiej poprzez adwokata. To doskonale działa. Jedynym słowem ty
bierzesz kredyt na siebie, on jest wolny, ale w zamian on ci darowuje
"pół mieszkania". Adwokat jako środek psychologiczny może się przydać.
Jak na to nie pójdzie to idź do sądu i to ty zarządaj zniesienia
współwłasności. Sytuacja podobna do tego co w pkt 3, z tym, że to ty
wychodzi z twojej strony, a nie jego.
To na co sąd zapewne pójdzie, to że ty mu zapłacisz połowę wartości
mieszkania pomiejszone o połowę kredytu. Mieszkanie i kredyt będzie
wówczas tylko twój.
On wygrywa na tym tyle, że połowa wartości mieszkania jest teraz zapewne
większa niż połowa kredytu. Zależy od sytuacji na rynku nieruchomości.
A może mniejsza, wówczas to on musiałby ci dopłacić :)
Musisz to po prostu przeliczyć.
To samo zapewne stałoby się w sądzie, gdyby to on poszedł do sądu.
Sąd po prostu nakazałby ci spłacenie go, a mieszkanie i tak pozostawiłby
tobie, skoro mieszkasz i raty płacisz.
Podsumowując.
1. Niech cię nie straszy sądem, bo nie ma tam czego szukać.
2. Weź odwokata i razem pomyślcie jak się pozbyć tej nieszczęsnej
współwłasności kredytu i mieszkania. Żeby to dobrze rozegrać, to trzeba
pogadać o szczegółach. Co jest więcej warte mieszkanie czy kredyt, czy
bardziej opłaca sie od razu iść do sądu czy raczej najpierw spróbować go
przycisnąć bez sądu, może podpisze co podpisze nie do końca rozumiejać
co podpisuje. Może zamiast kwotą kredytu warto grać sumą rat do spłaty
odsetki stanowią zapewne ładną część.
Znajdź dobrego adwokata i to ty ruszaj do dzieła. Narazie spij spokojnie
on ci nic nie może.
3. Dla profilaktyki: dobrze by było, żeby najbliższy posterunek i
dzielnicowy wiedział, że on tam nie mieszka. Może "przez przypadek" idź
na posterunek "po radę" wyłuszczając kto jest właścicielem, kto mieszka,
kto nie mieszka i co ty biedna słaba płeć masz robić jak on siłą będzie
chciał wejść bo twierdzi, że to jego i "ma prawo". Wówczas w razie
prawdziwej draki ułatwisz policjantom zadanie, bo będą już wiedzieli o
co chodzi. Inaczej sporządzą notatkę a faceta ci w domu zostawią.
Niech ci adwokat też wytłumaczy do czego masz prawo w takich
przypadkach. A prawa masz spore łącznie z wyrzuceniem go siłą.
4. Jeszcze raz przestań panikować, bo to wcale nie pomaga. To tylko
tobie wydaje się, że jestes w beznadziejnej sytuacji i koszmary śnią ci
sie po nocach.
Następne wpisy z tego wątku
- 27.08.08 08:23 luk
- 27.08.08 10:17 666
- 27.08.08 16:26 witek
- 27.08.08 16:27 witek
- 27.08.08 18:10 luk
- 27.08.08 21:51 witek
- 27.08.08 22:32 luk
- 28.08.08 15:42 Gotfryd Smolik news
- 28.08.08 18:43 witek
- 28.08.08 22:18 Gotfryd Smolik news
- 28.08.08 23:47 witek
- 29.08.08 12:32 Gotfryd Smolik news
- 29.08.08 15:28 witek
- 30.08.08 07:26 Gotfryd Smolik news
- 02.09.08 19:01 SlawcioD
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI
Najnowsze wątki
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- 2024-06-30 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-06-28 Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
- 2024-06-27 AKCJA "PAPROTKA". KURIOZALNY PROJEKT MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI