-
Data: 2008-08-29 15:28:09
Temat: Re: dwaj współwłaściciele mieszkania w kredycie, jeden nie chce płacić i żąda sprzedaży
Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 28 Aug 2008, witek wrote:
>
>> tak, ale nie w butach i nie od razu.
>
> No jasne, jak złodziej Ci coś ukradnie to też "nie tak
> w butach i nie od razu" masz prawo dostać swoją rzecz,
> najpierw trzeba ją znaleźć :)
ba gorzej, nawet jak już ją znajdziesz, to nie możesz jej złodziejowi
zabrać.
> A zmierzałem do czego innego, a nie "ciężkości":
> - on *ma prawo* do korzystania ze współwłasności, konkretnie do
> współposiadania
> - drugiemu współwłaścicielowi *nie przysługuje* ochrona posiadania!
on nie jest jeszcze współposiadaczem, narazei jest współwłaścicielem i
ma prawo domagać się współposiadania,.
>
>> np.
>> W tym, sensie mówiłem że nie może się wprowadzić ot tak sobie przychodząc
>
> A jak wejdzie i powie że "ja tu zostanę" to co?
mówić może, zostanie po wyproszeniu go jest naruszeniem miru domowego.
Wręcz można go wyrzucić przez drzwi, o ile sam sobie wchodzi.
Wejdzie i zostanie jak będzie współposiadaczem i to współposiadanie
zostanie określone. Narazie nie jest, narazie ma prawo żądać.
>
> Kiedy obracasz kota ogonem.
> Odwołując się do (niezbyt adekwatnego, przyznaję) porównania
> ze złodziejem rzeczy ruchomej, mówisz że właściciel ma prawo
> do swojej rzeczy ale "ogólnie i nie od razu".
> Pic w tym, że przepisy KC złodzieja (jako posiadacza) chronią,
> a współwłaściciela - posiadacza (przed pozostałymi współwłaści-
> cielami, żeby nie było o kim innym) - już nie!
a dlaczego nie. gdzie to jest napisane?
\
tylko znajdz przepis, w którym nie mówi się o "prawie do
współposiadania" czy o żądaniu tegoż bo to jest dopiero droga do
współposiadania.
>
>>> Jedyną obroną tego współwłaściciela który dotąd był użytkownikiem
>>> lokalu jest postępowanie wg. art. 210 KC (zniesienie współwłasności).
>>
>> obu stron zresztą.
>
> Miałem na myśli współwłaściciela który chce "zawłaszczyć"
> nieruchomość. Ten drugi też oczywiście może (chcieć zniesienia),
> ale wcale nie musi tego używać do "ochrony tego co chce",
> a przypomnę że rozważam przypadek iż chce *tylko* *współ*korzystać,
> niekoniecznie "wykopać pozostałych za drzwi"...
>
>>> Jak inaczej miałoby zostać wyegzekwowane uprawnienie z art. 206,
>>> które oczywiście *NABYŁ* (w ramach spadku)?
art 206 nie mówi, że nabył ttylko, że ma prawo.
>>
>> jest uprawniony do współposiadania nie uznacza, że z definicji stał
>> się wpółposidaczem.
>
> Nie stał się, dopóki nie zaczął korzystać, to prawda.
> Stan jest jednak taki, że MA PRAWO współkorzystać - w każdej
> chwili.
> Jego wejście "ja tu zostanę" nie jest IMO bezprawne...
to "w każdej chwili" to już sobie dopisałeś. w przepisie tego nie ma.
>
>> Można się dogadać co do współposiadania, albo może w tym pomóc sąd.
>> Przy czym nie wszystko da się współposiadać. wowczas pozostanie
>> spłacenie jednej ze stron.
>
> Zgoda.
> Ale to nie uprawnia dotychczasowego współposiadacza do odmowy
> spełnienia *niezwłocznie* żądania do udzielenia współposiadania
> ani (nie uprawnia) policji do wsparcia bezprawnego czynu
> (w postaci tej odmowy).
nie uprawnia. i co z tego. A jak odmówi. To drugiego nie uprawnia do
robienia co chce. Odmowa jednej strony jest podstawą do spotkania się w
sądzie. Dopiero komornik może zrobić co chce bez zgody drugiej.
>
>>> Oczywiscie.
>>> Co nie zmienia ochrony prawa do posiadania, które w przypadku współ-
>>> własności jest jawnie zapisane (właśnie w .206).
>>
>> jawnie jest zapisane uprawnienie do współposiadnia, a nie
>> współposiadanie.
>> to ciut zmienia sprawę.
>
> Nic nie zmienia.
> IMO powód jest ten sam, co sławne "powinien" we wszystkich przepisach
> nakazowych.
> Ustawodawca nie może przecież napisać "jest współposiadaczem" wobec
> kogoś, kto nim NIE JEST - bo dotąd nie chciał.
> Jest uprawniony, tak samo jak policjant jest uprawniony do legitymowania
> a kierowca do prowadzenia pojazdu.
> Teraz, już natychmiast (jest uprawniony), a nie "kiedyś jak ktoś
> się namyśli".
no właśnie
jest uprawniony do ...
tylko że jak mu odmówię pokazania dowodu, to w ramach uprawnienia prawo
do wydarcia mi dowodu siłą mu nie przysługuje.
>
> Mieszasz, porównanie żadne.
> Mieszkanie własnościowe to inny rodzaj własności niż własność.
> A "uprawnienie do posiadania" oznacza *aktualne* uprawnienie,
> nie samo posiadanie - bo uprawniony *nie korzysta* z tego, że
> TERAZ ZARAZ może wejść do lokalu...
> Ale może.
nie może
>
> No to się różnimy i sądzę że nie ma nad czym dyskutować.
> Jakiś wyrok z apelacją do SN by się przydał :O
no to resztę wycinam
>
Następne wpisy z tego wątku
- 30.08.08 07:26 Gotfryd Smolik news
- 02.09.08 19:01 SlawcioD
Najnowsze wątki z tej grupy
- rozliczenia policji
- Zbigniew Ziobro śmie sugerować "niedostatki niezawisłości" sędzi (wątpliwości co do bezstronności)
- Szpital
- Antifa
- Ciekawy wyrok Sadu Najwyzszego USA
- Spalinki:)
- Kula w łeb
- Pawel S
- zmarła Izyda Goldman
- Sędzia Bartosz Starosta z Justytucji nie potrafi uszanować zmarłych
- Lista afer
- Lista afer
- Lista afer PIS
- Wow...
- Policja nie może się dowiedzieć komu administrator wynajmowal garaż.
Najnowsze wątki
- 2025-02-25 rozliczenia policji
- 2025-02-25 Zbigniew Ziobro śmie sugerować "niedostatki niezawisłości" sędzi (wątpliwości co do bezstronności)
- 2025-02-25 Szpital
- 2025-02-24 Antifa
- 2025-02-23 Ciekawy wyrok Sadu Najwyzszego USA
- 2025-02-22 Spalinki:)
- 2025-02-21 Kula w łeb
- 2025-02-21 Pawel S
- 2025-02-21 zmarła Izyda Goldman
- 2025-02-20 Sędzia Bartosz Starosta z Justytucji nie potrafi uszanować zmarłych
- 2025-02-19 Lista afer
- 2025-02-19 Lista afer
- 2025-02-19 Lista afer PIS
- 2025-02-19 Wow...
- 2025-02-18 Policja nie może się dowiedzieć komu administrator wynajmowal garaż.