eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows › Re: Policja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows
  • Data: 2005-01-06 18:09:52
    Temat: Re: Policja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows
    Od: Zdzis <z...@n...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Chrzanisz doktorku. Nikt nie głodował. Bo zawsze był chleb i mleko, było
    > dość mięsa by wykupić przydział, zrestą wcale nie taki mały. Zaczynam
    > mocno powątpiewać czy naprawdę byłeś wtedy w Polsce.

    Kolego, pieprzysz ...
    Najprawdopodobniej sam nie masz pojecia o czym mowisz wypowiadajac sie z
    pozycji dziecka inteligenckiego. Moja matka w tym czasie byla pielegniarka
    srodowiskowa - glodu wtedy bylo mnostwo, tylko sie o tym nie mowilo.
    Jak widac dla niektorych jak nie powiedza o czyms w telewizji, to tego nie
    ma. No to Cie oswiece: wtedy byla cenzura i o tym NIE MOWIONO, ale to nie
    znaczy, ze tego nie bylo.

    >
    > Ciekawe. Bo kogo nie zapytam zapewnia, że jedzenie na rynku było. Owszem,
    > bylo "rzucane" ale dla każdego starczyło. A jeżeli nie w obrocie
    > panstwowym to nie bylo problemu z kupieniem czegoś na wolnym, legalnie
    > działającym rynku.

    Jak wyzej ...

    >>> Dzieci mdla?y z g?odu na lekcjach?

    A nie mdlaly? Mdlaly w szkolach i w innych miejscach - rowniez z glodu.
    Zapomnialo sie juz? Pamietasz pierwszego maja i dzieci spedzane na
    swietowanie i chwalenie wladzy ludowej? Kiedys sam trzy miesiace spedzilem
    najpierw w szpitalu a potem w lozku, bo nadgorliwy balwan (nauczyciel)
    kazal mi stac pare godzin na deszczu i wysluchiwac belkotu przedstawicieli
    jedynie slusznej partii.

    >>> Nie pisa?em o w?asnym mieszkaniu ale o mieszkaniu. Bezdomnych nie by?o.

    Przez chwile myslalem, ze malo wiesz, bo mieszkales w duzym miescie, ale
    teraz w ogole nie rozumiem skad masz informacje. Ja nie jezdzilem, jak co
    poniektorzy na tej liscie, na obozy zagraniczne, tylko z harcerzami - w
    gory. Po drodze zawsze byly przerwy w Poznaniu i w Warszawie. Tam wlasnie,
    na dworcach, ogladalem bezdomnych - takich prawdziwich BEZ DOMU. Rowniez w
    moim rodzinnym miescie byli ludzie bezdomni, mieszkajacy np. na dzialkach
    pracowniczych. Z tym ze wtedy nie bylo organizacji pozarzadowych i jezeli
    na takiego bezdomnego waadza nie zwrocila uwagi, to nikt nie zwrocil.

    Moze miales zbyt szczelne klapki na oczach, ze Ty ich nie widziales. Albo
    teraz masz klopoty z pamiecia.

    > Znowu spiskowa teoria dziejów, doktorku. To cię kiedyś zgubi.
    > A co do tego ile mieszkań wybudowano to wystarczy przejechaćsię po
    > jakimkolwiek wielkim mieście. Cała wielka płyta to własnie te niewiele
    > mieszkan wybudowane przez komunę dla znajomych prezesa spółdzielni.
    I co - super te mieszkania, co...?

    Jezeli o mnie chodzi, to na mieszkanie moglem sobie pozwolic dopiero wtedy,
    kiedy mozna bylo je kupic ZA PIENIADZE, a nie za znajomosci. I co z tego,
    ze meiszkania byly tanie, jezeli byly tylko dla wybranych?

    > Peretensje miej do Wałęsy. Gdyby komuna nie upadła, gdyby nie doszło do
    > galopującej inflacji i dewaluacji wkładów zapewne miałbyś już dzisiaj
    > rzeczone mieszkanie.

    Moze on by mial, ale ja bym nie mial. Walesie moge najwyzej podziekowac - ma
    ten czlowiek wiele wad, byl kiepskim prezydentem, ale w tych czasach moge
    mu JEDYNIE PODZIEKOWAC.

    >> A coś poza atakami personalnymi pan odpowie? Jak to było, że ty nigdy nie
    >> wyjeżzałeś a ja jeździłem?

    To moze ja od siebie powiem. a) moi rodzice nie nalezeli do partii, b) nie
    bylo ich stac. Kiedys, kiedy bylem harcerzem przyszlo do naszej druzyny
    kilka zaproszen do Witebska. Zeby bylo sprawiedliwie druzynowy urzadzil
    losowanie - i wyobraz sobie, ze wylosowalem oboz w Witebsku! Z tym ze na
    oboz pojechal ktos inny, bo moi rodzice nie byli wystarczajaco "swoi". Nie
    byli jakimis tam opozycjonistami, ale nie nalezeli do partii, chodzili do
    kosciola, wiec do Witebska pojechal kolega.

    > Przypominam, że twierdziłeś, że przez 3 lata stanu wojennego nie mogłeś
    > doktorku wyjechać z miasta. Udowodniłem, że to nieprawda, bo ograniczenia
    > w tym zakresie obowiązywały tylko prze 3 miesiące. Co teraz powiesz, poza
    > tym ,ze Jaruzelski to komunistyczny dykrtator?
    A nie byl? To ze mozna go oceniac w rozny sposob (to znaczy slusznosc jego
    decyzji - ja oceniam, ze byla niesluszna, ale rozumiem argumenty tych,
    ktorzy twierdza, ze byla jedyna mozliwa) nie zmienia faktu ze technicznie
    rzecz biorac byl dyktatorem komunistycznym.

    Nie przepadam za dr Krukiem, sam sie z nim scialem jakis czas temu (sprawdz
    sobie w googlu), ale to co Ty tutaj wypisujesz zalatuje mi lgarstwem,
    propaganda, albo lobotomia. Albo wszystkim na raz.

    Zdzis
    syn pielegniarki i kolejarza

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1