eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows › Re: Policja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows
  • Data: 2005-01-07 19:11:40
    Temat: Re: Policja zabrala mi dysk za nielegalna kopie Windows
    Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 7 Jan 2005 17:08:48 +0100, Grzegorz Kruk, Ph.D. <g...@t...pl>
    napisał:

    > U?ytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
    > napisa? w
    > wiadomo?ci news:opsj78dk1xmg13b0@kura4m98.it-net.pl...
    >> Ty o szacunek nie zabiegasz, doktorku. Ty si? go domagasz.
    >
    > Nie zale?y mi na szacunku psa gdy na mnie szczeka, tym bardziej nie
    > zale?y mi na szacunku ze strony kogo?, kto twierdzi uparcie, ?e komunizm
    > by? lepszy od demokracji.

    Z punktu widzenia przeciętnego człowieka tzw "komunizm" bo z komunizmem
    ten ustrój nie miał wiele wspólnego, był lepszy. Idź na dworzec i zapytaj
    bezdomnych, albo idź do górników w biedaszybach i zapytaj ich czy lepiej
    im było za komuny czy lepiej im się żyje teraz.

    > Tu ma pan artyku? o kolejnej ofierze komuny, o której dowiedzieli?my si?
    > niedawno.

    Gdzie mam ten artyjuł? Nie widzę.

    >> Jakie 20 deko, doktorku? Nie pami?tasz juz ile by?o na kartce?
    >> Inteligenci i dzieci - 0,7 kg. wo?owiny z ko?ci?
    >
    > smakowa?a panu ko???

    Doktorku, może mama cie tego nie nauczyła, ale na kościach gotuje się zupę.

    >> + 1,8 kg innego mi?sa, w tym w?dlin.
    >> robotnicy - 1 kg wo?owiny z ko?ci? + 3 kg innego mi?sa, w tym w?dlin.
    >
    > Pana rodzice - podobno 'naukowcy' z 'nic nie wartym papierem' mieli mniej
    > zatem ni? robotnicy?

    Doktorku, to twój papier jest nic nie warty, skoro rynek pracy wycenia go
    tak nisko, że pomimo posiadania rzeczonego nie jesteś w stanie utzrymać
    rodziny. Nie przekręcaj moich słów, bo to nieładnie.

    A za komuny robotnicy otrzymywali więcej mięsa niż inteligenci, ponieważ
    wykonywali cięższą pracę. Norma zywieniowa dla prcowników fizycznych jest
    wyższa niż dla pracowników umysłowych, to chyba logiczne.

    A przy okazji chciałem przypomnieć, że ty doktorku nie tak dawno
    trwierdziłeś, że przydział mięsa wynosił 20 deko miesięcznie. Odszczekasz
    teraz to kłamstwo czy nadal będziesz udawał, że tego nie napisałeś?

    >> Mia?e? zatem prawo zezre? miesi?cznie 2,5 kg mi?sa i wyrobów mi?snych.
    >
    > Prawo ze?re??
    > Do kogo pan pisze? do swojego owczarka niemieckiego, z którym wychodzi
    > pan na spacery w swoim czarnym skórzanym p?aszczu i w czarnym skórzanym
    > kapeluszu.

    Nie mam owczarka niemieckiego, ale mam skórzany płaszcz. Mam też mundur
    wehrmachtu i czasami go wkładam i biegam po lesie. Mam na scianie Żelazny
    Krzyż I klasy po pradziadku.
    Ale co z całym szacunkiem ma to wspólnego z tym, że napisałeś nieprawdę
    piszac że przydział mięsa za komuny wynosił 20 deko miesięcznie? Przyznasz
    się do błędu, niewiedzy i ewentuialnie do tego, że urodziłeś się sporo po
    stanie wojennym, a doktorat to może obronisz w przyszłości, dzieciaku?

    >> Jakie podwy?ki? To nie komuna doktorku. O twojej pensji decydyje tylko
    >> pracodawca. Wi?c to do niego uderzaj o podwy?k?. Mo?e chcia?by?, aby
    >> uchwalono ustw? o tym, ze ludzie z doktoratem zarabiaj? 10.000 z?
    >> miesi?cznie? To nie komuna doktorku, to w?a?nie wolny rynek.
    >
    > Uchwala si? minimalne pensje.Gdyby uchwalono 3000 z? minimaln? pensj?,
    > bo tyle potrzeba ?eby prze?y? z rodzin?, to
    > by? mo?e mia?bym 10000 na miesi?c.

    Czy ty sobie kpisz dzieciaku? Czy takie pojęcie jak "inflacja" oraz "siła
    nabywcza pieniądza" są ci znane? Jak sądzisz co stałoby się z cenami,
    gdyby minimalne pensje wzrosły czterokrotnie na mocy rozporządzenia RM? A
    może chciałbyś zamrozić ceny, co? Żeby było jak za komuny? Zdecyduj się,
    czy chcesz wolnego rynku czy gospodarki sterowanej.

    > Pensje na uczelniach okre?laj? g?ównie pensje na uczelniach pa?stwowych,
    > a one s? ustalane przez rz?d.

    Nie. Pensje na uczelniach prywatnych ustalają owe uczelnie. I rząd nie ma
    tu nic do
    rzeczy.

    > [...]
    > ciach bzdury prawnika Falkensteina

    Owszem. Jak dzieciak nie ma argumentów to zawsze może kłopotliwe
    twierdzenia uciąć twierdząc, że to bzdury. Ale nie uciekniesz dzieciaku.
    Odpowiedz, a nie uciekasz z podkulonym ogonem.

    > Ju? nas zgubi? spisek SLD, a jeszcze z KGB spiskowali, ?eby nas Ruskim
    > opchn?? i ?eby Ruscy dyktowali ceny benzyny jak dyktator Hussein chcia?
    > dyktowa?. A tak bez Ruskich i po potrz??ni?ciu za szelki mafi? z Orlenu,
    > cena benzyny w > listopadzie 3,95 z? a dzisiaj kupowa?em 3,34 z?/litr

    Doktorku, czy ty sobie kpisz? Tego nawet nie warto komentować!
    Ruscy na polecenie Husseina ustalali wysokie ceny benzyny w Polsce? ROTFL!
    Wiesz dlaczego benzyna jest tańsza? Surową ropę kupujemy od ruskich za
    dolary. Dolar w listopadzie kosztował 3,30 zł, a dzisiaj kosztuje 3 zł.
    Spadła cena surowca to musiała spaść i cena benzyny. Teraz jasne? A poza
    tym w wielu krajach europejskich benzyna jest znacznie droższa niż w
    Polsce. Tam też działa ruska mafia?

    >> A co do tego ile mieszka? wybudowano to wystarczy przejecha?si? po
    >> jakimkolwiek wielkim mie?cie. Ca?a wielka p?yta to w?asnie te niewiele
    >> mieszkan wybudowane przez komun? dla znajomych prezesa spó?dzielni.

    > S?uszna uwaga "dla znajomych prezesa" z jego wsi.

    Jak wyjrzę przez okno widzę 7 bloków. Kazdy z nich ma 60 mieszkań, w
    których mieszkają średnio po 2 osoby. Daje to ponad 800 znajomych prezesa
    tylko w blokach, które widzę. Czy teraz widzisz absurd swego twierdzenia
    doktorku?

    > Ja w ogóle nie mog?em wtedy dosta? paszportu ot tak.
    > Dopiero w 1990 kiedy Wa??sa zosta? prezydentem dali wszystkim
    > paszporty.Te warchlatekomuchy trzyma?y nas jak w celi. komu pan chce
    > oczy mydli??

    W 1 klasie szkoły podstawowej byłem z rodzicami w RFN, Holandii, Belgii i
    Francji. Na zaproszenie znajomych. Mój ojcec objechał prawie cały świat.
    Ja byłem na obozach i koloniach na Krymie, w NRD i w Bułgarii. Jakoś
    kiepsko popiera to tezę o więzieniu.

    A poza tym doktorku... pojedź do jakiejś popegeerowskiej wsi, albo pójdź
    do górników co kopią w biedaszybach, i powiedz im, że teraz mają lepiej
    niż mieli za komuny, bo mogą dostać paszport i nikt ich nie trzyma w kraju
    jak w celi. Ciekawy jestem czy dasz radę wrócić.

    >> Nie przypominam sobie, zeby ZOMO uniemo?liwia?o je?dzenie.

    > ma pan skleroz? jak Miler przed komisj? ?ledcz?.

    Proszę więc podać przypadki, kiedy ZOMO uniemożliwiło ci jeżdżenie.
    Konkretnie.
    Zastrzegam, ?e nie mówimy o pierwszej zimie stanu wojennego, gdy
    ograniczenia by?y surowsze, lecz o ca?ym trzyletnim okresie.

    > 3 miesi?ce dla m?odego cz?owieka to wieczno??.

    Oj biedactwo. Trzy zimowe miesiące bez możliwości wyjazdu za miasto,
    straszne. Wystąp biedaku o odszkodowanie, to o tobie w gazecie napiszą. W
    rubryce "Humor sądowy".

    > ?Prosz? sobie wyobrazi?, ?e nawet nie mog?em odwiedza? w innym mie?cie
    > mojej obecnej
    > ?ony, a wtedy sympatii.

    Biedactwo. Ale mówią, że miłość przetrwa wszystko.
    A poza tym nie tak dawno pisałeś, że przez trzy lata nie mogłes się ruszyć
    z miasta. Trzy lata nie widziałes sympatii, biedaku? Czy to skleroza jak u
    Millera przed komisją śledczą, czy zjechałeś do bardziej prawdopodobnej
    wersji po wytknięciu nieścisłosci?

    >> Paliwo by?o, racjonowane, ale by?o dost?pne.

    > By? czas ?e nie by?o dost?pne, a 20 litrów na kartki to gdzie mo?na by?o
    > jecha??

    nie 20 litrów tylko 3 tankowania. Razem 30 litrów do malucha albo 45 do
    poloneza/dużego fiata. Znowu nieścisłość doktorku. Coś kiepskie masz
    wiadomości. Popytaj rodziców jak wtedy było jeśli sam nie pamiętasz.

    > Za miasto dwa razy na miesi?c? W ogóle na samochód nas nie by?o sta?
    > wtedy.

    Ale wielu ludzi było stać. Kupili samochody za śmieszne pieniądze na
    przedłpłaty, asygnaty, kupony. A poza tym to zdecyduj się czy można było
    jeździć czy ZOMO to uniemożliwiało.

    >> Jedzenie by?o. Nie opowiadaj bzdur, ?e nie by?o jedzenia.

    > Oszu?cie i k?amco przesta? bredzi? i wybiela? t? band? Jaruzelskiego.
    > Byli ludzie, którzy nie mieli jedzenia, którzy niedojadali, g?odowali.

    Kto na przykład?

    > Nie by?o owoców, witamin, co m?odym szczególnie jest potrzebne do
    > prawid?owego rozwoju.Przesta? pan na si?? k?ama? bezczelnie.

    Kłamiesz, doktorku. Owszem nie było cytrusów - nie było cytryn,
    pomarańczy, mandarynek. Ale były jabłka, były gruszki, śliwki i wiśnie.
    Jak nie w sklepie to na targu. A w zimie były kompoty. Jak ktoś nie zrobił
    to jego strata.

    >> Niestety prawem jest to co uchwali? sejm. I tego prawa maz przestrzega?,
    >> czy ci si? to podoba czy nie.

    > To nie jest prawo, tylko regu?y re?imu, których przestrzeganie re?im
    > wymuszana wielu z nas.

    To jest prawo, bo zostało uchwalone. A prawo jest prawem, niezaleznie od
    tego, co sobie o tym myslisz. Ustrój w którym przestrzega się tylko tych
    reguł, które nam się podobają nazywa się anarchią.

    > To staram si? od dawna powiedzie? w tej grupie innymi s?owami.
    > "Prawem jest to, co uwa?am za s?uszne"

    A to już brzmi jak cytat z jakiego wodza narodu stojącego na czele państwa
    totalitarnego. Bo co się stanie, gdy inni uznają za słuszne co innego?


    --
    Falkenstein
    Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
    1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
    skazania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1