eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojakie legalne oprogramowanie dla firm › Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
  • Data: 2009-05-06 08:40:43
    Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa 06 maj 2009 09:48
    (autor januszek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):

    >> Bo nie są kompatybilne, jakby były, to by otwierały. PNG działa i w
    >> GIMPie i Fotostodole i... i...
    > Nie wiem co to jest "Fotostodola".

    Taka produkowana przez Adobe namiastka GIMPa

    > Wiem, ze kompatybilność oznacza
    > wymianę danych, podkreślam *danych*
    > Wyobraź sobie, że format png jest nośnikiem skryptu wykonywalnego (a
    > czasem jest o czym wiedzą twórcy wirusów) i masz już, że wtedy nie
    > chodzi już o wymianę danych a o interpretację tego wykonywalnego kodu. Z
    > takim przypadkiem mamy miejsce w oskryptowanych plikak doc, xls etc.

    Nie tylko oskryptowane. Nieoksryptowane też się ślicznie rozłażą.
    A poza tym, jak przeniosę skrypt w C++ pomiędzy Visual Studio a G++ to
    zadziała.

    >>> Wyjasnij prosze co masz na mysli, szczegolnie zwiazek nieoplacalnosci z
    >>> nielegalnoscia.
    >> No więc zadaniem przedsiębiorstwa jest przynoszenie zysku. W przypadku DG
    >> OF to chyba nie ma na to paragrafów, jak przedsiębiorca Caritas odstawia,
    >> ale sankcje podatkowe już i owszem, się objawiają. Za to w ZOO czy SA to
    >> chyba wręcz kryminał grozi za działania niegospodarne.
    > Chyba się za bardzo rozpędziłeś ;) Dodam, że z powyższej odpowiedzi nic
    > nie jest dla mnie zrozumiałe. Nawet nie wiem jak ją mogę zakotwiczyć w
    > tej dyskusji? ;P

    Ale czego nie rozumiesz.... Jak coś jest nieopłacalne, to nie może być
    wykonywane przez ,,firmę''. Od tego są fundacje, stowarzyszenia, ochronki
    itepe.


    >> No i. A Star nie jest kompatybilny z osobowym. Sęk w tym, że osobowy
    >> (MSO) w firmie zazwyczaj jest potrzebny i starem się go nie zastąpi.
    > Znam firmy w których się nawet faxu nie używa bo zbyt nowoczesny... ;P
    > I jakoś funkcjonują, czasem nawet lepiej niż nieźle.

    No pewnie tak. Chcesz udowodnić, że rolnik nie potrzebuje MSO? Ale nie o tym
    dyskusja.

    > W każdym razie
    > proszę byś w argumentacji nie odlatywał w jakieś fantazje motoryzacyjne,
    > no chyba, że masz jakieś biznesowe uzasadnienie po co przedsiębiorcy,
    > którego biznes polega na kierowaniu taksówką koniecznie musi mieć do
    > wykonywania swojej pracy pakiet MSO z Accesem?

    A po co mu OOo? Przecież nie pisałem, że każdy przedsiębiorca potrzebuje
    MSO. Napisałem tylko: Jak chcesz za darmo, korzystaj z OpenOffice. Jak
    chcesz jakość, płać.

    >> Ale wczoraj znów byłem u jednej księgowej w szkole. I ona ma na jednym
    >> stanowisku OOo na drugim MSO. I instalowaliśmy trzecie i mówi, że trzeba
    >> kupić MSO. Ja jej, że w sumie czemu nie OOo, bo pisze tylko proste
    >> pisemka. Ale ona, że nie, że OOo dziwny jest i że jak ma coś napisać, to
    >> się przesiada i tak do stanowiska z MSO, więc na tym nowym chce MSO.
    > Typowy przykład tego, że marketing w wydaniu firmy MS o lata świetlne
    > wyprzedza to co może w tym zakresie OO.

    Ale ona na oczy markietingu MS nie widziała, takoż i ja.

    > Swoją drogą ciekawy jestem czy
    > ta sama Pani byłaby aż taką fanką rozwiązań MSO gdyby koszty wyposażenia
    > stanowiska pracy wpływały bezpośrednio na jej pensję ;) Bo to co
    > opisujesz to pewna mentalność typu "przecież to firma/szkoła/urząd
    > płaci" ;)

    No tak jest w każdej niejednoosobowej firmie. Ale i bezpośrednio dający kasę
    woleli MSO od OOo wśród moich doświadczeń.


    >> Nie zakładamy z góry, a po analizie.
    > Po analizie czego?

    Swoich doświadczeń z biznesem, głównie SOHO

    > Bo skoro nie podałeś przykładu

    Podałem.

    >> Nie, tych z mojego życia. W życiu nie widziałem żadnej kampanii MS.
    > Albo tak sprytnie były zrobione, że nawet ich nie zauważyłeś ;)


    Tak, tak, wplecione podprogowo w Rodzinę Zastępczą.

    >>> Definicja pojecia sie klania.
    >> A gdzie to pojęcie jest zdefiniowane?
    > A chociażby w Wiki ;)

    W którym wiki? I jaki urząd to certyfikuje?

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1