eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTakie sobie pytanie.Re: Takie sobie pytanie.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Takie sobie pytanie.
    Date: Fri, 19 Nov 2010 23:00:45 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 23
    Message-ID: <ic6s2d$teb$1@news.onet.pl>
    References: <4ce6f01e$0$22814$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello087207026252.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1290204046 30155 87.207.26.252 (19 Nov 2010 22:00:46 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 19 Nov 2010 22:00:46 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.12) Gecko/20101027
    Thunderbird/3.1.6 ThunderBrowse/3.3.2
    In-Reply-To: <4ce6f01e$0$22814$65785112@news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:659724
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 19-11-2010 22:46, Hades pisze:
    > Jesli nie bedzie chetnych do odpowiedzi to oczywiscie nic sie nie
    > stanie, ale takie "glupie" pytanie przyszlo mi do glowy jak ujrzalem
    > na chodniku swierza porcje jakiegos jedzenia fastfoot. Jesli zdazylo
    > by sie tak ze komus wypadlo by z reki dopiero co zakupiona potrawa
    > (ktora niechybnie wyladowaly by na chodniku i napewno nie zostala by
    > podniesiona co oznaczalo by jej utrate) a w poblizu znalazl by sie ktos
    > kto rzucil by sie z poswieceniem i zlapal ja zanim ta upadla, to czy ten
    > osobnik nabyl by prawo do potrawy czy tez bylby jednak zobowiazany
    > do jej zwrotu wlascicielowi? Czy prawo w jakis sposob reguluje to w jakim
    > momencie produkt spozywczy jaki znajdzie sie na ziemi / chodniku staje
    > sie niczyj i kazdy moze nim swobodnie dysponowac? AM

    Prawo mówi o porzuceniu rzeczy z zamiarem wyzbycia się własności. Nie ma
    dokładniejszego określenia momentu, w którym rzecz czyjaś staje się
    niczyja. To zależy od okoliczności. Na przykład porzuceniem z zamiarem
    wyzbycia się własności na ogół będzie wyrzucenie czegoś do śmietnika. W
    przypadku wyrzucenia czegoś na chodnik kwestia będzie koncentrowała się
    na tym, czy z wyrzuceniem był połączony "zamiar wyzbycia się własności".
    Jak się domyślasz nie będzie to łatwe.

    --
    .B:artek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1