-
Data: 2005-05-22 12:53:21
Temat: Re: Swiadkowie Jehovy, juz dosc
Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Kira wrote:
> To wiem sama. Ale te dzieci jednak umieraja, SJ sami sie tym
> w koncu chwala na prawo i lewo (znaczy jaka silna wiara).
Nie słyszałam, żeby ŚJ chwalili się akurat tymi śmierciami.
Widziałam natomiast programy TV na ten temat, gdzie niekompetentny
dziennikarz informował wszystkich, że polskie prawo wygląda inaczej niż
wygląda i koniecznie trzeba je zmienić. A wystarczyłoby, żeby
niekompetentny dziennikarz zapytał kompetentnego prawnika, zamiast robić
ludziom na wizji wodę z mózgu.
> - Lekarz (dwoch, trzech) w szpitalu uwaza, ze jedynym sensownym
> w danej sytuacji wyjsciem jest transfuzja. SJ przyprowadzaja
> sobie "swojego", ktory uzasadnia ze w zasadzie to moznaby
> jeszcze sprobowac w inny sposob. Wiadomo z gory, ze ten inny
> sposob rezultaty przyniesie zadne albo znikome. Czy rodzice
> w tym momencie moga spokojnie powiedziec, ze oni sobie zycza
> stosowania tego drugiego sposobu?
Powiedzieć mogą, ale jeśli lekarz jest pewny, że dziecku grozi śmierć
lub ciężki rozstrój zdrowia, albo ciężkie uszkodzenie ciała jeśli
natychmiast nie zostanie przeprowadzona akurat transfuzja (i innego
wyjścia nie ma, czasu też nie), to spełniając podane przeze warunki może
ją wykonać.
Jeśli natomiast sytuacja nie jest nagła, wówczas spokojnie zgłasza się z
tym do sądu i sąd decyduje. Być może istnieje jakiś inny lek, którego
nasz szpital nie posiada, ale który oni mogą sobie sprowadzić i wtedy
nie ma problemu. A jak nie istnieje i to jest jedyne wyjście, bo inaczej
dziecko za jakiś czas umrze lub zostanie kaleką, to sąd może nakazać
transfuzje.
Postać ich lekarza ma to do siebie, że trudno uznać, żeby była to osoba
do końca wiarygodna w tej kwestii, jako lekarz, skoro w ogóle nie uznaje
transfuzji, nawet jeśli jej niewykonanie grozi śmiercią.
W razie czego lekarz może skonsultować się z kilkoma lekarzami, żeby już
nie było żadnych wątpliwości.
> - Dzieciak choruje przewlekle na cos, co wymaga regularnych
> transfuzji (nawet mam taka znajoma), ktore sa glowna czescia
> leczenia. Rodzice upieraja sie, zeby owszem, probowac leczyc,
> ale na transfuzje halt. Wiec wiadomo, ze takie leczenie nie
> przyniesie efektow. Moga tak?
Skoro to leczenie przewlekłe, a nie sytuacja nagła, to sprawę należy
zgłosić do sądu rodzinnego i opiekuńczego, który zadecyduje.
> Sorki ze sie tak dopytuje, ale to sa akurat dwie sytuacje,
> z ktorymi mialam nieprzyjemnosc sie zetknac. I ciekawi mnie
> co na to w zasadzie polskie prawo...? Te konkretne akurat
> mialy miejsce poza PL, w obu okazalo sie ze nie moga. Jak
> byloby u nas?
Polskie prawo radzi sobie z tym problemem jak widać bardzo dobrze.
Jednak społeczna świadomość jest w tej kwestii nikła. W czym pomogło
tych kilka niedorobionych programów TV.
Podobnie wygłupili się producenci "Na dobre i na złe" w jednym odcinku.
W efekcie prawo sobie z tym radzi, ale rzadko który lekarz o tym wie.
> W przypadkach naglych na szczescie zazwyczaj robi sie to, co
> nalezy, zanim sie zleci stado straznikow wiary. Gorzej jest,
> jak dopiero pozniej okazuje sie, ze w zasadzie innej metody
> nie ma -- bo tam juz pod drzwiami czasem waruja starsi zboru
> zazwyczaj nawet z lekarzem i jakims ichnym prawnikiem...
>
> A, jeszcze jedno: czasami zdarza sie, ze SJ w razie wypadku
> dzwonia najpierw do "swoich" po pomoc na wypadek, gdyby sie
> okazalo ze transfuzja bedzie niezbedna, a dopiero potem po
> faktyczna pomoc medyczna. Zgodne to z prawem, czy jednak w
> przypadku zagrozenia zdrowia i zycia powinni najpierw gdzies
> po pogotowie? Pytam, bo jak dla mnie logiczne jest w tym
> momencie wzywanie fachowej pomocy i nawet sie niigdy nie
> interesowalam czy istnieje taki obowiazek?
Lepiej, że się zgłaszają z własnym lekarzem i prawnikiem, niżby
mieli się wcale nie pojawiać. Oni bardzo się tych transfuzji boją.
Swoją drogą niedawno opublikowano list jednego z arcybiskupów,
zachęcający katolików do zgadzania się wstępnie na oddawanie organów w
razie śmierci. List odnoszący się wprost do tego, że JP II wyraźnie
podkreślał, że jest to wspaniały akt miłosierdzia, całkowicie zgodny z
wiarą kk. Według kk niczym nam to w życiu po śmierci nie szkodzi, a
nawet może pomóc. I co? Wypowiedzi internautów obtracały się wokół "A
jak ja niby zmartwychwstanę?".
Faktem jest, że transfuzje czasem są niezbędne,
a czasem po prostu przydatne. Sytuacje, kiedy są niezbędne są jednak
rzadsze niż te, kiedy ŚJ mogliby unikać lekarzy bojąc się ich
w zasadzie bez przyczyny.
Dlatego lepiej, że się zgłaszają, bo zwykle nie ma problemu.
W sytuacji, kiedy transfuzja nie jest niezbędna, w przypadku dzieci ŚJ
lepiej jej nie wykonywać, bo zrobiłoby się dziecku niepotrzebnie dużą
krzywdę psychiczną, a to też trzeba brać pod uwagę.
Oczywiście jeśli w przypadku zagrożenia życia wstrzymuje się pomoc
medyczną, to można odpowiadać karnie.
Inna sprawa, że w sądzie w praktyce wyjdzie, że rodzice bardzo kochali
swoje dziecko i myśleli, że przeżyje i że to dla nich jest osobista
tragedia.
Tak naprawdę prościej jest skazać lekarza, który wiedząc, że dziecko nie
przeżyje nie wykonał niezbędnego zabiegu, bo przestraszył się
ichniejszego prawnika.
Lekarz zna się na medycynie, oni teoretycznie mogli uwierzyć, że
wystarczą jakieś inne metody, bo powiedział im to ichniejszy lekarz.
--
MArta
m...@N...pl
Odpowiadając usuń NOSPAM z adresu
Następne wpisy z tego wątku
- 22.05.05 13:02 Marta Wieszczycka
- 22.05.05 13:28 Marta Wieszczycka
- 22.05.05 14:55 Kira
- 22.05.05 14:59 Kira
- 22.05.05 15:05 Kira
- 22.05.05 15:08 Kira
- 22.05.05 19:39 maHo
- 22.05.05 20:26 Grandalf
- 22.05.05 20:36 Grandalf
- 22.05.05 20:38 Robert Tomasik
- 22.05.05 20:42 lukasz sczygiel
- 22.05.05 20:51 Robert Tomasik
- 23.05.05 10:29 Wojtek Szweicer
- 23.05.05 13:01 Grandalf
- 23.05.05 13:15 Grandalf
Najnowsze wątki z tej grupy
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
Najnowsze wątki
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
- 2024-11-22 Ideologia Geniuszy-Mocarzy wer. 9927
- 2024-11-22 Re: Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu