eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamiecionaRe: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-14 20:44:28
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.09.2020 o 17:19, J.F. pisze:

    >> Pomoc, to jednak działanie. A zatem, gdyby się znalazł przepis
    >> obligujący owego ratownika do udzielenia pomocy, to wówczas z automatu
    >> obligował by go do ewentualnego zabrania AED, które ma na wyposażeniu.
    > Az tak to nie, bo wystarczy, ze wedle jego wiedzy nie trzeba AED uzywac.
    > Ale pewnie by bez oporow zabral ze sobą. Czy przyniosl w razie potrzeby.

    W każdym razie tu jest przepis.
    >
    >> Na chwilę obecna stoję na stanowisku, ze takiego przepisu nie ma.
    > A powyzszy 162 KK ?
    > Tylko akurat ratownik ma byc na basenie w w celu ochrony zycia
    > obywateli, a nie opuszczac posterunek.
    > Musialby miec zastepstwo, albo wygonic wszystkich z wody.
    > Mowilem - wniesc chorego na teren basenu :-)

    W tej konkretnej sprawie jakby poszedł, to pewnie by mu nikt głowy nie
    urwał, ale zdecydował, że nie pójdzie i też nikt mu nic nie zrobi.
    >
    >> Natomiast użyczenie komuś czegoś, to nie jest pomoc, tylko świadczenie
    >> rzeczowe. Pokazałem, jak w różnych ustawach jest to ujęte.
    >
    > Hm,
    > § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim
    > niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
    > udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby
    > na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
    > podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
    > § 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest
    > konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których
    > możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego
    > powołanej.
    >
    > Jakby tak przeanalizowac ... moze i powinien wydac AED ..

    Zająłem już stanowisko - jaki sens, bym to ponownie pisał?
    >
    >>> Podobnie jest z AED. Cena AED waha się od 700 do 3.000 zł. U nas na
    >>> mieście jest kilka tych urządzeń. Rozmawiałem kiedyś z ratownikami z
    >>> pogotowia i pytałem. To, że ja nie słyszałem, by ktoś tego próbował w
    >>> praktyce użyć, to jeszcze pół biedy. Ale oni też. Przy czym oczywiście
    >>> rozmawiałem z kilkoma przy kawie. Ale sądzę, że gdyby użyto takiego
    >>> publicznie dostępnego, to lokalne media piszące o każdej pierdole nie
    >>> omieszkałyby takie wydarzenie wzmiankować. Ja rozumiem, że oczywiście,
    >>> choćby miały jedno istnienie ludzkie uratować, to warto, ale ...
    >
    >
    > https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/pierwsze-uzycie-
    defibrylatora-aed-przez-straznikow-miejskich-blyskaw
    icznie-udzielili-pomocy/
    > https://24kurier.pl/368441
    > https://www.gdansk.pl/wiadomosci/jeden-z-gdanskich-d
    efibrylatorow-ulicznych-wlasnie-uratowal-zycie-czlow
    iekowi,a,105992

    Trzy na Polskę :-) Szału nie ma. Pytanie, czy bez AED nie dałoby się
    tych ludzi uratować, ale oczywiście nie jestem za tym, by to sprawdzać.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1