eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamiecionaRe: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-15 01:35:00
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.09.2020 o 20:22, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5f5fa3bc$0$543$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W dniu 14.09.2020 o 18:32, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    >>>> Przy czym samorządowcy idiotycznie się tłumaczą, że prawo nie
    >>>> pozwala im nie wydać zgody. I kółko się zamyka.
    >>
    >>> Nie tak idiotycznie, patrz przypadek wroclawski.
    >
    >> No dobra, nie byłem precyzyjny: część samorządowców tak idiotycznie
    >> się tłumaczy.
    >
    >>>> Po prostu nie ma wystarczającej woli żeby zrobić z tym porządek, bo
    >>>> narzędzia prawne są. Począwszy od Konstytucji.
    >>
    >>>> (Idiotycznie, bo gdyby chcieli, to by zgody nie wydali i niech się
    >>>> organizatorzy bujają po sądach.
    >>
    >>> No i sie pobujali. Pare dni  to chyba trwalo.
    >>> https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,sad-uchyla-decy
    zje-prezydenta-wroclawia-marsz-narodowcow-jest-legal
    ny-wideo,wia5-3266-45147.html
    >>>
    >
    >> O tym właśnie piszę, że jak ktoś chce to może.
    >
    > Chyba nie doczytales - nie moze. Sad to szybko ukroci ... jak chce :-)

    Chyba nie doczytałeś - może.
    A że potem sąd to zmienia, to inna sprawa.
    Jest spora szansa, że gdyby się samorządowcom chciało dalej to ciągnąć,
    to w wyższej instancji takie uchylenie zakazu by przepadło.
    Albo przynajmniej jeszcze dłużej faszystów przeciągnęli by po sądach.
    Ale im się nie chce.
    Idzie komunikat do gawiedzi od samorządowców: "przecież zakazaliśmy, a
    że sąd uchylił zakaz... no to co ja biedny mogę poradzić". I gawiedź się
    cieszy jakiego to fajnego mają samorządowca, że zakazał, ale nie wyszło
    bo siła wyższa. I tak to się u nas kręci.

    Wieczny imposybilizm, począwszy od niemożliwości zwykłego umycia
    elewacji dworca, poprzez niemożliwość zbudowania kawałka drogi, która
    się nie rozsypie po pięciu latach, albo rury, która wytrzyma przepływ
    gówna, a skończywszy na niemożliwości zrobieniu porządku z kibolami czy
    faszystami. Państwo z tektury, gdzie wszyscy chcą dobrze, ale zawsze na
    przeszkodzie stają obiektywne trudności na które nie ma rady i nic
    więcej nie da się zrobić.


    >> Sąd jakby chciał, to też by mógł.
    >
    > Widac sąd sie opiera na literze prawa i nie moze :-)))

    Tym razem żart Ci się udał.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1