eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŚmierć ojca a wypłata kasy z konta...Re: Śmierć ojca a wypłata kasy z konta...
  • Data: 2007-11-08 17:05:43
    Temat: Re: Śmierć ojca a wypłata kasy z konta...
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan napisał(a):

    > W odpowiedzi na pismo z czwartek, 8 listopada 2007 17:09
    > (autor krys
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <fgvccg$fqu$1@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> Pewnie jest, choć nie widzę podstaw. Dlaczego kasę ma dostać syn,
    >>> który ojca od lat pewnie na oczy nie widział, a nie żona, która była
    >>> zmarłemu najbliższa?
    >> Dlatego, że tak jest napisane w Ustawie. Skąd wiesz o relacjach syna
    >> i zony ze zmarłym?
    >
    > A skąd Ustawa wie?

    Z wykopalisk. Wiesz co, duży chłopak jesteś, za zadajesz pytania jakbyś
    miał 12 lat. a skąd inna ustawa wie, że po pijaku nie można za kółko
    siadać?

    > Nie mieszkał z ojcem, żona mieszkała. Ergo, skoro
    > ojciec nie zgłosił testamenta, to uczciwie byłoby jakby jednak to żona
    > miała prawo

    I co z tego? Większość dorosłych dzieci nie mieszka z rodzicami. Kiedyś
    ktoś uchwalił, co ma się dziać po śmierci człowieka z jego majątkiem.
    Jeśli Ty się nie zgadzasz z zapisem ustawy, możesz sporządzić
    testament. I rozporzadzić swoim majątkiem - jeśli tego nie zrobisz, sąd
    podzieli go tak, jak ustawa przewiduje.
    >
    >>> Syn to powinien wg mnie dostać wtedy, gdy nie ma
    >>> żony lub gdy
    >>> testament tak stanowi.
    >> Ale Nie ty stanowisz o podziale spadków, tylko sąd. A sad opiera się
    >> na przepisach.
    >
    > Co nie znaczy że nie mogę wypowiedzieć swojej opinii, że prawo jest do
    > dupy.
    >
    IMHO wcale nie jest. Do dupy byłoby, jakby dorobek całego życia pozwalał
    przejąć przedwczorajszej żonie na przykład.

    >>> A nie z definicji. Z definicji to syn jest
    >>> ojcu dłużny, ale jak znam polskie prawo, to pewnie spadki dostaje
    >>> syn a nie ojciec.
    >> Co jest dłużny?
    >
    > Wychowanie, łożenie na życie i na naukę. Moi rodzice utrzymywali mnie
    > przez 25 lat a do teraz ciągle mi pomagają.

    Taki mięli prawny obowiązek. I pewnie chęc, skoro chcieli miec dziecko.
    I pewnie mają nadzieję, że Ty im pomożesz za kolejne 25 lat, bez
    potrzeby odwoływania się do sądu.
    >
    >> A kto ma dostawać spadki, jak nie dzieci po rodzicach?
    >
    > To zależy od sytuacji. Wg mnie najpierw żona/mąż, później rodzice
    > zmarłego, a dopiero potem dzieci.

    A dostaje małżonek wraz z dziećmi. I tak jest OK.

    > Bo potem to wygląda tak jak w przypadku jaki znam z obserwacji. Pewien
    > człowiek opiekował się rodzicami aż do ich śmierci, a w tym czasie
    > jego braciszek był nieobecny i pojawiał się tylko jak kasa mu się
    > kończyła i mamusię chciał obsępić. A po śmierci rodziców magicznie się
    > zmaterializował i zabrał 1/3 domu w spadku (1/3 bo braci jest 3).
    > Teraz mieszka w tym domu, pije, robi awantury, cuduje z należną mu 1/3
    > gruntów i utrudnia korzystanie z domu pozostałym braciom. W imię
    > czego? Czemu Ustawa wie, że należy mu się 1/3?

    Bo jest takim samym synem swoich rodziców, jak pozostali. A co zrobił ze
    swoja częścią majątku, to jego sprawa. Rodzice mogli przecież go
    wydziedziczyć, jeśli były ku temu podstawy. Widać nie chcieli.

    --
    pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1