eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPies pogryzł ludzi komornika. Właścicielka skazana, pies uśpionyRe: Pies pogryzł ludzi komornika. Właścicielka skazana, pies uśpiony
  • Data: 2013-10-07 08:28:24
    Temat: Re: Pies pogryzł ludzi komornika. Właścicielka skazana, pies uśpiony
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.10.2013 01:43, Marek Dyjor pisze:

    >>> rozumiem że jak nie zamkniesz mieszkania na klucz to można spokojnie
    >>> splądrować dom?
    >>
    >> Splądrować?
    >>
    >>
    >> http://sjp.pwn.pl/szukaj/pl%C4%85drowanie
    >>
    >> plądrować
    >> 1. <<przeszukiwać jakiś teren, dokonując grabieży>>
    >> 2. <<przeszukiwać czyjeś rzeczy w celu zabrania czegoś>>
    >
    > druga wersja pasuje...
    >
    > zawsze można sie czepić zastosowanego słowa

    Och, jeśli sąsiad chce zabrać np. swoją pożyczoną betoniarkę to
    oczywiście, niech sobie wchodzi.

    A komornik też zasadniczo zajmuje "swoje".

    Poza tym w tym przypadku weszli porozmawiać, więc twoje pytanie jest
    (jak zwykle) bez sensu.

    >> Czy jesteś pewien, że chciałeś użyć tego słowa?
    >>
    >>> Wsadzenia łapy przez dziurę i otwarcie klamki to jednak sforsowanie
    >>> zabezpieczenia,
    >>
    >> http://sjp.pwn.pl/szukaj/sforsowa%C4%87
    >>
    >> sforsować
    >> 1. <<nadwerężyć nadmiernym wysiłkiem>>
    >> 2. <<pokonać z trudem jakąś przeszkodę; też: przebyć jakiś teren,
    >> walcząc z nieprzyjacielem>>
    >
    > wsadzenie ręki poprzez balaski płotu wymaga wysiłku,

    Jest to tak samo "nadmierny" wysiłek i tak samo wieli "trud" jak
    podniesienie ręki i zdjęcie pętli z drutu ze sztachet - a to
    "zabezpieczenie" jest wśród normalnych ludzi rozumiane jako
    zabezpieczenie przed ucieczką/wejściem zwierząt, a nie ludzi.

    > nie jest raczej naturalnym sposobem otwierania bramy.

    Cóż, swego czasu to było dość popularne rozwiązanie dla małych furtek
    ogrodowych jak moi rodzice mieli pracowniczy ogródek działkowy to i u
    nich i w wielu okolicznych ogródkach klamki ruchome były tylko z jednej
    strony.

    [ciach]

    >> Gdyby nie chciał, żeby ludzie mu na teren posesji wchodzili, to by
    >> zamkną bramę/furtkę na klucz (i nie pozostawił go w drzwiach).
    >
    > hm...
    >
    > Wychodzi na to że jeżeli zastosowałby zwykły zamek yale to też nie
    > byłobyto wystarczające zabezpieczenie bo praktycznie każdy moze taki
    > zamek otworzyć za pomocą dwóch prostych narzędzi, nie mówiąc o łamaku
    > którego urzycie też nie wymaga zbyt wielkiego wysiłku.

    Twoja logika jest nawet bardziej kulawa niż twoja ortografia.

    Łamak dość dosłownie ŁAMIE zabezpieczenie. A samo zdobycie specjalnych
    narzędzi wymaga pewnego wysiłku.

    [ciach]

    >> Swoją drogą przypominam, że to był komornik, a komornik może wejść
    >> nawet siłowo (fakt - w asyście policji). Ty byś pewnie chciał, żeby
    >> nieuczciwi dłużnicy mogli się w takim przypadku ostrzeliwać, hmm?
    >
    > No i teraz coś z sensem:
    >
    > skoro ich nie wpuszczono to powinni byli wrócić w asyście policji oraz
    > ewentualnie kogoś kto potrafi unieszkodliwić psa.

    Żaden przepis nie nakazuje czekania na lokaja, który by bramę otworzył.
    Nie jest zamknięte na jakiś klucz - można wchodzić. Swoją drogą to norma
    w wielu publicznych parkach - furtki są zamknięte, żeby bezpańskie psy
    mniej właziły. Wg twojej "logiki" wejście do takiego parku to włamanie...

    > Niestety ale panienka i jej pożal sie boże "ochroniarz" postanowili iść
    > na skróty.

    Weszli przez niezamkniętą furtkę.

    > Dodam że ochroniarz posiadał chyba co najmniej gaz pieprzowy i mógł go
    > zastosować przeciwko agresywnemu zwierzęciu.

    Skąd wiesz, że posiadał?

    Poza tym może na ciebie regularnie rzucają się psy i masz wprawę, ale
    dla normalnego człowieka jest to duże zaskoczenie stąd reakcje będą
    mocno odruchowe - chociaż taki odruch (ucieczka) to w przypadku psa zły
    wybór.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1