eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagana, skuteczne dostarczenie odpowiedzi.....Re: Nagana, skuteczne dostarczenie odpowiedzi.....
  • Data: 2007-07-31 16:55:27
    Temat: Re: Nagana, skuteczne dostarczenie odpowiedzi.....
    Od: "Krzysztof " <b...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,
    być może nie dokońca wszystko sprecyzowałem.

    > > Mój sprzeciw do nagany dałem 13.07 /piątek/, odpowiedź odrzucającą mój
    > > sprzeciw otrzymałem listem poleconym dziś czyli 31.07 /wtorek/ więc 4
    > > dni po terminie /ostatni dzien był 27.07 piątek/.
    > A kiedy pracodawca _mógł_ się zapoznać z tym sprzeciwem?

    Pracodawca musiał się z tym zapoznać gdyż mój sprzeciw dałem w zakładzie
    pracy i dodatkowo zażądałem w sekretariacie xero kopii a także podpis z datą
    i stempel zakladu ze zlozylem pismo.



    > > Widniejący stempel
    > > pocztowy jest z dnia 30.07 /czyli i tak po terminie/ i wtedy tez musiał
    > > byc wysłany gdyż firma, poczta i moje zamieszkanie to takie same
    > > miasto. Na pismie widnieje data 18.07 czyli niby jest Ok /chociaz i tak
    > > wiem ze nie jest to zgodne z prawdą, ale to nie istotne/.
    > To jest istotne. Papierek włożony do koperty może sobie pracodawca datować
    > jak mu się spodoba. Nie ma to wartości dowodowej.
    No właśnie, pracodawca moze sobie napisac datę jaką chce. Stempel pocztowy
    jest z 30.07 czyli 3 dni po terminie jaką pracodawca musi dać mi odpowiedz.


    > > nawet gdyby wysłano w piątek w ostatnim dniu
    > > dającym mi odpowiedz??? Pismo przecież otrzymałem dopiero 4 dni po
    > > terminie /jest podpis jego odebrania/. Po której stronie jest racja
    > > względem prawa?

    > Moim zdaniem nastąpiło uwzględnienie sprzeciwu.
    Tez mi sie tak wydaje z powodu że dostałem z zakładu "odrzucenie mojego
    sprzeciwu" po terminie. Pismo które otrzymałem pocztą 31.07 to
    właśnie "odrzucenie mojego sprzeciwu".




    > > Wiąże się to jednak z ryzykiem innej
    > > interpretacji tego przez Sąd co będzie miało być może decydujący wpływ
    > > w innej sprawie sądowej.
    > Jakiej "innej sprawie sądowej"?
    Własnie o to chodzi że ta nagana prawdopodobnie będzie miała decydujący wpływ
    w innej sprawie, dotyczącej rozwiązaniu umowy o prace przez pracodawce,
    którego podałem do sądu o bezsasadność tego.


    Całą historie najlepiej po krótce napisze od początku.
    Dostałem nagane. Następnego dnia napisałem sprzeciw do niej którą doręczyłem
    w sekreteriacie /oczywiście biorąc potwierdzenie tego faktu/. Równocześnie
    dostałem wypowiedzenie umowy o prace z zachowaniem okresu wypowiedzenia.
    Od tego ze sie nie zgadzam z tym wypoedzeniem złożyłem do Sadu Pracy sprawe
    gdyz mialem na to tylko 7 dni. Teraz otrzymałem pismo /co prawda po terminie/
    od pracodawcy że odrzucił mój sprzeciw od nagany. Więc musze podać go o to do
    sądu. W pozwie bede mial argumenty dlaczego sie z nim nie zgadzam. Ale jesli
    on pismo przyslal po terminie wiec Sad wogóle sprawy chyba nie powinien
    rozpoczynac.

    Więc podając moje argumenty przeciwko naganie takze dodam ze wlasciwie z
    przyczyn formalnych jej nie powinno być.Czy wogole cos takiego moge zrobic???






    > Procedurę określa KP. Dostałeś naganę
    > (rozumiem, że z zachowaniem dyspozycji art. 109 i 110 KP). W ustawowym
    > terminie złożyłeś sprzeciw (zakładam, że masz na to dowód). Pracodawca nie
    > odrzucił sprzeciwu w kodeksowym terminie (dowód masz), Czyli go uznał.
    Zatem
    > żądasz wypełnienia zapisu art. 112 §1 KP.
    > Po co tu sąd?
    > Do sądu to go podasz, jeśli on nagany z akt ci nie usunie.

    No właśnie tu nie wiem co robić. Chce go podac bo mam termin na odwolanie
    tego jego sprzeciwu do Sadu , chyba 7 dni. Chodzi mi tylko zeby dmuchac na
    zimne. Jesli go podam ze się nie zgadzam z naganą, której formalnie nawet nie
    powinno byc /otrzymalem po terminie/ sad chyba nie powinien nawet sprawy
    rozpatrywac.






    > > Więc nie moge sobie pozwolić na takie ryzyko i
    > > mając argumenty przeciwko zakładowi podaje go do Sądu Pracy o uchylenie
    > > otrzymanej nagany.
    > Nie tak. Do sądu to go możesz podać jeśli by on ci sprzeciw odrzucił
    zgodnie
    > z kodeksem. Z tego co piszesz, to tego nie zrobił (upłynął termin 14 dni).
    No właśnie skoro wysłał mi pismo że odrzucił mój sprzeciw to napewno jest w
    aktach. Mogę jedynie pojechać do niego i powiedziec ze nie jest to wiążące,
    co napewno wysmieje.




    Pozdrawiam

    Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1