eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa? › Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
  • Data: 2014-03-10 11:00:50
    Temat: Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...com ...

    >>> I nieużywania nogi, czyż nie?
    >>>
    >> Niespecjalnie.
    >> Ale pracując przy biurku to i tak specjalnie jej się nie uzywa.
    >
    > Jasne. Wszystko OK jak się mieszka w pracy. A jak z taką nogą dotrzeć,
    > hmm?
    >
    Normalnie. Pokuśtykac i dotrzeć.
    Jak się nie da to sie nie da a jak się da to sie da.

    > [ciach]
    >
    >> No tak, ale pytanie nie jest, ile spraw jest przedłużanych bo w
    >> pojedynczym odroczeniu to jeszcze nic dziwnego nie ma.
    >> Pytanie ile spraw było np. przełożonych 3 czy 5 razy z rzędu bo jedna
    >> osoba za kazdym razem wykpiwała się w taki lub inny sposób?
    >
    > Nie ma to większego znaczenia - w jednej sprawie będzie więcej
    > opóźnień z takiego powodu/pretekstu, a w drugiej mniej. W sumie
    > wychodzi na to samo.

    A to ciekawe stwierdzenie.
    Jeżeli ukruciłoby się wydłuzanie tych najdłuższych to efektem byłoby
    wydłuzenie tych najkrotszych?
    Skad taka implikacja?

    > [ciach]
    >
    >> Kto pisze o KAZDYM PODEJRZANYM zwolnieniu?
    >> Przecież chodzi o sprawy w ktorych podejrzanych zwolnien jest X a nie
    >> jedno!
    >
    > Dla jakiej wartości X?
    >
    3?
    5?
    A jaką uznałbyś za podejrzana co do celowości?

    >> Rozmawiamy o sprawach gdzie nie można wydać wyroku bo sprawy
    >> przeciągane sa latami a nie o jedna czy dwie rozprawy!
    >
    > Ponownie - w omawianym przypadku było 3 oskarżonych, ponoć byli
    > sprawcami kilku kradzieży, świadków/pokrzywdzonych pewnie też conieco
    > było... To się zbiera. A i sędzia też może czasem zachorować.
    >
    I jak zwykle: nie da się.
    Rozumiem, ze najlepiej ukraśc coś dużego w grupie.
    Wtedy własciwie moznaby proces przekaldać w nieskonczonośc.
    Zawsze ktoś bedzie akurat chory etc.

    > [ciach]
    >
    >>> Trzeba było śledzić artykuły. Dwa tygodnie na doręczenie to (wg
    >>> zeznań przedstawicieli PGP) zupełnie dopuszczalny wg umowy termin.
    >>>
    >> Hmm i sądy podpisały taką umowe?
    >> A teraz mają pretensje do usługodawcy?
    >> Chyba naprawde czegoś nie rozumiem...
    >
    > Miało być tanio.
    >
    I masz pretensje do usługodawcy ze dostosował się do warunków przetargu?
    Przeciez mozna było wybrać najtanszą ofertę ale dołożyc dodatkowe warunki
    brzegowe np. 90% doreczen w ciągu tygodnia.
    Dołożyc jakies kary za niespelnienie itd.

    > Na marginesie tutaj ważniejsza byłaby drobna zmiana w procedurach
    > przetargowych, zamiast twojej idiotycznej kampanii na rzecz totalnego
    > uszczelnienia zwolnień lekarskich - automatyczne odrzucanie najtańszej
    > i najdroższej oferty. Wpłynęło by to na urealnienie cen ofert.
    >
    Hmm, a ile firm zgłosiło sie do tego przetargu?
    Bo przyznaje, ze nie do konca rozumiem postulat odrzucenia najtanszej
    oferty spełniającej wymogi...

    A moze po prostu dobrze opisywac usługę którą się zamawia?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1