eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
  • Data: 2014-03-01 23:44:29
    Temat: Re: Jestem ofiarą kradzieży, zapadł wyrok, jakie mam teraz prawa?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 01.03.2014 23:00, Budzik pisze:

    >> Jeśli się niedokładnie wyleczysz - narażasz się na komplikacje.
    >> Dodatkowe koszta dla pracodawcy, dodatkowe koszta dla państwa.
    >>
    > Alez wyleczyłem się dokładnie.
    > Skręcona kostka wymaga właściwie tylko czasu...

    I nieużywania nogi, czyż nie?

    [ciach]

    >> To nie był przypadek jednostkowy tylko pierwszy z brzegu.
    >>
    >> Na podstawie tylko własnych doświadczeń liczba zwolnień jest w okolicy
    >> 10%. Wszystkich.
    >>
    > 10%? Czego?
    > 10% spraw jest przedłużanych?

    10% rozpraw.
    [ciach]


    >>> Andrzeju, odpłynąłes?
    >>> W omawianym przypadku nic takiego nie miało miejsca i nie o takich
    >>> przypadkach rozmawiamy.
    >>
    >> W omawianym przypadku nie wiemy dokładnie co było przyczyna odroczenia
    >> bo pokrzywdzony nie postarał się zostać oskarżycielem posiłkowym.
    >>
    >> Może właśnie spóźnienie w doręczeniu listu.
    >>
    > A przepraszam.
    > To kto pisał o przedłużaniu przez perfidnie chorego oskarzonego? ;-)

    Jako pierwszy z brzegu przykład.

    Cholera, to jest właśnie twoja cholernie irytująca cecha - skupiasz się
    na jednym malutkim detalu, na pojedynczym przykładzie i skrupulatnie
    ignorujesz wszystko inne.

    Ludzie używają czasem lewych zwolnień? Trzeba wszystkie "podejrzane"
    kontrolować! W praktyce się nie da? "A co mnie to obchodzi - jesteś
    niekonstruktywny!"

    Opóźnienia (odroczenia rozpraw) zdarzają się np. z powodu lewych
    zwolnień? "OK, jak podałeś ten przykład to już z żadnego innego powodu
    nie mogą..."

    [ciach]

    >> Hehehe. Zapoznaj się wymaganymi terminami. Znowu piszesz o czymś, o czym
    >> nie masz pojęcia.
    >>
    > To może zamiast niekulturalnie się wywyższać, napiszesz dokładnie co masz
    > na mysli?
    > O jakich wymaganych terminach piszesz?

    Trzeba było śledzić artykuły. Dwa tygodnie na doręczenie to (wg zeznań
    przedstawicieli PGP) zupełnie dopuszczalny wg umowy termin.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1