eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGwalty › Re: Gwalty
  • Data: 2006-04-08 00:46:24
    Temat: Re: Gwalty
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Paweł Sakowski [###p...@s...pl.###] napisał:

    W Polsce też nie ma w orzecznictwie dorozumianej zgody wywodzonej z
    braku sprzeciwu osoby nieprzytomnej. W wielu wypadkach podczas gwałtu
    napastnik doprowadza ofiarę do takiego stanu, że jej jest już wszystko
    jedno, byle tylko szybko skończył i mogła iść do domu. Strachem,
    biciem, czy w inny sposób. Nie spotkałem się z odrzuceniem z tego
    powodu oskarżenia, że ofiara której przystawiono żyletkę do twarzy nie
    biła się z napastnikiem.

    Co do upojenia alkoholowego, to generalnie linia orzecznictwa jest
    taka, że dorosła kobieta pijąca alkohol w towarzystwie mężczyzny
    powinna sobie zdawać sprawę ze skutków jego działania. Ale w wypadku
    wykorzystania faktu upojenia jednoznacznie jest to kwalifikowane jako
    zgwałcenie. Problem leży tak naprawdę gdzie indziej.

    W wypadku upojenia alkoholowego kobiety, to bywa kłopot z tym, że nie
    jest ona w stanie powiedzieć co się tak naprawdę wydarzyło i kto w tym
    brał udział. I tu jest główny problem w takich wypadkach. Gwałty
    przeważnie są dokonywane przez pojedynczego sprawcę. Skoro kobieta
    jest nietrzeźwa do tego stopnia, ze nic nie pamięta, to z reguły
    napastnik nie jest przypadkowym przechodniem napotykającym dziewczynę
    w lesie - gdzie sytuacja jest w miarę klarowna i można założyć
    wstępnie, że dziewczyna - nawet pijana w sztok - nie była
    zainteresowana w odbyciu stosunku z obcym chłopem leżąc w błocie. W
    momencie, gdy do ewentualnego zgwałcenia dochodzi na imprezie, a
    sprawca jest znany mniej lub bardziej ofierze, to zaczynają się
    schody. Mężczyzna z reguły broni się twierdząc, że kobieta
    przyzwoliła. I na przeciwko takiemu oświadczeniu mamy zeznanie
    dziewczyny, że nie chciała. Problem jest zarówno w obiektywnym
    ustaleniu przebiegu zdarzenia, jak i ewentualnej ocenie, na ile
    sprzeciw partnerki napastnik mógł odebrać jako jakiś tam flirt.

    Jak jest trzeźwa, to z reguły stawia jakiś tam opór, więc mamy
    możliwość zabezpieczenia śladów. Ale jak jest pijana, to oporu nie
    stawia. I w tym wypadku nawet najlepsza ustawa tu niczego nie zmieni,
    chyba że kategoryczny zakaz odbywania stosunków płciowych z
    nietrzeźwymi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1