eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajebali mi motórRe: zajebali mi motór
  • Data: 2023-08-13 22:43:00
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 13.08.2023 o 22:20, Robert Tomasik pisze:

    > Skoro odrobiłeś lekcję i znalazłeś monitoring, to oględziny miejsca
    > szczególnego sensu nie mają. Jakie ślady spodziewałeś się tam znaleźć?

    Zapytanie typa czy skoro ich szukał, to może ich nie znalazł,
    ewentualnie czy jak go pouczyć możliwości udania się na komisariat i
    odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań to sobie coś nie
    przypomni? (był na monitoringu choć w akcji udziału bezpośrenio nie brał).

    > Procesowo trzeba zabezpieczyć monitoring oraz przesłuchać ochroniarza,
    > co to ich zna.

    Bardziej tego typa co z nimi pije. Ochroniarza to nie przesłuchają bo
    nawet nie wiedzą jak się nazywa. Ani się nie zainteresowali który to, z
    jakiej firmy itp.

    > Motocykla bez papierów nie sprzedadzą, więc rano pasowałoby podzielić
    > siły i objechać pobliskie złomowiska oraz warsztaty, gdzie można je na
    > części rozebrać. Albo się do Ciebie odezwą telefonicznie. Jeśli to "
    > lumpki", to nie podejrzewał bym ich o posiadanie dostawczaka. Pożyczyli,
    > albo też to samochód odbiorcy motocykla, który nadał im "robotę".

    Bardziej mi to wygląda jakby typ od dostawczaka nie wiedział, że to jest
    kradzież i jakoś go przekonali że to moto któregoś z nich.

    > Co do policjantki, to po prostu zrealizowała nieco bezmyślnie algorytm.

    Widzę tu pewną zasadę - ważne są zasady - czym głupsze tym lepsze. U was
    chyba nie promują zdrowego rozsądku, co?

    > Tam są pytania, które trzeba zadać pokrzywdzonemu.

    Ale ona naprawdę chciała wiedzieć co ja w tym lesie robiłem. W sumie
    odetchnęła z ulgą jak ją przekonałem, że wpisanie że na miejsce
    zdarzenia dojechałem rowerem załatwia sprawę;)

    > Powinna jeszcze Cię
    > pouczyć, co zrobić, jeśli ktoś zadzwoni do Ciebie z propozycją okupu za
    > zwrot motocykla.

    Pouczyła, żeby w razie jak ich spotkam to "dzwonić na policję". Jak
    zapytałem czy do nich czy na 112 to nie wiedziała, ale na pewno nie do
    niej, bo ona tylko listę odhacza.

    > Jeśli tego nie zrobiła (nie piszesz, ale może Ci
    > umknęło) to napisz do mnie na priv. Możesz na ten adres z grupy, albo
    > zamień imię i nazwisko i dodaj domenę gmail.com :-) Nie będę tego
    > publicznie pisał, bo prędzej to znajdą złodzieje od pokrzywdzonych na
    > grupach.

    Tak - dwa żule czytają grupy;) Jest tu jeden co się mną interesuje, ale
    nie obstawiałbym jego. Ale że mam do ciebie napisać i coś pomoże? Co
    niby? To są dwa żule co piją alko pod blokiem a nie żadne gangusy. Już
    prędzej bym ciebie albo tomaena obstawiał że do mnie numer telefonu
    zdobędzie niż ich;)

    > Natomiast nie daj się namówić na odpuszczenie. Krótkotrwałe użycie jest
    > takim samym przestępstwem, jak kradzież.

    Nie ma mowy o krótkotwałym użyciu bo nie było akumulatora w środku. Więc
    zajebali a nie chcieli się przejechać. A jak konkretnie mam nie odpuścić?

    > Tobie się farciło, bo wiadomo
    > kto, ale nie wierz, że to pierwszy ich numer.

    Chuja mi się fartnęło. Będzie umorzenie z powodu nie wykrycia sprawców.
    A goście to drobne menele i raczej normalnie złom zbierają. To nie żadne
    gangusy tylko idoci co się dali nagrać na kamerach. I obstawiam że nic
    im z tego powodu nie będzie. Tradycyjnie proponuję zakład;) O rzeczy
    niematerialne:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1