eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozajebali mi motórRe: zajebali mi motór
  • Data: 2023-08-14 00:11:32
    Temat: Re: zajebali mi motór
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 13.08.2023 o 23:49, Shrek pisze:

    >> Będzie chciał, to powie kto - ale wątpię. Najprędzej wróci do Ciebie
    >> po pieniądze za zwrot motocykla. Nie koniecznie musi go w ogóle mieć,
    >> jak również niekoniecznie musi być prawdą, że oni cokolwiek mu mówili.
    > Raczej go nie ma. Faktem jest że wie kto i był przy tym.

    Jest na monitoringu? Bo jeśli nie, to na razie faktem jest, że twierdzi,
    że wie kto.
    >
    >>> Jak by byli zainteresowani to był na stóżówce (dalej jest), jakby
    >>> byli zainteresowni to by zapytali. Zakład że nikt do niego nie pójdzie?
    >> Nie on jest istotny, tylko nagranie. Jesteś stroną postępowania.
    >> Możesz złożyć wniosek dowodowy, by przesłuchano tego ochroniarza.
    > Raczej tego typa co z nimi pił.

    Jeśli znasz personalia, to oczywiście możesz. Pytanie, czy on bedzie
    chciał powiedzieć, kto to był, czy będzie leciał w kulki i twierdził, że
    przykładowo zna tylko "
    ksywki".

    >>> Ma sens. Ale skoro już składałbym fałszywe zeznania to przecież to
    >>> też bym zmyślił. Przecież nikt tego nie sprawdzi. A jak będą mieli
    >>> pasująca sprawę to wtedy sprawdzą niezależnie i mogą sobie mnie
    >>> dosłuchać.
    >> Jak zeznasz nieprawdę, to nie trzeba Ci już udowadniać, że jechał i
    >> dostaniesz zarzut fałszywych zeznań.
    > Kto jechał? Ja? Ja bym wtedy już miał zarzuty za sam fakt zgłoszenia
    > fałszywych zeznań przy kradzieży.

    Udowodnienie Ci, że znalazłeś kogoś, kto się podłożył i ukradł może
    proste nie być. Przy czym ja piszę ogólnie. Jeśli jest nagranie CCTV z
    kradzieży, to można dokładnie ustalić, kiedy skradziono motor.
    >
    >>> No właśnie o to pytałem - gdzie na 112 czy do nich. NIe wie.
    >> To już wiesz.
    > No właśnie nie wiem. 112 czy lokalny dyżurny? Obstawiam, że dyżurny -
    > pytałem czy do nich na kryminalnych czy na prewencję - powiedziała że
    > _chyba_ na prewencję. Czyli nie do nich. Obstawiam, że ci powiedzą że do
    > nich też nie i na 112 albo do kryminalnych.

    Przecie Ci napisałem. Jeśli coś wymaga pilnej reakcji - przykładowo
    widzisz tych mężczyzn, to dzwonisz na 112, albo jeśli umiesz znaleźć, to
    do lokalnego właściwego dla miejsca napotkania sprawców dyżurnego. On
    najszybciej jakiś policjantów tam zadysponuje. Jeśli to dodatkowa
    informacja, ale nie wymagająca szybkiej reakcji, to najlepiej do
    referenta, a jak nie znasz, to do Wydziału, który to prowadzi. tylko w
    zależności od jednostki to mogą być rożne wydziały i czasem na logikę
    trudno to wymyślić. Przyjdzie Ci pismo z informacją kto to prowadzi i
    jaki wydział.
    >
    >> Jest jeszcze taka aplikacja na telefon "Moja Komenda" i t6am sobie po
    >> adresie wyszukujesz lokalnego dyżurnego.
    > No właśnie u nas jest dwóch. Do którego?

    Nigdzie nie ma dwóch. Wpisujesz adres i dostajesz nazwę jednostki. Nie
    szukaj po dzielnicowym, tylko po jednostce. To jest druga zakładka.
    >
    >> Jeśli ich znasz i powiesz to, to podjedzie patrol i ich wylegitymuje.
    >> Potem porównają z monitoringiem CCTV. Natomiast może też tak być, że
    >> gość podjechał furgonetką i zaproponował im załadowanie "swojego"
    >> motocykla za przysłowiową flaszkę wina owocowego.
    > Dogadani byli wcześniej - wstali jak podjeżdzał. Więc numery do siebie
    > raczej znali.

    Wiesz, można się cofnąć na monitoringu i popatrzyć, czy to oni do niego
    dzwonili, czy on do nich, czy nikt. Bo gość mógł ich spotkać poza kadrem
    i się dogadali, ze on podjedzie, a oni mu mogą załadować. Oczywiście
    najprościej ich "zawinąć" i zapytać, ale ja bym tam popatrzył na
    monitoringu wcześniej. Może na innej kamerze, jak przyszli spoza kadru.
    >
    >>> Daj spokój - to są żule a moto był wart poniżej 7k. Dla złodziej
    >>> nawet mniej bo to zabytek i środowisko małe więc nawet na części
    >>> ciężko opchnąć bez przypału.
    >> A dla Ciebie? Bo oni będą chcieli Tobie go zwrócić, a nie środowisku.
    > Najpierw musieli by mieć do mnie kontakt. Nie zapytał, więc nie sądzę że
    > zna.

    Nie doceniasz środowiska przestępczego. Jak kradli motocykl, to już
    mieli zaplanowane, co z nim zrobić najprawdopodobniej.
    >
    >>> No dobra - napiszę do ciebie - ale co konkretnie mam napisać?
    >> Jeśli ten adres w nagłówku z "1" jest prawdziwy, to nic nie musisz,
    >> ale wygląda mi na antyspamowy.
    > Jest antyspamowy. Podeślę ci jutro prawdziwy. Może być na służbowy?
    > Kiedyś się zastanawiałem czy to rzeczyiście ty:P
    Jestem na urlopie, więc na służbowy Ci odpowiem za półtorej tygodnia.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1