eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkody w sklepie › Re: szkody w sklepie
  • Data: 2010-12-22 10:53:23
    Temat: Re: szkody w sklepie
    Od: "Misiek" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:4d111903$0$22796$65785112@news.neostrada.pl...
    > Witam
    > Przytoczę Wam tekst z jednego forum oto on:
    >
    > " Pojechalismy do sklepu żeby kupic jeszcze prezenty. Chcieliśmy im kupic
    > zestaw dwóch filiżanek do esspresso. No i tam weszliśmy do tego sklepu.
    > Szukaliśmuy ale nic nie było więc już wychodziliśmy. Na samym środku
    > sklepu stała taka wysepka z półkami z pukładanymi talerzami, świecznikami
    > i wazonami - wszystko oczywiście ze szkła. Nagle syn potknął się o tę
    > wysepkę i żrzucił jeden talerz, wazon i świecznik. Poniewaz talerz był od
    > 12-elementowego serwisu obiadowego więc pani kazała nam zapłacić za całość
    > i wyniosło nas to 1000zł . "
    >
    > Ogólnie zapłacili te 1000 zł , nie chcieli ich wypuścić ze sklepu i tu
    > moje pytanie czy mieli taki obowiązek czy taki sklep ma prawo żądać
    > zapłaty za przypadkowe zniszczenie towaru jeszcze w dodatku przez małe
    > dziecko. Jak to wygląda ze strony prawnej ? Czy da sie jeszcze coś z tym
    > zrobić ? Czy takie sklepy nie sa ubezpieczone na taką ewentualność?

    1. zaplacili? to powini otrzymac "reszte" tego serwisu. Poniekad kupili
    serwis z ktorego dziecko "przez nieuwage" stluklo jedna czesc.

    2. Potknal sie o wysepke? Czyli mozna domniemywac, iz nie byly zapewnione
    odpowiednie "bezkolizyjne" przejscia, dojscia itd. A - byc moze - sprzedawca
    nawet celowo wlasnie tak poustawial ekspozycje, by mu potlukli czesc i...
    "sprzedawal" w ten sposob "straszaki" zalegajace w magazynie (czy to z
    powoidu brzydoty czy to z powodu wysokiej ceny).

    3. Czy mieli prawo legitymowac? Sadze ze nie, nie sa do takich czynnosci
    uprawnieni. Mogli co najwyzej zatrzymac do przybycia Policji - tylko na
    jakiej podstawie? hmmm Nic tu nie wymysle :-) Moze na podstawie zniszczenia
    ekspozycji (nieumyslnej co prawda, ale jednak).

    4. "za szkody spowodowane przez dzieci odpowiadaja rodzice" - cokolwoiek to
    znaczy :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1