eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszkody w sklepie › Re: szkody w sklepie
  • Data: 2010-12-22 18:39:24
    Temat: Re: szkody w sklepie
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2010-12-22 19:02, Użytkownik .B:artek. napisał:

    >> nieprawda, jest tam afair stwierdzenie o nalezytej starannosci, w
    >> opisanej
    >> sytuacji to rownie dobrze 'sklep' moglby odpowiadac za stworzenie
    >> zagrozenia
    >
    > Art. 427 Kodeksu cywilnego: [w nawiasach moje komentarze]
    > Kto z mocy ustawy [rodzic] lub umowy jest zobowiązany do nadzoru nad
    > osobą, której z powodu wieku [dziecko] albo stanu psychicznego lub
    > cielesnego winy poczytać nie można, ten obowiązany jest do naprawienia
    > szkody wyrządzonej przez tę osobę, chyba że uczynił zadość obowiązkowi
    > nadzoru albo że szkoda byłaby powstała także przy starannym wykonywaniu
    > nadzoru.
    >
    > Innymi słowy, jakby rodzic dziecka upilnował, to by nie weszło w
    > wystawę. I trudno argumentować, że dziecko jest małe i wystawy nie
    > widziało.

    Gdyby nie pilnował i poszedł np. na piwo to owszem.
    W tym przypadku nie należy się z powodu: "albo że szkoda byłaby
    powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru."
    Jak chcesz to możesz udowodnić że nadzór był nie staranny.
    :-)

    >> wystawa powinna byc tak zorganizowana zeby nie zagrazala malym dzieciom
    >
    > No plisss... A jak mały gamoń piłką wybije szybę w oknie, to szyby
    > powinny być takiej klasy, by wytrzymały kopnięcie piłką z odległości 3
    > metrów przez dziecko do lat 16 ? A jak dziecko zarysuje czymś (nawet
    > przypadkowo) stojący na ulicy samochód, to wina kierowcy, że parkuje
    > auto w zasięgu dzieci?

    Ale w tym przypadku dziecko nie grało w sklepie piłką tylko
    "Nagle syn potknął się o tę wysepkę" jak rozumiem przy przechodzeniu
    obok. Wystawa była źle zabezpieczona skoro można się było o nią
    potknąć i skoro w wyniku potknięcia coś się rozbiło.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1