eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawostrzelanie z ambony (nie tej kościelnej) :) › Re: strzelanie z ambony (nie tej kościelnej) :)
  • Data: 2005-12-11 10:57:02
    Temat: Re: strzelanie z ambony (nie tej kościelnej) :)
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pocisk z półpłaszczem się to nazywa. Ale myśliwi czasem używają
    > również pełnopłaszczowych.

    > Nie ma sensu wymyślać nazw. Kulka, to kulka.

    Ano nie ma :).

    >> Po co dubeltówce ten gwint?
    > Zasięg breneki jest dużo większy.

    > W celność, to bym uwierzył. Ale zasięg? Śmiem twierdzić, a jak trzeba
    > to Ci to matematycznie dowiodę na zasadzie bilansu pracy, że po
    > zastosowaniu gwintu w dubeltówce zasięg strzału zmaleje.

    O rany... Wybacz, na prawie to znasz się naprawdę najlepiej na tej grupie, ale
    broni w ręku to w życiu nie trzymałeś. Poczytaj tego Wilniewczyca (&#8222;Broń
    strzelecka&#8221;, &#8222;Broń samoczynna&#8221;) wydane coś koło 1957 r. O balistyce
    też jest
    dużo opracowań. Dopiero wtedy weź się za wyliczanki matematyczne. Swoją drogą
    to bardzo dziwne, że jak coś się kręci, to leci dalej...

    > A kto pisał o płaszczu na brenece?

    Ano ktoś napisał:

    >> Brenekę w ruch wirowy wprawia się poprzez
    >> skośne nacięcia na płaszczu i to działa.

    > No i co ma do tego kusza?

    Bo w tym średniowieczu odkryli, że jeśli ten bełt się kręci, to zasięg i
    celność kuszy są większe niż przy takiej samej strzale co się nie kręci.
    Podobnie jak z breneką w paradoksie.

    > Strasznie mądre rzeczy prawisz, tylko zupełnie nie rozumiem, co to
    > wszystko ma do rzeczy.

    Musiałem gdzieś odreagować szok po tych rewizjach... :)

    > Mnie chodzi o to, że choć faktycznie breneka i
    > śrut marnie rykoszetują, to myśliwym wolno stosować inną amunicję.

    Przyznam się, że nie bardzo rozumiem o co chodzi. Pewnie że wolno stosować inną
    amunicję, ale zwykłej nie. Zwykły ostry pocisk ma niezłą balistykę i ogólnie
    rzecz biorąc nie zabija, tylko rani. Ranne zwierzę nie przeżyje, wykrwawi się i
    tak później umrze, tyle że w męczarniach. Dlatego nie wolno do niej strzelać
    amunicją zwykłą. Z człowiekiem jest inaczej, bo jak minie szok postrzałowy, to
    delikwent zabandażuje ranę i będzie sobie żył jeszcze 100 lat. (A propos tych
    wyliczanek - potrafiłem kiedyś wyliczyć jaka musi być energia wylotowa pocisku
    w stosunku do jego pola powierzchni, aby taki szok wystąpił).

    > pocisk pełno robi całkiem ładne rykoszety.

    Znaczy się pełny? Ano robi. Rykoszety w ogóle robi każda amunicja. Jedna na 50
    m., inna na 50 cm.

    Pozdrawiam

    Czapla


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1