eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozprawa rozwodowa i karnaRe: rozprawa rozwodowa i karna
  • Data: 2003-08-21 07:34:05
    Temat: Re: rozprawa rozwodowa i karna
    Od: "urticae" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >
    > skoro twierdzisz, ze nieprawidłowo przebiegała ta sprawa zwracałeś sie do
    > kogos z przełożonych tego policjanta ?

    Po tym, jak dowiedziałem się od jednego z dzieci w jaki sposób był
    przesłuchiwany na policji, że było to w obecności matki i matka wraz z
    policjantem wywierali nacisk na treść jego zeznań, złożyłem w prokuraturze
    protest. Napisałem tam, że dzieci powinny być przesłuchiwane beze mnie i matki
    natomiast w obecności psychologa. Skoro matka musiała obecna przy przesłuchaniu
    dzieci, obecny powinienem być także ja. Otrzymałem wymijającą odpowiedź, że
    moja obecność była niemożliwa.

    > , samo dowiedzenie sie od kogos, że sie nad nim zneca ktos to jeszcze nie
    > jest dowodem i nie sądze, że prokurator na tej bazie wydał swoje opinie a
    > tak mi namieszałes ,ze teraz juz nie wiem czy sprawa rozwodowa w toku?
    > ponadto karna tez? jesli tak to rozwodową mozna zawiesic do czasu
    >zakonczenia karnej

    Obydwie rozprawy są w toku. Pierwsza była rozwodowa a dopiero wtedy gdy żona
    uświadomiła sobie że nie dostanie mojego mieszkania, wniosła sprawę karną.

    >a co do wysluchania dzieci to piszesz ,że RODK brało
    > udział i wydało jakies opinie " matka msciwa " ale nie napisałes co o Tobie
    > napisano cały czas piszesz o niej ...w takiej opinii jest opisane dokladnie
    > jak rozmawiano z dziecmi, czy są zastraszone przez matke, jak opowiadaja o
    > Tobie to co piszesz to cały czas próbujesz poszukac na nią jakiegoś haka , z
    > Twoich wypowiedzi wynika ,ze nie jestes taki całkiem bez winy ...proponuje
    > szczerze napisać nie zastawiajac się dziecmi bo one w odpowiednim momencie
    > przedstawia sprawe

    Opinia RODK wydana została na potrzeby sądu rodzinnego. Wynika z niej że dwoje
    dzieci ma lepszy kontakt ze mną. Wynika z niej także, że matka mści się za to
    że utrzymują ze mną i z moją rodziną kontakty. (Żona sama zresztą potwierdza
    to, że jest mściwa). Wg opini RODK ta dwójka dzieci ma jednocześnie żal do
    matki o to, że wniosła sprawę karną przeciwko mnie. Jedno dziecko jednak,
    preferuje matkę i ją widzi jako swojego przyszłego opiekuna. Praktycznie nie
    mam z dzieckiem kontaktu od 1,5 roku. Jest pod silnym wpływem matki i jej
    rodziny i pozostaje mi tylko wierzyć, że ewentualne zeznania w sądzie będą
    prawdziwe. Te jednak jak mi się wydaje powinny odbyć się w prawidłowy sposób
    tj. bez naszej obecności i w obecności psychologa.

    > no to w sumie nie masz czego sie obawiać skoro tylko taki dowód to nie sądze
    > by zapadł wyrok krzywdzący Ciebie ...w czym więc problem?

    Mój adwokat powiedział dosłownie "sędzia musiałby być niespełna rozumu, żeby
    pana skazać". Ale po ostatnim jego posunięciu gdzie poparł tezę adwokata żony z
    której wynika, że na rozprawie rozwodowej można mówić jedno a na karnej drugie
    (bo zeznania na tych rozprawach mają inny cel!)trochę zwątpił. Ponadto jedno z
    dzieci ostrzegało mnie, że słyszało, iż rodzina żony chce coś załatwić
    nieformalnie.

    >
    > no popatrz skoro opinia zawiera w swej treści ,że matka sie msci na dzieciak
    > to masz jawny dowód na to ,że mozesz wniesc o ograniczenie jej wladzy a
    > przyznac wladze Tobie ...

    Ostrzegłem ją i teraz trochę zmiękła. Powiedziała kiedyś do dzieci: "Możecie
    iść do niego, żebyście w sądzie nie mówili że się nad wami znęcam" W tej chwili
    niby pozwala, ale dzieci cały czas czują presję. Obraca się to przeciwko niej.
    Dwoje dzieci coraz bardziej odwracają się od niej i myślę że sąd weźmie to pod
    uwagę i przyzna opiekę nad dwojgiem dzieci mnie. Ja jestem gwarantem
    nieskrępowanego kontaktu z ich matką i jej rodziną. Taki jest ogólny wydźwięk
    opinii RODK, aczkolwiek nie tak dosłowny.


    > z Twojego opisu wynika, że nie mają dowodów przeciwko Tobie no chyba,że nie
    > wszystko tu napisałes ? ale to Ty wiesz najlepiej wiec postawiłes konkretne
    > pytanie " czy mozna w takiej formie przesluchiwac dziecko " odpowiadam można
    > jesli dopuszczono sie uchybienia / w postaci kolegi policjanta / nalezało to
    > wczesniej zawnioskowac

    O tym, że policjant to sąsiad żony dowiedziałem się niedawno. Myślę, że
    napisałem aż za dużo. Protestuję przeciw formie przesłuchania dzieci jaka miała
    miejsce na policji. Wybacz, ale myślę, że trzeba bardzo głęboko ugrzęznąć w
    koleinach praktyki sądowej, żeby nie widzieć faktu, że dziecko w obecności
    osoby z którą jest silnie związane emocjonalnie, będzie bało się zeznawać
    przeciwko tej osobie. Dla obiektywizmu uzyskanego materiału dowodowego dziecko
    powinno być przesłuchane wyłącznie w obecności psychologa! Komu takie partackie
    przesłuchania są potrzebne? Policji i prokuraturze bo dzięki nim mogą wykazać
    się ilością wniesionych spraw? A może dzieciom? bo mają za darmo edukację
    prawniczą?. Sądom bo nie mają co robić?. Może całej tej maszynie prawnej,
    której koła kręcą się w miejscu.... a adwokaci się cieszą.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1