eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozprawa rozwodowa i karna › Re: rozprawa rozwodowa i karna
  • Data: 2003-08-22 07:59:13
    Temat: Re: rozprawa rozwodowa i karna
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "urticae" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4923.000002d6.3f44c3ce@newsgate.onet.pl...
    >
    > > No byłaby jeszcze chyba taka możliwość, że małżonek zaczął ją
    maltretować
    > > po ww. rozprawie rozwodowej, ale jak rozumiem świadkowie już się
    "wkopali"
    > > twierdząc, że w czasie pierwszej po prostu nie mówili o tym.
    > >
    > Świadkowie żony na rozprawie rozwodowej mówili o całym pożyciu jak i o
    > ostatnim okresie tj. po wniesieniu sprawy rozwodowej. Nie mówili tam nic
    abym
    > żonę bił, czy maltretował psychicznie. Na rozprawie karnej śpiewali o tym
    jak z
    > nut. Mówili przy tym że wiedzą o tym od żony która przyjeżdżała do nich po
    tych
    > dramatycznych zajściach i na bierząco opowiadała im o tym
    wszystkim.Dlaczego
    > zatem nie powiedzieli tego na rozprawie rozwodowej?
    > urticae

    Przeczytaj jeszcze raz dokladnie to, co ci napisala Sandra i zastanow sie.

    Wg mnie zachowujesz sie "zbyt nerwowo".

    Przesluchali dzieciaki nie tak, jak wg Ciebie powinii - nie mysl o tym jak
    znalezc haka
    na przesluchujacych, lecz zastanow sie nad wyjsciem z sytuacji.
    Moze wniosek o ponowne zbadanie sprawy w rzpychodni ze wzgledu na nowe
    okolicznosci ?
    Moze jakis wniosek do sadu?

    Boguslaw


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1