eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomaga › Re: policja pomaga
  • Data: 2019-06-05 23:35:17
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.06.2019 o 22:13, J.F. pisze:

    > Chociaz ... przywoza pacjenta z "aresztu wytrzezwien" w zlym stanie ...
    > to chyba bardzo zasadne wydaje sie zbadanie zawartosci alkoholu i innych
    > narkotykow i dopalaczy ...

    Wiesz, tylko o ile miało to znaczenie dla jego ratowania. Weź pod uwagę,
    że uzyskanie wyniku takiego badania, to kilka godzin na biedę. Pacjent
    może nie dożyć wyniku.

    > A moze szpital tuz obok komendy ?

    W praktyce policjanci wiedzą, że badanie do osadzenia jest konieczne i
    mogą podjechać do szpitala w drodze do aresztów.
    >
    > No i znow te "bardzo rozlegle obrazenia glowy", ktorych nie zauwazyl
    > ratownik, ani lekarka, a po 3h z policjantami juz byly ...

    "Rozległe" nie jest synonimem "widoczne". Zauważ, że nikt - poza kilkoma
    osobami na grupie - jakoś takich insynuacji nie uskutecznia. Skoro
    biegły jakoś stwierdził, ze istnieją podstawy do przedstawienia zarzutu
    lekarce, to zakładam, że w opinii ustalił, że obrażenia w chwili badania
    były i powinna je zauważyć. Na jakiej podstawie, to już jego sprawa i
    ostatecznie sądu.

    >> Czemu powinien? Dziennikarz, to nie sąd. Poza tym ujawnianie przed
    >> rozprawą informacji, to przestępstwo samo w sobie. No i nie wykluczone,
    >> ze nikt go o to nie pytał. Przedmiotem sprawy jest niewłaściwie wykonane
    >> badanie, a nie to, czy sam pokrzywdzony był nietrzeźwy, bo nie ma
    >> zakazu7 bycia nietrzeźwym i wywracania się w lesie.
    > Zakazu nie ma, tylko sie trzeba liczyc, ze Policja pomoze :-P

    Czemu Policja? To znaczy też może, ale zasadniczo jest kilka innych do
    tego powołania służb.
    >
    > Owszem, ale podstawą do przyjecia nadal badanie zawartosci alkoholu,
    > wiec komenda powinna miec taki przyrzad.

    Powinna. Wszyscy ludzie - przykładowo - powinni być zdrowi, bogaci i
    szczęśliwi. Tylko życie o tym nie wie. Nie wiem, czy ta komenda miała
    takie urządzenie, czy nie. Nie widzę żadnej wzmianki, by nie mieli
    takiego urządzenia.
    >
    >>> No to podpisany papier z wynikiem badania.
    >> Może ejst, a może nie ma. Skąd to wiadomo?
    >> I przede wszystkim czemu miałby ktoś o tym dziennikarzy informować?
    > Jakos poinformowal, ze sekcja nie ujawnila alkoholu, czym naruszyl
    > tajemnice sledztwa, czy jakie tam przestepstwo miales na mysli.

    Tylko kto to zrobił? Skąd wiesz, że policjant? Pamiętaj, ze do akt ma
    dostęp rodzina. Rodzina przyniosła rewelację, a dziennikarz nawet się
    nad sensem nie zastanowił, tylko napisał artykuł i tyle. W sumie nawet
    nie pokręcił wiele. W chwili śmeirciu denat był trzeźwy.
    >
    > Wiec dziwne to jakies - zatrzymuja bez badania alkoholu,
    > moze i pacjent odmawia, ale rzecznik woli to przemilczec.

    Jaka tu rola rzecznika? Idę o zakład, ze nawet nikt go o to nie zapytał.
    jakby wpadł na to, by zapytać, to by napisał, ze odmówiono mu
    informacji. Ale wówczas już zamysł artykułu to osłabiło, bo jest różnica
    pomiędzy zatrzymaniem do wytrzeźwienia trzeźwego od sytuacji, gdy go
    zatrzymali do wytrzeźwienia, ale dziennikarz nie wie, czy był pod
    wpływem i nawet o to nie zapytał.
    >
    > A moze i byl nietrzezwy, na co jest stosowny kwitek, tylko rzecznik woli
    > nie mowic, ze lekarka dobrze ustalila, ze pijany ? :-P

    Lekarki raczej o to nikt nie pytał, bo jakby miała to niby sprawdzić?
    Toksykologia w najlepszym razie jest po kilku godzinach. Lekarka w
    drodze badania ma jedynie stwierdzić, czy facet może przebywać w
    pomieszczeniach dla zatrzymanych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1