eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicja pomagaRe: policja pomaga
  • Data: 2019-06-06 01:44:40
    Temat: Re: policja pomaga
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 5 Jun 2019 23:35:17 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    > W dniu 05.06.2019 o 22:13, J.F. pisze:
    >> Chociaz ... przywoza pacjenta z "aresztu wytrzezwien" w zlym stanie ...
    >> to chyba bardzo zasadne wydaje sie zbadanie zawartosci alkoholu i innych
    >> narkotykow i dopalaczy ...
    >
    > Wiesz, tylko o ile miało to znaczenie dla jego ratowania. Weź pod uwagę,
    > że uzyskanie wyniku takiego badania, to kilka godzin na biedę. Pacjent
    > może nie dożyć wyniku.

    A jak chcesz go ratowac, jesli nie wiadomo co mu jest ?

    Przeciez nawet jak dowozacy policjant powie
    "walil glowa w kaloryfer w celi", to trzeba sprawdzic, co mu tak
    zaszkodzilo, ze walił :-)

    >> A moze szpital tuz obok komendy ?
    > W praktyce policjanci wiedzą, że badanie do osadzenia jest konieczne i
    > mogą podjechać do szpitala w drodze do aresztów.

    Tak podejrzewam, ale o 5-tej trzeba bylo w druga strone.

    >> No i znow te "bardzo rozlegle obrazenia glowy", ktorych nie zauwazyl
    >> ratownik, ani lekarka, a po 3h z policjantami juz byly ...
    >
    > "Rozległe" nie jest synonimem "widoczne". Zauważ, że nikt - poza kilkoma
    > osobami na grupie - jakoś takich insynuacji nie uskutecznia. Skoro

    A przeciez z papierow to jasno wynika :-)

    > biegły jakoś stwierdził, ze istnieją podstawy do przedstawienia zarzutu
    > lekarce, to zakładam, że w opinii ustalił, że obrażenia w chwili badania
    > były i powinna je zauważyć. Na jakiej podstawie, to już jego sprawa i

    A kto mu placi i za co ?
    Moze mial nie sprawdzac innych hipotez :-)

    A zawieszono zamieszanych w sprawe policjantow, do czasu otrzymania
    opinii bieglego ?

    > ostatecznie sądu.

    Sad sie przeciez nie zna, bo medycyny nie studiowal.


    >>> Czemu powinien? Dziennikarz, to nie sąd. Poza tym ujawnianie przed
    >>> rozprawą informacji, to przestępstwo samo w sobie. No i nie wykluczone,
    >>> ze nikt go o to nie pytał. Przedmiotem sprawy jest niewłaściwie wykonane
    >>> badanie, a nie to, czy sam pokrzywdzony był nietrzeźwy, bo nie ma
    >>> zakazu7 bycia nietrzeźwym i wywracania się w lesie.
    >> Zakazu nie ma, tylko sie trzeba liczyc, ze Policja pomoze :-P
    >
    > Czemu Policja? To znaczy też może, ale zasadniczo jest kilka innych do
    > tego powołania służb.

    byc moze. Zaraz ... a w ustawie nie jest wprost Policja wymieniona ?


    >> Owszem, ale podstawą do przyjecia nadal badanie zawartosci alkoholu,
    >> wiec komenda powinna miec taki przyrzad.
    >
    > Powinna. Wszyscy ludzie - przykładowo - powinni być zdrowi, bogaci i
    > szczęśliwi. Tylko życie o tym nie wie. Nie wiem, czy ta komenda miała
    > takie urządzenie, czy nie. Nie widzę żadnej wzmianki, by nie mieli
    > takiego urządzenia.

    Skoro stosuja takie zatrzymania, to musza miec, bo jak sprawdza, ze
    nietrzezwy ?
    A nawet dwa, na wypadek awarii jednego :-)

    >>>> No to podpisany papier z wynikiem badania.
    >>> Może ejst, a może nie ma. Skąd to wiadomo?
    >>> I przede wszystkim czemu miałby ktoś o tym dziennikarzy informować?
    >> Jakos poinformowal, ze sekcja nie ujawnila alkoholu, czym naruszyl
    >> tajemnice sledztwa, czy jakie tam przestepstwo miales na mysli.
    >
    > Tylko kto to zrobił? Skąd wiesz, że policjant?

    Rzecznik prokuratury.

    >> Wiec dziwne to jakies - zatrzymuja bez badania alkoholu,
    >> moze i pacjent odmawia, ale rzecznik woli to przemilczec.
    >
    > Jaka tu rola rzecznika? Idę o zakład, ze nawet nikt go o to nie zapytał.
    > jakby wpadł na to, by zapytać, to by napisał, ze odmówiono mu
    > informacji. Ale wówczas już zamysł artykułu to osłabiło, bo jest różnica
    > pomiędzy zatrzymaniem do wytrzeźwienia trzeźwego od sytuacji, gdy go
    > zatrzymali do wytrzeźwienia, ale dziennikarz nie wie, czy był pod
    > wpływem i nawet o to nie zapytał.

    "O zarzutach poinformował w piątek PAP rzecznik łódzkiej prokuratury
    Krzysztof Kopania"

    Hm ... ciekawe jak poinformowal ... pisemnie, emailem ?

    >> A moze i byl nietrzezwy, na co jest stosowny kwitek, tylko rzecznik woli
    >> nie mowic, ze lekarka dobrze ustalila, ze pijany ? :-P
    >
    > Lekarki raczej o to nikt nie pytał, bo jakby miała to niby sprawdzić?

    Po silnym zapachu alkoholu i charakterystycznym zachowaniu :-P

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1