eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawofilmowanie w szkole › Re: filmowanie w szkole
  • Data: 2004-11-25 13:15:51
    Temat: Re: filmowanie w szkole
    Od: poreba <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Roman G. napisał(a):
    >> znalazlo sie dwoch nauczycieli podczas prowadzenia lekcji.
    >>Jeden z nich zauwazyl kamere i prawie sila wyrwal mi kasete.
    > Nagrywaliście go złośliwie, ...
    > Skąd wiem, że było to złośliwe? Gdybyście kręcili na przykład film
    > pamiątkowy ze szkoły,
    Mamy zatem nową, "pedagogiczną" definicję złośliwości.
    "Za wiedzą i zgodą" jest niezłośliwe, "bez wiedzy i zgody" jest złośliwe.

    > W opisywanym przypadku musiałbyś nauczycielowi udowodnić jedno z poniższych:
    > - stosowana metoda jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, bądź ze
    > zwyczajami panującymi w stosunkach danego rodzaju, w relacjach opiekun-
    > wychowanek [nie jest]
    W relacjach opiekun-wychowanek powszechne i powszechnie akceptowane jest
    wyszarpywanie?
    > - metoda narusza godność osobistą ucznia [nie narusza]
    A co jeszcze było nagrane? Może właśnie narusza...
    > - działania nauczyciela wykraczają poza zakres podstawowych funkcji i zadań
    > szkoły wobec ucznia [nie wykraczają]
    > - zachowanie nauczyciela wypełnia znamiona czynu zabronionego [nie wypełnia]
    Zabór i ... [dalej]

    > Nie miałeś zresztą prawa odmówić mu wydania kasety. Polecenia nauczyciela
    > wynikające z władztwa pedagogicznego co do zasady są dla Ciebie obowiązujące.
    A jakby nie oddał to co?
    "Organy" nie zainterweniowałyby w przypadku naruszenia regulaminu szkoły.

    >> a nastepnie ja ogladac oraz kopiowac?
    > Tak. Nauczyciel z mocy ustawy sprawuje nad Tobą opiekę. Jest odpowiedzialny
    > nie tylko za twoje bezpieczeństwo, lecz także za prawidłowe wychowanie Cię,
    > za pokazanie Ci, co jest dobre, a co złe, co społecznie akceptowane, a co
    > nie.
    ..."i może wyłamując zamek wejść do zamknietej kabiny w WC żeby
    skontrolować czy poddany jego opiece uczeń nie czyni gestów
    nieprzystojnych adresowanych do szanowanych przedstawicieli
    społeczeństwa"...

    > Zabrał, obejrzał, skopiował jako dowód - i teraz pewnie wyświetli w
    > obecności dyrektora lub na nadzwyczajnym posiedzeniu rady pedagogicznej,
    > która będzie zastanawiać się nad karą dla Ciebie.
    Uuuu, nielegalne odtwarzanie publiczne bez zgody właściciela praw
    autorskich, ochrona wizerunki itd.?

    > Nie można pominąć, że w szkole, bo to tutaj jest sednem sprawy. Gdyby
    > intencje Twoje były moralnie czyste, nagrania dokonywałbyś, prosząc
    > uprzednio o zgodę nauczyciela.
    Dlaczego zakładasz nieczystość intencji przy braku zgody?
    A może inicjator chciał wykazać niekompetencje, nieprzygotowanie
    nauczyciela do zajęć, uwłaczanie godności uczniów lub tak podnoszonej
    przez Ciebie powadze zawodu?
    Toż pragnienie wyeliminowania tego typu zjawisk to krystalicznie czyste
    intencje. A zrealizować ich przy wiedzy (i zgodzie) łamiących zasady nie
    sposób.

    --
    pozdro
    poreba, w nadzieji, ze Grzmotoptak nie pokanceruje

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1