eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy to oszustwo? › Re: czy to oszustwo?
  • Data: 2016-02-02 14:36:35
    Temat: Re: czy to oszustwo?
    Od: kosmos <a...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-02-02 o 13:46, n...@t...net.pl pisze:
    > W dniu wtorek, 2 lutego 2016 12:50:51 UTC+1 użytkownik kosmos napisał:

    >> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
    >> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
    >> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
    >> Chyba, że to siebie widzisz w roli centralnego planisty - wtedy bym
    >> Twoje podejście zrozumiał.
    >
    > Ty masz nie rozumieć moje podejście
    > tylko podejście mądrzejszych od nas
    > czyli ludzi świata zachodniego.

    Bardzo przepraszam, ale mów za siebie - ja nie uważam się za mniej
    mądrego od "ludzi świata zachodniego".

    > Oni właśnie opierają się na planowaniu
    > przedsięwzięć, a w USA są to opracowania
    > w najdrobniejszych szczegółach.
    > My jesteśmy tylko kiepskimi naśladowcami.
    > Dobry przedsiębiorca stara się o zadowolenie
    > klienta u nas niestety z klienta chce się robić
    > jelenia i to niestety władza powinna zwalczać.

    No ale dlaczego władza ma w tym przypadku cokolwiek zwalczać? Jeżeli
    jest klient chcący płacić za daną rzecz/usługę więcej niż Ty byś sobie
    wyobrażał, to widocznie ma ku temu powody, np. nie ma czasu na
    poszukiwanie lepszych ofert albo ma mnóstwo pieniędzy i ma cenę w nosie.
    [boję się żebyśmy nie zaczęli dyskusji jak to możliwe, że ktoś ma więcej
    pieniędzy niż inni...]
    Jeżeli klienci zrezygnują z zakupów u danego sprzedawcy (bo im
    przestanie odpowiadać cena, albo nie spodoba im się wygląd sklepu) to
    taki sprzedawca zniknie z rynku i będzie po temacie.
    Władza ma co najwyżej pilnować, żeby wszyscy działali według takich
    samych reguł i mieli w miarę wyrównane szanse (stąd zakaz zmów cenowych,
    monopoli, teraz podatek od sklepów wielkopowierzchniowych itp.)

    > Komuchy nie tworzyli wolności twórczej
    > oni ją ograniczali a ich plany były sztucznymi
    > tworami eliminującymi rynkowość, konkurencyjność,
    > dbałość o klienta.

    No ale Ty też chcesz tę szansę na konkurencyjność ograniczyć - "dbałość
    o klienta" to tylko jedno z możliwych kryteriów oceny danego sprzedawcy,
    ceną również można konkurować.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1