eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSciagalnosc zagranicznych mandatow - Wegry › Re: Sciagalnosc zagranicznych mandatow - Wegry
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
    atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Sciagalnosc zagranicznych mandatow - Wegry
    Date: Sat, 9 Aug 2008 09:56:55 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 91
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.0808090926020.1904@quad>
    References: <g7hb9q$1ar$1@inews.gazeta.pl>
    <g7hbc2$69p$1.jkr@Slawek.IDEall.Fydryk.com>
    <g7hbr0$5fa$1@inews.gazeta.pl> <g7hfo0$l1m$1@inews.gazeta.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0808081523390.4044@quad> <g7hl02$1f3s$1@opal.icpnet.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0808090012360.3048@quad> <g7jei9$2q1a$3@opal.icpnet.pl>
    NNTP-Posting-Host: emh122.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1218268711 15170 83.15.167.122 (9 Aug 2008
    07:58:31 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 9 Aug 2008 07:58:31 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <g7jei9$2q1a$3@opal.icpnet.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:548069
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sat, 9 Aug 2008, Patryk Włos wrote:

    >> To już jest przestępstwo.
    [...]
    > Ale mi nie chodziło o *celowe* pójście na czołówkę, tylko raczej
    > zaryzykowanie jej w celu uniknięcia łamania innych przepisów.

    Mi też :)
    Spowodowanie wypadku w którym będą ofiary stanowi WIĘKSZE złamanie
    prawa, niż złamanie jakiegoś przepisu o pierwszeństwie.
    Zauważ:
    - w poprzednim zdaniu nie ma słowa "umyślnie"
    - wg przepisu wyprzedzający jest zobowiązany "upewnić się" czy
    jakoś tak, skoro wypadek był a MÓGŁ przewidzieć ze "nie zdąży"
    to jest winien.

    > Wiem, to trochę prowokacyjne

    Mój post (pierwotny) też :)

    W .pl zbyt często spotyka się takie podejście, że prawidłowe "wyjście
    z sytuacji" niebezpiecznej jest powodem do chwały i nikt jakoś nie
    dopuszcza do siebie myśli, że jakby prawidłowo zareagować WCZEŚNIEJ,
    to tej sytuacji by wcale NIE BYŁO.
    Henryk już tylko krótko pokpiwa, bo nie wierzy że do kogoś kto
    tak nie myśli w ogóle wnioski dotrą, ale mnie naszło sprowokować
    miniflejm ;) z wykładem "jak i dlaczego uzasadnione jest karanie
    bohatera, który uratował się z przepaści w którą poprzednio
    skoczył".

    Taka klasyka: niewątpliwie mamy za mało danych do oceny czy pilot
    śmigłowca wiozący swojego czasu premiera .pl (J.Buzka?) miał podstawy
    czy nie miał aby WIEDZIEĆ że będzie mu groziło oblodzenie.
    Po tym, jak fachowo posadził maszynkę z użyciem autorotacji i wszystkich
    achach i ochach z tym związanych (szacunek, swoją drogą) oskarżenie
    go o DOPUSZCZENIE DO TEGO że w ogóle maszynka znalazła się w niebez-
    pieczeństwie było dość szokujące... przynajmniej dla wielu.
    Jak piszę - nie wiemy, czy fachowiec powinien przewidzieć takie
    zdarzenie i czy miał dane do tego.
    Ale przecież jest OCZYWISTE, że lepiej aby przewidział niż musiał
    ratować ludzi spectachnikami, prawda?

    No to czy przy wyprzedzaniu nie jest przypadkiem TAK SAMO?
    Jest lista przepisów do spełnienia.
    Jest warunek, że wyprzedzający ma manewr wykonać bezpiecznie
    *I* przepisowo.
    Jaka to chwała, że w celu ratowania własnej lub czyjejś części
    ciała ;) MUSIAŁ złamać przepis, jeśli wynikło to Z JEGO ZACHOWAŃ?

    To nie jest powód do chwały - to jest powód do ukarania.
    Ale w .pl taka logika się "nie przyjmuje" :)
    Niemniej jak widać za granicą rozdają za to mandaty :O

    > - cenić prawy wyżej, niż własne życie lub zdrowie.

    Cały czas tłumaczę: nie mieszaj tych elementów, ryzykowania
    własnego lub czyjegoś zdrowia lub życia jest powodem do ew. WYŻSZEJ
    kary!
    Ale w przypadku, kiedy wyprzedzający doprowadzi do wyboru między
    łamaniem przepisów (*potencjalnie* stanowiąceego zagrożenie)
    a koniecznością bezpośredniego unikania zagrożenia, to NIE MA
    "dobrego wyjścia", takiego bez kary!
    Może wybrać niższą karę (za złamanie przepisów w sposób mniej
    *lub wcale* nie powodujący zagrożenia) lub wyższą (za ryzykowanie
    kolizją, to się chyba "niebezpieczna jazda" nazywa, lub za
    doprowadzenie do kolizji).
    Odnoszę wrażenie, że przez to iż nie zapisano kolejnego
    szczegółowego POWODU dla którego łamie się przepis, usiłujesz
    przedstawić sprawę czarno-biało, czyli że skoro jedno zachowanie
    jest "złe" (stworzenie zagrożenia), to drugie automatycznie
    jest "dobre" (złamanie przepisu).
    Nieprawda, złe było WCZEŚNIEJSZE zachowanie (podjęcie wyprzedzania)
    i za to jest kara.

    W wątku przewija się teza, że za to, że prawidłowo wyszedł
    z zagrożenia które SAM POWODUJE należy kierującemu dać order.
    Ale złamanie przepisów jest powodem do niekarania wtedy, kiedy
    łamał przepisy NIE ZE SWOJEJ WINY (np. ktoś inny stworzył zagro-
    żenie, a złamanie przepisów pozwalało zagrożenie zmniejszyć lub
    go uniknąć)!

    Coś jeszcze: są przypadki, w których zdecydowanie wolę JEŚLI już
    do takiej akcji dojdzie, aby kierujący z którym mam do czynienia
    jednak przepisy typu "zakaz" złamał, niż jechał niebezpiecznie.
    Co faktu karalności łamania przepisu nie zmienia.

    BTW, OT: IMO w przepisach brakuje zezwolenia na przejeżdżanie
    linii ciągłej, jeśli pojazd omija lub wyprzedza pieszych lub
    rowerzystów a z przeciwka jest pusto na pół kilometra.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1