eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja towaru - a kompletność wyposażenia › Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
  • Data: 2004-12-09 08:59:52
    Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
    Od: fi5h <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik topjes napisał:

    > 1.) Sprzedawca chce kompletnego wyposażenia pudełka - instrukcja, płyta,
    > kable i inne duperele. Jest problem - nie mam instrukcji bo zgubiłem. Moje
    > pytanie - na jakiej podstawie sprzedawca może uzależniać rozpatrzenie
    > reklamacji od tego czy mu dostarczę kompletne wyposażenie pudełka?

    dostales wszystko, zwracasz wszystko, to calkiem logiczne. (pisalem juz
    w innym temacie o tym)
    Jak kupisz telewizor i chcesz zwlaszcza reklamowac go z tytulu
    niezgodnosci, to oddasz bez pilota ?
    Wlasnie z tytulu rekojmi czy niezgodnosci kompletnosc zestawu jest
    kategorycznie wymagana chocby to byl nawet detal.

    > 2.) Sprzedawca teraz twierdzi, że towar pojedzie do producenta, tam sprawdzą
    > i pewnie naprawią. Wiem, że Ustawa mówi, że mam prawo do wymiany towaru.

    a pupa, prawo to masz, ale maja ci doprowadzic do zgodnosci z umowa.
    Poczytaj ustawe dokladnie.
    poza tym, jak masz miec wymieniony sprzet na nowym, to musisz dostac
    komplet, a jak masz go dostac skoro sam go nie dostarczyles ?

    > Wiem też, że Sprzedawca ma taki sam towar na składzie - to jest hurtownia.
    > Spodziewałem się raczej wymiany "od ręki" skoro sprzedwca stwierdza, że
    > towar jest uszkodzony. Jak go do tego przekonać?

    14 dni ,a odpowiedz. Potem "odpowiedni" czas na rozpatrzenie reklamacji.
    Trzeba bylo z gwarancji korzystac, bylo by szybciej i mniej klopotu.

    > 3.) Jak obciążyć sprzedawcę kosztami:
    > - rozmontowania i zmontowania spowrotem komputera w domu (pół godziny
    > wyciągałem tę płytę z komputera)
    > - dojazdu do niego
    > Czy to jest w ogóle realne?

    przedstaw rachunki. Teoretycznie i czasem praktycznie na upartego dojazd
    dojazd moze zostac zwrocony, ale tam tez sa jakies wytyczne co do tego.

    >
    > Pominę już to, ze sprzedawca (serwisant) jest chamski i próbuje we mnie
    > wzbudzić poczucie winy, że mu w ogóle dupę zawracam :///
    >

    bo po co mu zawracasz :D:D:D:D

    > pzdr
    > topjes
    >

    pozdro

    --
    fi5h

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1