eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReklamacja towaru - a kompletność wyposażenia › Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
  • Data: 2004-12-09 22:06:41
    Temat: Re: Reklamacja towaru - a kompletność wyposażenia
    Od: fi5h <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik topjes napisał:
    >>oddaje na gwarancji, ot co ja na to.
    >
    >
    > No więc Ci sprzedawca wyjeżdża "Panie, bez pilota NIE PRZYJMĘ" I co Ty na
    > to???

    na gwarancji to Ci taki serwisant do domu przyjedzie i zrobi telewizor,
    ot co ja na to :) i nie interesuje g oczy masz karton lub czy masz
    pilota (no chyba ze bedzie potrzebny pilot to wtedy zapyta napewno o niego).
    Kwestia kompletnosci jest wazna w przypadku tylko i wylacznie wymian
    sprzetu na drodze handlowej (sztuka za sztuke) a nie naprawiania.

    Z niezgodnosci jak sie dogadasz ze sprzedawca to mozesz oddac TV bez
    pilota, a on zalatwi naprawe sprzetu czyli doprowadzenie do stanu
    zgodnosci, jesli wyjdzie taka sytuacja ze niezbedna bedzie wymiana to
    musisz doniesc pilota.

    >
    >>Jak chcesz z rekojmi lub z niezgodnosci to musisz miec komplet.
    >
    >
    > NIE MA czegoś takiego jak rękojmia za wady obecnie (w obrocie konsumenckim).
    > Pływasz strasznie w tych tematach :/

    mylisz sie, jest ale nie dla osob fizycznych, widze ze nie znasz ustawy.
    jak kupisz dla firmy towar to jak najbardziej korzystasz wlasnie z
    rekojmi. kto tu plywa w tematach hehehehe

    >
    >
    >>tak jestem, jestem sprzedawca i serwisantem.
    >
    >
    > No właśnie - a ja Cię pytam jak konsumenta. Gościu w serwisie Ci mówi, że
    > nie przyjmie Ci bez pilota, a Ty do niego "Cool bracie, spoko, kupię sobie
    > nowy telewizor, nie ma problemu". Dobry samarytanin z Ciebie :)

    a kto powiedzial ze taka bedzie moja reakcjia, poprostu dogadam sie ze
    sprzedawca bo ZNAM procedure postepowania i nie bedzie niepotrzebnego
    mojego zdziwienia jak mi sprzedawca powie ze chce komplet, no to chyba
    logiczne.
    Z niezgodnosci bym oddawal tylko jak bym chcial nasrac sprzedawcy w jego
    wolnym czasie bo bedzie mi musial pisemka odpisywac i wyrobic sie w
    terminie. Nie oddaje nic z niezgodnosci jesli chodzi o usterke a mi
    zalezy na czasie bo ten czas naprawy jest czasem o wiele dluzszy niz z
    gwarancji.

    >
    >
    >> Przychodzisz do serwisu a gościu na to "Panie,
    >>
    >>>bez pilota ja tego panu w ogóle nie przyjmę"
    >>
    >>z niezgodnosci.
    >
    >
    > Podstawa prawna!!! Który artykuł? - o czym Ty w ogóle piszesz?

    mowimy o o niezgodnosci. Dostarczasz towar taki jaki zakupiles czyli
    kompletny no to chyba logiczne, nawet do tego ustawy nie musisz miec by
    to pojac. kupuje towar, to oddaje to co kupilem.

    Jak kupisz telefon bezprzewodowy to z niezgodnosci przyniesiesz sama
    sluchawke ? czy sluchawka jest przedmiotem zakupu ?
    Nie nie jest, jest nim telefon o ktorym mowa, czyli sama sluchawka nie
    stanowi telefonu, stanowi go komplet. A Ty przynosisz telefon do
    reklamacji z NIEZGODNOSCI TOWARU Z UMOWA.


    >
    >>tak jak wyzej. Jak zespuje sie TV a nie masz kompletu to nie licz ze
    >>komplet Ci sprzedawca wyda.
    >>Na gwarancji mozesz i bez pilota oddac.
    >>Choc kwestia i tak dogadania, bo jak sprzedawce zagadasz to i przyjmie
    >>na niezgodnosc bez kompletu, to juz jego wola i jego problem pozniej.
    >
    >
    > j.w. - podstawa prawna
    > Ustawa daje konsumentowi dużo lepsze warunki niż gwarnacja - coś Ci się
    > ewidentnie miesza.

    do czego podstawa ? wszystko wyzej napisalem, tu nie musisz miec podsawy
    prawnej ktora reguluje co to jest towar zakupiony (towar kompletny) bo
    jest on przedmiotem sprawy a nie Twoje domniemania co sie zepsulo, i
    ktory element.
    Chodzi o to ze nie dziala sprzet zakupiony, a zakupiles komplet ktory on
    stanowi.

    tu ewidentnie widac ze nie masz praktyki.
    W czym jest lepsza ? podaj przyklad.
    Ja moge Ci podac setki przykladow ktore sam przechodze codziennie w
    mojej pracy, i nie sa to mrzonki wyssane z palca ustawodawcy, to
    poprostu rzeczywistosc.

    Moim zdaniem korzystanie z niezgodnosci przez kogos kto nie potrafi sie
    do konca poslugiwac ta ustawa to gwozdz do trumny calej sprawy.
    Nawet nie wiesz jak mozna sie naczekac na zakonczenie takiej sprawy.
    Dlatego tez nigdy nikomu nie polecam korzystania w taki sposob z
    niezgdnosci. Czesto lepiej z gwarancji skorzystac niz klocic sie i bic
    ze sprzedawca listownie.
    Ale coz, niektorzy maja naprawde takie hobby :) i znam takich klientow :)

    > pzdr
    > topjes
    >
    --
    fi5h

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1