eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu › Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-25 21:58:58
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: Mikaichi <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Jotte napisał:
    > W wiadomości news:g1cjev$i4d$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    > pisze:
    >
    >>>> Cale mnostwo. Mozna np. samemu byc pracodawca
    >>> A jak wszyscy zechcą być pracodawcami?
    >> W koncu w UE trynd jest taki, ze duza ilosc ludzi jest na
    >> samoutrzymaniu, prowadza rodzinne biznesy zatrudniajac zony i czasem
    >> jakichs pracownikow.
    > Poproszę o jakieś źródła, statystyki, dowody, a nie niewiadomo skąd
    > pochodzące opowieści
    Polecam śledzic wiadomosci pojawiajace sie od lat to tu to tam. :)


    >>> Albo w kasynie.
    >>> Można też zostać kurwą.
    >>> Także męską, choc to nie dla wszystkich.
    >> Przykro mi, ze granie na gieldzie i zarabianie dzieki wiedzy,
    >> inwestycji i podejmowaniu ryzyka kojarzy ci sie z kurwieneim i
    >> dawaniem dupy :(
    >> No ale to chyba typowy obraz kapitalisty-przedsiebiorcy w oczach
    >> postkomuszego socjalisty :(
    > Głupiś, to twoje skojarzenia, uprzedzenia i fobie.
    Nie, to po prostu pewne możliwości ;P

    > Wskazałem inne możliwości i tyle.
    Wiem, wiem, postawa obywatelska ;)


    >>>> byc rolnikiem
    >>> Świetny pomysł. Tyle ziemi leży odłogiem i za grosze...
    >> Nie wiem, ale chyba przespales ostatnie 10 lat, ziemia jest teraz
    >> wiecej warta...
    > Jesteś tak inteligentny, że ironia musi cię w dupę kopnąć żebyś ją
    > dostrzegł.
    Ironia? Co? Gdzie? :>


    >>>> A co do pracy na etacie, to wlasnie niepotrzebne kodeksy powoduja, ze
    >>>> trudniej ja znalezc. A kogo chronia? Kiepskich pracownikow.
    >>> Bzdury. Nie masz pojęcia o czym piszesz.
    >> No to jest nas już trzech ;P
    > A co? Masz dwóch kumpli? ;)
    No... Ciebie do kumpli nie zaliczam ;) Powinienem?

    >>> Podobno to teraz trudniej pracownika niż pracę znaleźć.
    >> Bie przesadzalbym. Ja tam nei mam problemów z pracownikami.
    > Kłamiesz. Sam pisałeś, że nie stosujesz umowy o pracę tylko cywilno-prawne.
    > Więc nie masz pracowników.
    Więc, że pozwole się zacytować: "Ja tam nie mam problemów z pracownikami"

    Więc pomówiłeś mnie, bo nie kłamałem.

    >>> wywieranie presji itp. Nie wszystko da się ująć w artykuły.
    >>> Co to jest dobry pracownik? Pracownik bezwzględnie robiący wszystko,
    >>> co Pan-Pracodawca każe? Bo jak nie to go wywali od jutra?
    >> Dobry pracownik to kura znoszaca złote jajka ;)
    > No proszę, proszę... coś tam zaczynasz kumać.. ;)
    Kury gdaczą :>


    >>> Może jeszcze prawo do zrzeszania w związkach zawodowych znieść?
    >> TAK ZDECYDOWANIE!
    >> Zwiazki zawodowe powoduja tylko paraliz zakladow pracy, terroryzuja
    >> pracodawcow, i narazaja ich na koszty
    > Trzymają chamów za mordę, mówiąc kolokwialnie. I tak ma być.
    Mówiąc kolokwialnie to właśnie związki to sa te chamy.

    > ZZ istnieją (z różnymi prerogatywami, ale ty nie masz o tym pojęcia) we
    > wszystkich cywilizowanych krajach, mających standard życia bez
    > porównania wyższy niż w Polsce.
    I wszędzie są banda chamów, terroryzujaca pracodawców.

    > A tu jakiś byle dupek jeden z drugim
    > będzie się wymądrzał jak jest lepiej...

    Bo ty jesteś tym medrkiem co wie najlpepiej ;)


    >>> Ja wiem, że istnieje hołota, której się taki wilczy rynek pracy
    >>> marzy, ale nic z tego.
    >> Z drugiej strony pracowniko to sie marzy dostawac kase za nic. I zeby
    >> go si enie dalo zwolnic. I zeby dostal trzynastke. I wczesniejsza
    >> emeryture. I zeby mogl zabrac z roboty herbate, kawe i papier toaletowy.
    > Zawsze twierdziłem, że pracownik i pracodawca to strony zantagonizowane
    > przez podstawową różnicę intreresów, które bezustannie będą się ścierać.

    Ale dlaczego prawo asymetrycznie stoi po stronei nierobów, leni i chamów?


    >>> Gdyby nie istniejące prawo, to dopiero by się działo.
    >> Co by sie dzialo?
    > Poczytaj historię i spróbuj wyciągnąć wnioski.
    A jesli dojde do innych niż masz na myśli?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1