eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoParking prywatny/publiczny?Re: Parking prywatny/publiczny?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada
    .pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Parking prywatny/publiczny?
    Date: Fri, 1 Aug 2008 11:09:01 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 47
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.0808011055010.2688@quad>
    References: <g6rvff$scr$1@nemesis.news.neostrada.pl> <g6s381$k2j$1@news.onet.pl>
    <g6s470$6bv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: emh122.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1217584690 7420 83.15.167.122 (1 Aug 2008 09:58:10
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Aug 2008 09:58:10 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <g6s470$6bv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:546590
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 31 Jul 2008, ulong wrote:

    > Tristan pisze:
    >> Rolnikom po polach też jeździsz jak po swoim, skoro nie są ogrodzone?
    > Parkujac w miescie pytasz dookola czy to przypadkiem nie jest teren prywatny
    > i wlasciciel sobie nie zyczy parkowania? Ew. pytasz miasta czy mozesz
    > zaparkowac? Jak powie ci byle kto, ze nie mozesz tam parkowac to przestawiasz
    > MADRALO?

    Na ten temat był już niejeden flejm, dyskusji o prywatnych lasach
    oraz wojen o fotografowanie nie wyłączając.
    IMO w polskim prawie brakuje wyraźnych regulacji w postaci możliwości
    określenia terenu prywatnego jako dostępnego publicznie (wraz
    z prawem do korzystania z ochrony prawnej przysługującej terenom
    publicznym - w trybie który odpowiadałby "prywatnoskargowemu
    trybowi mandatowemu", czyli wezwania policji, SM lub podobnych
    służb z możliwością karania *przez nich*, drastycznej różnicy
    między opodatkowaniem terenu z prawem przejscią i bez oraz
    wymuszeniu prawa przejścia powyżej jakiegoś rozmiaru terenu
    zwartego), WRAZ z jasnym określeniem czego to (publiczne
    udostępnienie) POZBAWIA (a ściślej określeniu, że jak jest
    dostępny publicznie to *jest* i tyle). Bo tak to mamy obszary
    "nibyudostępnione" w których wlaściciele wyskakują z dziwnymi
    (jak na teraz publiczny) wymogami.

    Ad rem:
    Wniosek był taki, że jeśli nie posłuchasz tego "byle kogo", to
    nie tylko możesz wyjść na buraka, ale i naruszającego prawo,
    bo po poinformowaniu już WIESZ że teren jest prywatny (a że
    WYDAJE CI SIĘ to niewiarygodne... :))

    Popatrz na to tak: przyłazi jakiś typ do drzwi Twojego mieszkania
    i chce wejść. I domaga się np. okazania odpisu księgi wieczystej
    (i ew. umowy najmu, jeśli nie jesteś właścicielem) oraz dowodu
    osobistego do wglądu, bo "przecież byle kto nie może korzystać
    z ochrony miru domowego, a ja wcale nie wiem czy pan jest osobą
    uprawnioną do rozporządzania mieszkaniem, w tym do niewpuszczania
    mnie".
    Dalej idac - mamy kawałek terenu przed budynkiem, nie ogrodzony,
    ale należący do działki z budynkiem. I jakiś facio z "administracji"
    stawia ci szlaban 'bo my tu będziemy kopać', a Ty koniecznie chciałes
    tamtędy przejść albo auto postawić.
    Masz obowiązek wykazywania że rzeczywiście MASZ prawo do lokalu
    czy nie? A facio z administracji?
    To teraz transponuj tę sytuację na parking...

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1