eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoParking prywatny/publiczny? › Re: Parking prywatny/publiczny?
  • Data: 2008-08-03 13:14:45
    Temat: Re: Parking prywatny/publiczny?
    Od: pakalk <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 3 Sie, 11:08, ulong <w...@w...pl> wrote:
    > Tristan pisze:> A więc trzeba było zignorować jego żądania. Ale cóż, wtedy trzęsłeś
    > > portkami, a teraz zgrywasz chojraka. PLONK.
    >
    > No tak, jak ktos podejdzie do ciebie i bedzie chcial twoj telefon to tez
    > najpieerw bedziesz sral portkami, a potem pojdziesz na policje i
    > bedziesz zgrywal chojraka PLONKu. Nie uzywaj slowa, o ktorym nie masz
    > pojecia.
    >
    > Podszedlem i porozmawialem pozniej z tym *burakiem* (jak wywnioskowalem
    > z pozniejszej rozmowy - rozmowa typu 'ja mam racje bo tak').

    Ty czlowieku to masz inny problem - zona Cie zdradza, albo w ogole
    dziewczyny nie lubia, bo pier****c tyle postow o tym, czy musiales
    przeparkowac samochod, to naprawde, tylko frustrat moze. Trzeba bylo
    poprosic ochroniarza o legitymacje, o dowod, ze to teren prywatny, a
    on jest upowazniony do jego zarzadzania (i co z tego, ze to
    ochroniarz? nie moze zarzadzac?). A jakbys dalej chcial z nim piep***
    trzy po trzy to trzeb bylo wezwac policje. Na pewno bys zyskal
    popularnosc, robiac nowa Autoulongagate z faktu, ze wbiles sie na
    czyjs teren, bo nie byl dostatecznie dobrze oznaczony a pozniej nei
    chcialo Ci sie d*** ruszyc, zeby stamtad wyjechac. Jejku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1