eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdpowiedzialność producenta programu antywirusowego › Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
  • Data: 2009-10-01 21:19:00
    Temat: Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail t...@w...spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >> pamietam kilka sytuacji ktore skłaniaja mnie ku mysleniu o czasach
    >> PRL jako o czasach smiesznych.
    >> Np. znam ludzi ktorzy mieli wypracowane tyle godzin w ciagu miesiaca,
    >> ze musieliby pracowac 30 godzin dziennie. I nikogo to nie dziwiło.
    > To zupełnie jak np. dzisiejsi lekarze na 5 etatach.

    ale ja nie mowie o byciu na dyzurze tylko o regularnej pracy.
    Zreszta naprawde niewazne, strasznie sie przyczepiłes do tego PRLu.
    Fajnie ze było ci wtedy tak dobrze.
    Ja pamietam stanie w kolejkach po mleko, kartki na zywnosc, radoche z
    czekolady przemyconej z niemiec, szmuglowanie jeansów do niemiec i tego
    typu rzeczy.

    > A nie znasz ludzi, którzy za PRLu podnosili kraj z ruiny czy też oni
    > wydają ci się śmieszni?

    hmm, ja tam czytałem, ze to wlasnie PRL w ruine wprowadził...
    ZTCW długi spłacamy do dzis.
    Niemniej w tym fragmencie EOT - uwaga o sposobie myslenia nie miała tworzyc
    całej dyskusji na temat dawnych czasów.
    >
    >> Jasne. Ale nawet jezeli pracodawca sie wykosztował, załozył itd to
    >> nadal pytanie, dlaczego to on ma praca swojego pracownika placic za
    >> bład innego usługodawcy.
    > Niekoniecznie musi.
    > Jeśli ktoś mu wyrządził szkodę to może domagać się zadośćuczynienia na
    > drodze prawnej dostarczając wymiarowi sprawiedliwości odpowiednie
    > dowody.
    >
    a o czym my tu mowimy?
    wlasnie o tym czy mozna, czy sa podstawy i jakie teoretyczne szanse.

    >>> Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcę
    >>> prądu. Za dużo wymyślasz.
    >> ROTFL
    >> Przypominam o czym jest watek.
    >> Własnie o sytuacji kiedy awaria powstała w wyniku skoku napiecia.
    > Wątek jest o programie antywirusowym.

    tak w ogole to o odpowiedzialnosci producenta ale do czego ma prowadzic
    takie czepianie sie?

    > Chyba za często miotasz się po tej podłodze, to nie robi dobrze i
    > wygląda dziwnie.
    >
    masz prawo tak uwazac.

    >> uwaga, bede mowił wolno.
    > Dobry pomysł. Będziesz mógł przed wypowiedzią pomysleć. :)
    >
    ROTFL... ;-)

    >> Dyskusja rozbiła sie na dwie czesci (to ze ktos nie mogl zrozumiaec
    >> dlaczeg pewne czynnosci zleca sie firmom zewnetrznym, nie moja wina
    >> - robi sie tak cały czas)
    > Gadaj zdrów. Kto robi ten robi. Każdy sam wybiera jak mu lepiej.
    >
    no wlasie. swiete słowa - kazdy wybiera.
    Nie ma obowiazku posiadania umiejetnosci robienia backupu we własnym
    zakresie czy własnymi pracownikami. A tym bardziej nic do tego firmie
    dostarczajacej prad.
    I ja bym zrozumiał obiekcje gdyby po takiej awarii wystapic z zadaniem
    wyplaty miliona dolarów tłumaczac ze backup bedzie przywracał Bill Gates.
    Ale w przypdku standardowych stawek?

    >> Załózmy ze backupu tez nie umiem.
    > Wcale nie musisz, choć to bardzo dziwne - w końcu na potrzeby domowe
    > to bardzo całkiem czynność.

    ale nie o to chodzi czy przydatna czy nie.
    szerszen zasugerował tylko ze kazdy powinien wykonywac ja sam.
    A ja nie - nie umiem i zlecam informatykowi.
    >
    >>> Śmieszne jest jak się facet przyznaje, że _nie_ _umie_ wymienić
    >>> oleju w aucie.
    >> ROTFL
    >> stary, czy ty masz jakis kompleksik małego peniska?
    >> Co jest w tym smiesznego, ze sie samemu nie wymienia oleju w aucie?
    > Tyś się chyba jednak uszkodził tym ciągłym miotaniem po glebie.
    > Nie pisałem, że śmieszne jest niewymienianie tylko nieumienie.
    > Żeby facet nie umiał śruby odkręcić, filtra wymienić i nalać oleju...
    > No, to jest faktycznie prawdziwy ROTFL.
    > Szafki w łazience też nie umiesz zawiesić?
    >
    nie chodzi o to czy umiem czy nie tylko ze mam prawo zlecac to
    wyspecjalizowanym firmom.
    Zapytam inaczej - jezeli sasiad zaleje mi mieszkanie z gory to tez mam
    remont zrobic we własnym zakresie czy moge wziac fachowców.
    Bo w sumie to umiem i moge zrobic sam.
    Ale czy musze, biorac pod uwage, ze szkoda powstała w wyniku działalnosci
    kogos innego?

    >> Na potrzeby tej dyskusji moge powiedziec rowniez, ze nie umiem
    >> wybudowac samodzielnie domu, oczyszczac własnych scieków a internet
    >> tez dostarcza mi usługodawca.
    >> Acha, ser kupuje w biedronce.
    >> No i?
    > No i OK. Tacy też mają prawo żyć. Ku uciesze gawiedzi.
    > A w ubikacji radzisz sobie sam?
    >
    nie. Obsługe w ubikacji tez zlecam firmom zewnetrznym.
    Zajmuje sie tym Ola i Ala - dwie szałowe brunetki bardzo poruszajace
    moje.... serce.

    --
    Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
    Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1