eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdpowiedzialność producenta programu antywirusowego › Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
  • Data: 2009-10-02 04:06:13
    Temat: Re: Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego
    Od: "szerszen" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości news:01102009.382C503D@budzik61.poznan.pl...

    > a jezeli masz (jeeszcze raz podkreslam) zoptymalizowane roboczo-godziny
    > swojego personelu i to bedzie cie kosztowało zaplate nadgodzin?

    a jesli tam bedzie przedszkole, w przyszlosci?
    mozemy wymyslac milon przykladow, natomiast ani odtworzenie z backupu
    statystycznie rzec biorac nie jest praca na wiele godzin, ani informatycy
    zatrudnieni w polskich firmach, a nawet korporacjach, (rownierz
    statystycznie rzecz biorac) nie sa tak oblozeni praca, aby trzeba bylo za
    takie czynnosci dodatkowo placic, w jakikolwiek sposob

    > Zozum wreszcie - kazda praca kosztuje (nie koniecznie zlotowkami, czasami
    > tym, ze placisz i w tym czasie pracownik nie zrobi czegos innego)

    nie tlumacz mi rzeczy oczywistych, mowimy o przecietnej firmie i przecietnym
    backupie, bo tylko w takiej firmi skok napiecia moze poczynic jakies szkody,
    tam gdzie masz powprowadzena optymalizacje czy inne iso, spokojnie mozemy
    zalozyc ze masz rowniez kase na odpowiednie zabezpieczenia, czy wrecz wlasne
    zasilanie

    > tak jak powiedziałem - mam wrazenie ze nigdy nie pracowałes w miejscu
    > gdzie
    > rzeczywiscie dazy sie do maksymalizacji wydajnosci.

    na szczescie chyba nie

    > acha, a jak beda dwie takie wizyty.

    a skad ci sie wziely dwie, juz mamy dwa skoki napiecia?

    > A tak w ogole to skoro da sie wynegocjowac jedna *dodatkowa* wizyte do
    > moze
    > da sie z niej zrezygnowac i obnizyc laczna cena za usługi.

    moze sie da moze nie, kwestia negocjacji, uslugodawcy moze wcale na tym nie
    zalezec, a uslugobiorca sie cieszy z takiego zapisu

    > Widzisz, juz do czego daze.

    tak, widze, na sile starasz sie udowodnic swoja teze, a nie do konca masz
    racje

    > Negocjowałes w ogole kiedykolwiek jakas usługe na wiecej niz np. 10.000?

    negocjowalem nawet taka z 7 cyframi

    > Jeszcze raz - w biznesie nic nie ma za darmo - nawet jezeli wydaje sie
    > takim byc.

    pewnie, ale sa wartosci dodane, wiesz, klient nasz pan, te sprawy, a
    konkurencja duza

    > Albo placisz za wizyte 100 zł albo 1000 za abonament ze wolasz sobie
    > informatyka ile chcesz.

    a dlaczego tak, a nie np 10 regularnych wizyt (np. kazdy poniedzialek i
    sroda), +11-ta w "gratisie"?

    na wolanie ile chcesz to sobie musisz na etacie zatrudnic

    > Mowiłem juz ze nic nie ma za darmo?

    jak napisalem wyzej, na sile chcesz udowodnic swoja teze, a ja nadal
    twierdze, ze wszystko zalezy od umowy, a o etatowcach nei wspominam, bo tam
    masz to w zakresie obowiazkow

    > a co ma jedno do drugiego?

    to ze sa pewne czynnosci, ktore sie powinno umiec z definicji, samej obslugi
    danego urzadzenia

    > no i co z tego?

    no i wlasnie to

    > Potrafisz zrozumiec, ze jest mnóstwo osób obsługujacych komputer na
    > poziomie programów z ktorych korzystaja i umiejetnosc zmiany obrazka na
    > pulpicie jest dla nich tajemnica?

    tak potrfie, ale wtedy musza liczyc sie z kosztami, skoro nie chca sie
    uczyc, placa na wlasne rzadanie

    > I teraz maja tego wszystkiego sie nauczyc, bo ktos ne chce wziac
    > odpowiedzialnosci za awarie ktora wywolal?

    wezmie, ale tylko w zakresie sprzetu, a nie utraty danych


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1