-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.telesweet.n
et!volia.net!news2.volia.net!feed-A.news.volia.net!postnews.google.com!3g2000yq
n.googlegroups.com!not-for-mail
From: Anna <b...@g...com>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Date: Thu, 4 Feb 2010 05:36:23 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 209
Message-ID: <3...@3...googlegroups.com>
References: <6...@n...onet.pl> <hkd4p0$sr0$1@news.onet.pl>
<hke0oi$i2t$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 77.255.163.241
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1265290583 9953 127.0.0.1 (4 Feb 2010 13:36:23 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Feb 2010 13:36:23 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: 3g2000yqn.googlegroups.com; posting-host=77.255.163.241;
posting-account=GaYbRwoAAACsqmirAtgMc2QljfJyxck6
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.0; en-GB; rv:1.9.1.7)
Gecko/20091221 Firefox/3.5.7 (.NET CLR
3.5.30729),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:626312
[ ukryj nagłówki ]To ja jestem tym sprzedawcą. O Panu na Allegro jest już bardzo głośno.
Najpierw po trzech dniach od wysyłki wysyłał maile z pretensjami -
gdzie jego paczka, potem odmawiał pójścia na pocztę, aby sprawdzić,
czy przesyłki tam nie ma, a teraz odmawia wniesienia opłaty jak do
mnie wróciła. Ja już po prostu odpuściłam po próbach rozwiązania
problemu polubownie, gdyż nawet pomimo zaproponowania mu zwrotu
wszystkich kosztów jakie otrzymał - odmówił, nie wiem czego ten Pan
ode mnie chce. Przedmiotu otrzymać nie chce - zwrotu pieniędzy też
nie. Otrzymał także dowód nadania przesyłki oraz kopię pisma
reklamacyjnego jakie wnieśliśmy. I nie życzę sobie, aby mnie nazywano
oszustką mając przed oczami tylko wersję jednej strony (i to jakiej).
Łatwo mu przytaczać cytaty z korespondencji innych, no to ja też się
dorzucę, mimo iż nie jest to zgodne z kodeksem cywilnym o ochronie
danych osobowych, itd. ale nie pozwolę sobie obrażać mnie publicznie w
ten sposób. Zapraszam do lektury:
> Jedyne co mogę zrobić - to złożyć pisemną reklamację na poczcie
> angielskiej o niedostarczeniu towaru do adresata. Na jej rozpatrzenie
> czeka się dl 90 dni. Jeżeli przedmiot zaginął na terytorium UK, zostanie
> mi przyznana rekompensata w stosownej wysokości. Jeżeli przedmiot zaginął
> w Polsce - sprawa najprawdopodobniej zostanie umorzona jako niemożliwa do
> wyjaśnienia.
Droga Pani: wszystkie wyżej opisane historie dotyczą wyłącznie Pani -
bo
w tym przypadku to nie ja jestem klientem poczty ani angielskiej, ani
polskiej. Ja przecież wysyłałem jedynie pieniądze - z czego się
wywiązałem -
i nie robiłem tego pocztą.
> Tak niestety wygląda procedura reklamacyjna przesyłek
> międzynarodowych. Jeżeli Pan sobie życzy, mogę przesłać skan dokumentu
> reklamacyjnego, jaki wyślę celem wyjaśnienia sprawy, niestety po tym
> fakcie, sprawa zostaje zamrożona na 90 dni i na nic się nie zdarzą skargi,
> żale i płacze gdy sprawa będzie w toku. Po ok 90 dniach otrzymam
> odpowiedź, i wtedy będę mogła powiadomić Pana o efektach reklamacji.
Może mnie Pani powiadomić - albo i nie - ale ja nie zamierzam czekać
90 dni
na rozpatrzenie reklamacji, w której ja nie jestem przecież żadną
"stroną"!
To są sprawy między Panią a angielską pocztą - które sobie Pani
wyjaśni już
po swojemu - a sprawa między nami dotyczy tego, że ja nie otrzymałem
tego,
za co zapłaciłem.
Dlatego domagam się OD PANI - nie od poczty - towaru albo pieniędzy,
bo ja
kupowałem u Pani, a nie na poczcie. W tym konkretnym przypadku -
powtórzę -
NIE JESTEM klientem żadnej poczty, a wyłącznie Pani klientem, wobec
którego
nie wywiązała się Pani z obowiązku dostarczenia towaru, za który
"skasowała"
należność z góry.
Czekam na towar albo zwrot pieniędzy do końca nadchodzącego tygodnia -
a
te pocztowe historie to zupełnie nie moja sprawa, lecz wyłącznie Pani
kłopot. Co ja niby mam do tego?
Zakupił Pan ode mnie - zgadza się. Niestety usługa realizowana jest
przez pocztę - za co Pan zapłacił (za usługę wysyłki pocztowej) i
teraz, czy to się Panu podoba czy nie, należy czekać na rozpatrzenie
reklamacji. Wyraził Pan zgodę na wysyłkę pocztową i jej konsekwencje,
teraz należy postąpić tak samo - tzn oczekiwać na wyjaśnienie w
terminie podanym przez pocztę. Jeżeli się to nie podoba, proszę
wystąpić do stosownych organów w tej sprawie, co niestety w niczym nie
pomoże bo zarówna ja jak i poczta w swoim rejestrze posiadamy dowód na
nadanie przesyłki pod Pański adres i w przypadku złożenia
zawiadomienia w stosownym urzędzie, zarówno poczta jak i ja prześlemy
dowód nadania, a co za tym idzie, każdy organ gdzie złoży Pan
zażalenie poinformuje, aby oczekiwać na rozpatrzenie reklamacji.
Robiąc zakupy przez internet, należy liczyć się z tym, że usługi
transportowe są powierzane przewoźnikowi i w chwili wydania towaru,
odpowiedzialność przechodzi na przewoźnika, ja również wywiązałam się
ze swojej części umowy - tj. nadałam przedmiot do wysyłki. Proszę
poczytać kodeks i paragrafy informujące o tym.
Art. 544. § 1. K.C. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez
sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia,
poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z
chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia
sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy
tego rodzaju. Czyli klient zamawia towar, rodzaj przesyłki wybiera
oczywiście sam. W chwili gdy sprzedawca wyda towar przewoźnikowi
przyjmuje się, że wydanie rzeczy nastąpiło do rąk kupującego.
Art. 547
§ 1. Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie
wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca
ponosi koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia,
opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy,
a koszty odebrania ponosi kupujący.
§ 2. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem
spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi
kupujący.
§ 3. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie
strony po połowie.
Art. 548
§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego
korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo
przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
§ 2. Jeżeli strony zastrzegły inną chwilę przejścia korzyści i
ciężarów, poczytuje się w razie wątpliwości, że niebezpieczeństwo
przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z
tą samą chwilą.
W przypadku wątpliwości i chęci podważenia praw Kodeksu Cywilnego -
proszę o powiadomienie stosownych organów.
Ja przekazałem Pani jedynie (prócz zapłaty za telewizor) kwotę
stanowiącą
równowartość "porto" - co NIE JEST równoznaczne ze staniem się przeze
mnie
klientem poczty. Czy to angielskiej - czy polskiej.
Pani jest klientem poczty - i niech sobie Pani to wyjaśnia bez mego
udziału.
Nie podoba mi się - i JA nie będę czekał, bo ja reklamuję U PANI, a
nie na
poczcie. Pani reklamuje na poczcie - i słusznie - więc niech Pani
sobie
czeka, i życzę powodzenia w tej sprawie.
Co się zaś tyczy mnie: dostałem towar? Nie dostałem. Albo więc proszę
niezwłocznie wysłać mi następny egzemplarz telewizora - a tamten sobie
Pani wycofa z poczty - albo niezwłocznie zwrócić pieniądze. Okazałem
już
wystarczająco dużo cierpliwości.
Oczywiście, że zrobię wszystko to, co będzie trzeba - jak już
uprzedzałem,
toczeniem niekończących się dyskusji, zapowiadających się na 90 dni,
zupełnie nie jestem zainteresowany. Czekam 7 dni na pieniądze lub
telewizor.
W jaki sposób pragnie Pan udowodnić, że nie otrzymał Pan telewizora?
To jest akurat dość proste: wystarczy sprawdzić, czy była do mnie W
OGÓLE
JAKAKOLWIEK paczka z Anglii, poczynając od daty mego udziału w
licytacji.
Wszystko to jest odnotowywane na poczcie, a wiele do sprawdzenia nie
ma.
> Nie otrzymałam w tej sprawie wyjaśnienia. Równie dobrze mógł Pan
> mieć telewizor a teraz Pan wyłudza pieniądze ode mnie. Dlatego
> właśnie postępowanie reklamacyjn, abym ja również miała dowód, że
> Pan telewizora nie ma, i czy to się Panu podoba czy nie - należy
> czekać. Jak się nie podoba, proszę zgłaszać, nie mam nic przeciwko.
> Nie mam zamiaru znaleźć się w sytuacji, kiedy Pan ma telewizor i
> jeszcze zwrócę za niego koszty zakupu.
Niech się Pani zastanowi, co Pani za nonsensy wypisuje. Faktycznie:
nie mam
nic lepszego do roboty, tylko usiłować wyłudzać telewizory w tak
wątpliwy
sposób. Nie znam się wprawdzie na technikach i sposobach wyłudzania -
ale
chyba trudno byłoby wymyślić mniej "wyszukaną" metodę.
i tak by można ciągnąć w nieskończoność.
I na koniec link do wątku w serwisie Allegro - gdzie dla odmiany to ja
opisałam sytuację:
http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f=298&i=102225
5&t=1003456
PS. Login Pana na Allegro to gusmax
Następne wpisy z tego wątku
- 04.02.10 13:39 Vena210
- 04.02.10 13:59 Smok Eustachy
- 04.02.10 14:14 Vena210
- 04.02.10 14:11 Zbigniew
- 04.02.10 14:18 Vena210
- 04.02.10 14:16 Vena210
- 04.02.10 14:19 Zbigniew
- 04.02.10 14:24 Zbigniew
- 04.02.10 14:27 Vena210
- 04.02.10 14:34 Smok Eustachy
- 04.02.10 14:51 Zbigniew
- 04.02.10 15:12 Vena210
- 04.02.10 15:23 mvoicem
- 04.02.10 15:29 Vena210
- 04.02.10 15:25 Smok Eustachy
Najnowsze wątki z tej grupy
- Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- celnicy pobili policjanta
- Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- dron na granicy polsko niemieckiej
- chroń PESEL dziecka
- Teoretyczny przypadek
- Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków
- Jest odp. UE na mój 17. Rap. Tot. Patroni Kontra Bankierzy
- Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- granice
- Re: PO chroniło i chroni policyjnych bandziorów [zawiasy za katowanie obywatela (Poznań czerwiec 2012)]
- Unia Europejska przygotowuje nowy podatek
- Czy wypowiedź Kaczyńskiego o Braunie jest skarżalna? ["działa z OBCEJ inspiracji"]
Najnowsze wątki
- 2025-07-19 Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- 2025-07-18 celnicy pobili policjanta
- 2025-07-17 Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- 2025-07-17 Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- 2025-07-16 dron na granicy polsko niemieckiej
- 2025-07-16 chroń PESEL dziecka
- 2025-07-15 Teoretyczny przypadek
- 2025-07-15 Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków
- 2025-07-14 Jest odp. UE na mój 17. Rap. Tot. Patroni Kontra Bankierzy
- 2025-07-14 Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- 2025-07-14 Re: Wystawa w Ratuszu Gdańska "NASI chłopcy w Wermachcie (i Waffen SS)" v. KK-256
- 2025-07-14 granice
- 2025-07-14 Re: PO chroniło i chroni policyjnych bandziorów [zawiasy za katowanie obywatela (Poznań czerwiec 2012)]
- 2025-07-13 Unia Europejska przygotowuje nowy podatek
- 2025-07-12 Czy wypowiedź Kaczyńskiego o Braunie jest skarżalna? ["działa z OBCEJ inspiracji"]