eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNatrętni telemarketerzyRe: Natrętni telemarketerzy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsb.icpnet.pl!not-for-mail
    From: Patryk Włos <a...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Natrętni telemarketerzy
    Date: Mon, 22 Sep 2008 17:22:11 +0200
    Organization: ICP News Server
    Lines: 44
    Message-ID: <gb8d74$5f6$1@opal.icpnet.pl>
    References: <gb84e9$4t9$1@news.vectranet.pl>
    <gb88qs$hq4$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gb89ae$9b5$1@news.vectranet.pl> <gb8bi7$50e$1@news.onet.pl>
    <gb8b01$b5v$1@news.vectranet.pl>
    NNTP-Posting-Host: c108-50.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.icpnet.pl 1222096932 5606 62.21.108.50 (22 Sep 2008 15:22:12 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Sep 2008 15:22:12 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.9 (Windows/20071031)
    In-Reply-To: <gb8b01$b5v$1@news.vectranet.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:554693
    [ ukryj nagłówki ]

    >>> Spam, jako elektroniczna forma niezamówionej informacji reklamowej z
    >>> tego co się orientuję jest prawnie zakazana. Moim skromnym zdaniem
    >>> praca telemarketerów niczym się od spamu nie różni, poza faktem, że
    >>> korzystają z innego medium przekazu. Nie widzę wiec powodu, aby z tym
    >>> nie walczyć, podobnie jak ze spamem.
    >>
    >> Telemarketing różni się od spamu o tyle, że w sensie prawnym spamem
    >> nie jest.
    >
    > Wiem, że pytania tego typu w odniesieniu do przepisów prawnych są na
    > ogół bez sensu, ale "czemu tak?". W moim odczuciu jest to
    > niesprawiedliwe. Mimo wytężonego wysiłku umysłowego nie potrafię znaleźć
    > różnicy pomiędzy spamem a telemarketingiem, poza wymienioną wcześniej
    > różnicą w wykorzystywanym medium. Chyba, że ktoś zna inną (z chęcią jej
    > wsłucham).

    To dość proste: w przypadku spamu, koszt dotarcia do jednej ofiary
    (niekoniecznie klienta) jest znikomy - list redaguje się raz i puszcza
    do milionów odbiorców.

    W przypadku telemarketingu telefonicznego, każda próba dotarcia do
    pojedynczego odbiorcy wiąże się z pracą człowieka, zatem koszty są o
    wiele bardziej współmierne do efektów.

    > Dlaczego więc, mimo w gruncie rzeczy tej samej istocie obu zjawisk
    > (dostarczenie niezamówionej informacji reklamowej), są one różnie
    > traktowane przez prawo? Czym to tłumaczyć - niekompetencją prawodawców
    > czy bliżej nieokreślonymi działaniami lobbistycznymi (nie, żebym knuł
    > jakieś teorie spiskowe)?

    Przypuszczam, że intencją było właśnie zaradzenie działaniom polegającym
    na typowej masówce, bez nawet próby rozpoznania klienta docelowego, za
    to z założeniem, że przy takiej redukcji kosztów skuteczne dotarcie do
    0.01% odbiorców i tak się opłaci.

    A zaradzenie dlatego, że w takim przypadku pozostałe 99.99% odbiorców
    jest wkurwionych - natomiast w przypadku telemarketingu koszty są na
    tyle duże, że _generalnie_ odbiorcę się jednak stara profilować i
    docierać bardziej zaawansowanymi metodami.


    --
    Wielka kompromitacja w Pekinie:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1