eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKasowanie emaili przez operatorówRe: Kasowanie emaili przez operatorów
  • Data: 2022-01-07 17:37:09
    Temat: Re: Kasowanie emaili przez operatorów
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.01.2022 o 13:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > Partycja szyfrowana ma to do siebie, że zmiana na niej powoduje
    > nadpisanie danych. Więc o ile Rober miał zapewne na myśli, że wiele
    > filesystemów przy usuwaniu pliku unieważnia tylko nagłówek,
    > identyfikujący i przejrzenie dysku w trybie raw może pozwolić dużo
    > rzeczy odzyskać (wręcz były kiedyś do takich rzeczy odpowiednie
    > narzędzia), to przy partycji szyfrowanej zapisywane są (w zależności od
    > sposobu szyfrowania oraz kilku innych rzeczy) za każdym razem duże
    > partie dysku różnymi danymi, więc przejrzenie tego w trybie raw nie
    > pozwoli znaleźć tych danych.  Najprostszy sposób szyfrowania (najmniej
    > wydajny oraz szkodliwy dla dysków, ale najbezpieczniejszy jeśli chodzi o
    > bezpieczeństwo dostępu do danych), przy każdej zmianie nadpisuje całą
    > partycję - oczywiście z takich metod nie korzysta się przy większych
    > dyskach, ale chodzi o to by zrozumieć sposób działania - to nie jest
    > jedynie szyfrowanie pliku, zapisywanie dużych fragmentów fizycznych dysku.

    Tylko właśnie z powodu czasu dostępu dużych serwerów pocztowych się
    chyba nie szyfruje. Ja do analizy dostałem akurat obraz w EnCase i
    przyznam się, że nie zastanawiałem się jak to wcześniej zrobili. W
    każdym razie każdy email był pierdylion razy powtórzony i pierwsze co
    zrobiłem, to wyszukałem i usunąłem duble po prostu licząc sumę kontrolną
    poszczególnych plików. Na tym "poległ" poprzedni biegły, bo nie
    zauważył, ze one się powtarzają i po dwóch latach nie było widać końca.
    Przede wszystkim po prostu przerósł go rozmiar danych, bo to był jedne z
    popularniejszych w Polsce serwerów pocztowych i przy komputerach sprzed
    kilku lat miało znaczenie, czy analizujemy raz, czy 10 razy ten sam email.

    Ja wywaliłem duble, a następnie LINK-iem zrobiłem graf, na którym było
    widać kto, do kogo, w jakim adresie i ile wiadomości wysłał. Nawet się
    nie zastanawiałem, do czego im to było. Pokazałem im, jak szybko
    wyszukać na nośniku interesujących ich email i oddałem materiał. W
    każdym razie w tym wypadku emaile były widoczne jako pliki tekstowe,
    natomiast gdyby była tam baza danych opisywana przez kolegów, to pewnie
    by z tego skorzystano. Ja ją musiałem zrobić właśnie.

    Ja to robiłem kilka lat temu, a oni chyba ze 2~3 lata wcześniej dane
    pozyskali, więc trzeba jeszcze wziąć poprawkę, że przez 5 lat standardy
    się trochę zmieniły. Może teraz są jakieś skorowidze.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1