eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGwarancja - dlugie › Re: Gwarancja - dlugie
  • Data: 2009-05-21 06:33:26
    Temat: Re: Gwarancja - dlugie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    m...@g...pl pisze:
    > Maverick <m...@p...fm> napisał(a):
    >> a moze lepiej bylo korzystac z niezgodnosci towaru z umowa?
    > Sorry - nieprecyzyjnie się wyraziłem. Pisząc gwarancja miałem na myśli właśnie
    > reklamacje towaru niezgodnego z umową.


    Zatem reklamację masz rozpatrzoną pozytywnie. Czego żądałeś? Wymiany?
    Nparawy? Pieniędzy? Teraz powinieneś wyegzekwować to z łatwością na
    drodze sądowej, myślę, że nie ma potrzeby fatygować tutaj policji.

    >
    >> Jestes pewien? Bo moze sie okaze ze odebral ktos inny - dostarczyles
    >> osobiscie? Wiec nie mozesz byc tego pewien.
    > Na potwierdzeniu odbioru jest podpis.

    Czyj podpis? Czy adres, na który wysłałeś, faktycznie jest adresem
    tego pana? Sprawdź w jego urzędzie prowadzącym ewidencję działalności
    gospodarczej - adresy zamieszkania przedsiębiorców też są jawne.


    >
    >> Mail nie jest pismem w rozumieniu prawa. Nawet jak jest podpis cyfrowy
    >> to niekoniecznie jest traktowany jako forma pisemna.
    >
    > Z telefonem wysłałem pismo: "Reklamacja towaru niezgodnego z umową" z opisem
    > usterki i żądaniem: nieodpłatnej naprawy, wymianie na nowy lub zwrot
    > zapłaconej ceny.

    Powinieneś się zdecydować czego żądasz. IMHO reklamacja jest niepełna.
    Co ten biedny sprzedawca ma teraz zrobić? Na jego miejscu mówiłbym, że
    nie rozpatrzyłem reklamacji, bo kupujący nie określił wyraźnie swoich żądań.


    >
    >> Jakich krokow? (i nie pisz "zagrozilem" bo mozesz oberwac rykoszetem,
    >> pisz "poinformowalem")
    >
    > Zwrócenie się po pomoc do Rzecznika Praw konsumenta, a następnie policji.
    > (cenna uwaga - zapamiętam.)

    Nie ma tutaj oszustwa raczej. Kłamanie, że nie dostało się reklamacji
    - skoro się dostało - nie jest jeszcze karalne.


    >>> Do puenty: Czy można jeszcze cos zrobic nie narażając się na koszty/strate
    >>> czasu? Czy policja powinna przyjąc zgłoszenie?
    >> powinna, tak samo jak po miesiacu dostaniesz info o umozeniu sprawy.
    >
    > Czyli spróbować jeszcze raz? Może na piśmie to będą musieli się dwa razy
    > zastanowić zanim to zleją? Myślę, że umorzeniu sprawy to im polecą statystyki
    > i dlatego nie chcieli tego przyjąć.

    Gdybyś od razu zażądał zwrotu pieniędzy sprawa byłaby prosta -
    wytoczyłbyś powództwo cywilne o tą zapłatę (nierozpatrzona
    reklamacja=reklamacja uznana) wygrałbyś bardzo prosto. A tak radzę
    jeszcze raz sprecyzować żądanie reklamacji (zwrot pieniędzy), wysłać,
    poczekać 2 tygodnie na odpowiedź i wtedy możesz iść do sądu cywilnego.

    >
    >>> Te 200PLN jakos przeżyje ale
    >>> nie chce tez zupełnie odpuszczać bo sukinsyn dalej sprzedaje na allegro i
    >>> oszukuje kolejne osoby (ja tez nie bylem pierwszy).
    >> sad?
    >
    > Zakładać sprawę cywilną? Mam szanse? Z jakimi kosztami trzeba się liczyć?

    30zł.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1