eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDomniemanie trybu reklamacji › Re: Domniemanie trybu reklamacji
  • Data: 2007-05-14 13:09:13
    Temat: Re: Domniemanie trybu reklamacji
    Od: a...@o...pl (RS) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 14.05.2007 RS <a...@o...pl> napisał/a:

    Witam wszystkich, mam pewną wątpliwośc, ponieważ składając reklamację nie
    wybrałem trybu reklamacyjnego, to znaczy nie odniosłem się do niezgodności
    towaru z umową, a wyłącznie o ten tryb mi chodziło. Reklamacja została
    jednak zaadresowana na sklep i przez sklep przyjęta (zawierała wszystkie
    niezbędne elementy, w tym datę, stwierdzone wady, żądanie wymiany, tyle że
    bez podstawy prawnej). Następnie odpowiedź przyszła przypieczętowana i
    podpisana przez serwis nalezacy do tego sklepu, czyli nie serwis
    producenta. Czy mozna w takim razie miec pewnosc, ze reklamacja zostala
    rozpatrzona w trybie "konsumenckim"? Pytam zastanawiając się czy sklep ma

    ----

    A jak wygląda gwarancja? Był jakiś dokument kształtujący warunki
    gwarancji?


    prawo niejako sam postawic się w roli posrednika miedzy konsumentem, a
    producentem - czyli de facto narzucic mu dany tryb reklamacyjny?


    Nie rozumiem powyższego.


    Marcin

    ---

    Gwarancja producenta (3 lata) też była dołączona do sprzętu, jednak moją
    intencją nie było korzystanie z tejże gwarancji, dlatego zwróciłem się
    bezpośrednio do sklepu (mogłem do serwisu autoryzowanego, tam owszem -
    korzystał bym z gwarancji producenta). To na ręce przedstawicieli sklepu
    złożyłem reklamację formułując jej elementy na podstawie ustawy
    "konsumenckiej", tyle tylko, że nie napisałem tej magicznej frazy, że
    reklamuję na podstawie "ustawy o szczególnych..." - wydawało mi się to
    oczywiste. Z reszta, na reklamacje odpowiedzial sklep, a nie producent.

    Otoz sklepy czesto biora reklamowany towar i odsylaja go do producenta i
    ich rola ogranicza sie do posrednictwa miedzy konsumentem, a producentem
    towaru. Skad wiadomo w oparciu jaki tryb chcial reklamowac towar
    konsument, jesli nie wyrazil swojej woli w reklamacji? Stąd moje pytanie o
    istnienie jakiegoś domniemania trybu reklamacji.

    Moje pytanie sprowadza się do rozwikłania prostego case'u ->

    Skladamy reklamacje w sklepie, w ktorej piszemy: adresata (sklep, w którym
    kupiliśmy), datę, miejsce, wady stwierdzone, żądanie naprawy lub wymiany
    itd. Podpisujemy taki prosty dokument, a pracownik sklepu kwituje
    przyjecie reklamacji i towaru. Skąd sklep ma teraz ma wiedziec czy chcemy
    skorzystac z praw ustawowych czy praw gwarancji producenckiej?

    Czy sam fakt złożenia reklamacji na "rece" pracownika sklepu nie świadczy
    o tym, że nie obchodzi mnie stuletnia gwarancja producenta :-), a jedynie
    chcę przywołac do odpowiedzialności sprzedawcę (którego to
    odpowiedzialnośc jest niezależna od winy, czy wady i opiera się na
    zasadzie ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej.

    Pozdrawiam, i dzięki Marcinie za wsparcie (także w poprzedniej sprawie),
    RS.

    --
    Wyslano z serwisu -> http://kredycik.pl - kredyty mieszkaniowe,
    hipoteczne, konta bankowe

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1