eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozdzial kosciola od szkoly › Re: rozdzial kosciola od szkoly
  • Data: 2020-02-11 01:15:08
    Temat: Re: rozdzial kosciola od szkoly
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5e41dd95$0$17361$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 10.02.2020 o 02:59, J.F. pisze:
    >>> Od zawsze, czyli tak konkretnie od kiedy? W Rosji komunizm
    >>> niemiecki
    >>> wywiad podrzucił pod koniec I Wojny Światowej. Niespecjalną
    >>> tajemnicą
    >>> jest, że Lenina początkowo finansowali Niemcy. Ponieważ tamtejszy
    >>> Kościół Prawosławny stanął po stronie "białych", no to "czerwoni"
    >>> zaczęli z nim walczyć.
    >
    >> No to niech bedzie od wtedy.
    >> https://histmag.org/Lenin-wobec-religii-brutalna-ate
    izacja-w-ZSRS-15590
    >> https://pl.wikipedia.org/wiki/Konfiskata_maj%C4%85tk
    u_Rosyjskiego_Ko%C5%9Bcio%C5%82a_Prawos%C5%82awnego_
    w_1922

    >Słyszałeś o Kasacie józefińskiej? W skrócie miłościwie nam panujący
    >wkurzył sie na zakony, które nic nie robiły i je pozamykał. Było to
    >na
    >długo przed tym, jak komuniści walczyli z kościołem. A o
    >Tempelariuszach?

    Tudziez o sekularyacji za Fryderyka.
    Ale trudno potem o dobre stosunki.

    >>> W Polsce podobnie kościół stanął po stronie rządu londyńskiego,
    >>> więc
    >>> zaczął się konflikt.
    >> Do Polski wladza ludowa przyjechala w moskiewskiej teczce, z
    >> gotowym
    >> planem dzialania. Chyba, ze masz na mysli 1939.

    >Oczywiście masz rację, ale po pierwsze było to wynikiem realizacji
    >planu
    >z lat 20-tych. po drugie sprzedali nas alianci.

    Nie bardzo mieli tez mozliwosci nam pomoc.

    >Po trzecie Rząd Londyński próbował zbrojnie to zmienić i w
    >konsekwencji zrobiła sie
    >wojna domowa, której ne było szansy wygrać.

    IMO - z ta wojna to przesada.

    >>> Nie sądzę, by komuniści byli szczególnie zainteresowani duchową
    >>> stroną
    >>> przeżyć funkcjonariuszy. Bardziej chodziło o to, by Kościół
    >>> trzymać jak
    >>> najdalej od władzy.
    >> Ale trzeba dbac, zeby rokazy wykonywali, bez konfliktow moralnych.

    >Wchodzisz na grząski grunt. Nie zapędzał bym się z tymi konfliktami
    >moralnymi. Niestety "partyzanci" często szli na pograniczu bandytki
    >regularnej i naprawdę niespecjalnie niemoralne było ich zwalczanie.

    Spałowac studentow tez niespecjalnie niemoralne ?

    >>> Większości znanych mi milicjantów koło "d...y" latała wiodąca rola
    >>> PZPR.
    >>> Łapało się przestępców. Chroniło ludzi. Z PZPR-em trzeba było żyć
    >>> i
    >>> tyle. Coś podobnie, jak obecne partie polityczne, tyle, że PZPR
    >>> rządziło
    >>> czterdzieści lat, a obecne partie przeważnie po jednej-dwóch
    >>> kadencjach
    >>> się zwijają.
    >> Ale jednak czasem trzeba bylo pałę w dlon i łapac tych
    >> wichrzycieli.
    >> I szukac tych ulotek.

    >Pewnie tak. Ale kilka takich akcji znam "od podszewki" i
    >niekoniecznie
    >moja wiedza jest zbieżna z oficjalną "linią IPN". Przy czym ja to
    >znam z
    >opowieści uczestników, wiec oczywiście mogli kłamać. Nigdy tego nie
    >weryfikowałem i nie będę publicznie tego pisał.

    A napisz.

    >W każdym razie mam podstawy sądzić, że sprawy mogą wyglądać inaczej,
    >niż oficjalnie się to utrzymuje.

    Tak czy inaczej - wladza potrzebowala zbrojnego ramienia.
    Zobacz chocby na Czechoslowacje w latach 45-68 ...

    >>> Z opowiadań wiem, że jak gdzieś tam pod koniec lat 80-tych był
    >>> jakiś
    >>> oszołom, to dla "świętego spokoju" go wywalono "na emeryturę". Ale
    >>> ja te
    >>> sprawy znam z opowiadań.
    >> Tylko kto mialby to zrobic, jesli komendantow wojewodzkich mianowal
    >> Kiszczak? Czyzby on byl pierwszym dekomunizatorem ?

    >Osobiście sądze, że porzeceniasz znaczenie przynależności do
    >komunistów.

    IMO - skoro zostal generalem, to mu musialo ZSRR ufac.
    Na komendantow tez wybral zaufanych ludzi.

    On sie pomylil, czy sam mial inna wizje ... wiec to Moskwa sie
    pomylila ?

    >> W koncu wojskowy, w wojsku to troche inaczej wygladalo ... ale
    >> general
    >> to juz musial byc zaufany dla Moskwy.
    >Czy to - w Twojej ocenie - jest równoznaczne z byciem komunistą?

    Niekoniecznie komunistą, ale jednak musza byc pewni, ze w koniecznej
    chwili zrobi to co mu każą.

    >>>> No i jeszcze masz sprawe, ze na wyzsze stanowiska, to trzeba bylo
    >>>> miec
    >>>> rekomendacje z partii, chocby nieoficjalna ...
    >>> Też o tym słyszałem. Wcale bym się nie zdziwił. Popatrz teraz. Też
    >>> niby
    >>> urzędy są apolityczne, a przy zmianie władzy nagle zmieniają się
    >>> kierownicy urzędów. W moim mieście zmieniła się opcja przy
    >>> wyborach
    >> I prezesi spolek :-)

    >Też. Podobno poprzedni byli niekompetentni.

    No ba - podobnie stolki uzyskali :-)

    >> To jedno, a drugie - czy taki stary kierownk bedzie dobrze
    >> realizowal
    >> zadania od nowej wladzy ?
    >Wiesz, każdy patrzy przez pryzmat własnych przekonań. mnie koło d..y
    >lata przynależność partyjna sprawcy, czy pokrzywdzonego przykładowo.
    >Robię swoje :-D

    Zaraz tam sprawcy ... czy urzednik, ktory przez 20 lat przekonywal, ze
    trzeba zwezic ulice i zrobic tramwaje, to bedzie teraz potrafil sie
    zajac poszerzaniem ulic ?
    Albo ten, ktory sprawnie prywatyzowal panstwowe firmy, bedzie je teraz
    z przekonaniem nacjonalizowal ?

    A nawet i policjant, ktory przez lata pobłażał czlonkom PO, bedzie ich
    teraz skutecznie scigal ? :-)

    >> I trzecie - a niech cos ukradnie, to kto winien?
    >Złodziej. nie widze tu żadnej różnicy, do jakiej partii należy.

    On jest zlodziej, ale to wojt/burmistrz/minister zle pilnowal.
    Albo w ogole oberwie, bo narod stwierdzi "oni tacy sami zlodzieje jak
    poprzednicy".
    To lepiej wszystkich wyp* i posadzic swoich :-)

    >> No coz, byla Sluzba Cywilna, miala byc apolityczna, przyszedl PiS i
    >> spuscil. Ale czy po 8 latach jednej partii aby na pewno taka
    >> apolityczna?
    >
    >> A teraz bedzie czyszczenie po PIS :-)
    >> Tzn za pare lat ... albo paredziesiat :-(

    >No widzisz. Uważasz to za mądre?

    Nie, ale co moge zrobic ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1