eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonieodebrana przesyłka a odpowiedzialność zamawiającego › Re: nieodebrana przesyłka a odpowiedzialność zamawiającego +chamstwo
  • Data: 2008-05-15 20:27:16
    Temat: Re: nieodebrana przesyłka a odpowiedzialność zamawiającego +chamstwo
    Od: kauzyperda <l...@Z...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    RD pisze:
    >
    > Rozmawiałem dziś z ojcem młodej damy, która przez przypadek złożyła
    > zamówienie na 2szt. towaru. Ów Pan ma zupełnie gdzieś, co ja z tym
    > zrobię.
    > Tłumaczy, że córka jest niepełnoletnia i ja mam obowiązek
    > sprawdzenia, czy jest przed realizacją zamówienia i przesyłki nie
    > odbierze.

    Sprawa z corka nieco komplikuje sprawe, ale bez przesady
    Wiesz moze ile corka ma lat?
    A dane zamawiajacego to czyje byly - taty czy corki?

    > Jeżeli chce mi się bawić w sądy za 30zł (koszt wysyłki) to
    > proszę bardzo. Generalnie, był nieuprzejmy i chamski, w ogóle nie
    > poczuwa się do odpowiedzialności.

    > Nie odstąpił. Co w takiej sytuacji mogę zrobić?

    W pierwszej kolejnosci odczekalbym ten okres dziesieciodniowy do
    odstapienia. A ta paczka juz wrocila czy gdzies lezy i czeka na
    ewentualny odbior?
    Tak jak pisalem wczesniej: umowa zostala zawarta, klient kliknal myszka
    i - abrakadarba - on powinien zaplacic cene a ty wydac mu towar.

    > Jest o co walczyć?

    No to juz sam musisz ocenic. Ja tam dopinguje z powodow jak napisalem
    wczesniej.

    Koszty przesylki to raz, ale na chwile obecna masz u siebie (czy gdzies
    tam lezy u kuriera) rzecz ktora formalnie rzecz biorac nalezy do
    kupujacego. Tak wiec wyegzekwowanie ceny za towar to ewentualnie dwa.
    A w ogole jaka jest wartosc tej zakupionej rzeczy? I co to jest?


    > W
    > imię zasad zawsze można - takiego chamstwa i braku odpowiedzialności
    > chyba bym nie potrafił przełknąć. Jaka jest szansa na odzyskanie
    > kosztów?

    Wg mnie spora... ja tam bym sprobowal (i dla zasady i z powodu
    zapotrzebowania na pewnien precedens ;-)

    > Czy mam się ubiegać o zwrot pełnej kwoty - ceny towaru i
    > kosztów przesyłki plus koszt powrotu towaru do mnie?

    Jak nie odstapi w tym dziesieciodnowym terminie to tak.

    > Może ktoś mógłby podpowiedzieć, jak się do tego zabrać?

    Schemat napisalem wczesniej. 1 krok to wezwanie do zaplaty, pozniej
    pozew (jesli wartosc przedmiotu sporu ponizej 10.000 zł to bedzie
    postepowanie uproszczone - jak nazwa wskazuje nieco mniej skomplikowane)

    > Poczekać na upłynięcie x dni od daty próby dostarczenia?

    Tak

    > Jak sformułować odpowiednie pismo?

    Wezwanie do zaplaty?
    Napisac kogo sie wzywa do zaplaty jakiej kwoty i dlaczego, wyznaczyc
    termin i napisac ze jak nie zaplaci to pojdziemy do sadu

    > Zwrócić się do firmy windykacyjnej?

    Do kogo? ;-)

    > Sporządzić pozew (na jakiej
    > podstawie?)?

    A ty w ogole czytasz co ja tu do Ciebie pisze?
    Poza tym pytasz juz o zbyt szczegolowe rzeczy, bez bardziej
    szczegolowych danych to moge napisac ze na podstawie kodeksu cywilnego

    > Zadbać o dowody

    Oczywiscie - musisz w koncu wykazac co komu sprzedales i dlaczego nalezy
    Ci sie zaplata

    (napisać odpowiednie pismo/list)?

    --
    pozdr
    luck

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1