eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołach › Re: mundurki w szkołach
  • Data: 2007-08-21 18:17:52
    Temat: Re: mundurki w szkołach
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 21 sierpnia 2007 17:00
    (autor krys
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <faeunp$68p$1@inews.gazeta.pl>):

    >>>> Bo zła jest praktyka. Przynosi to już zresztą katastrofalne efekty.
    >>> Jakie? Że co cwańszy dzieciak nie da nogi w miasto, zamiast pozostać
    >>> pod opieką?
    >> To co, kraty w okna i smycz do nogi? Bo jak się rozbiegną to jedna
    >> świetliczanka nie połapie...
    > Jakoś sobie radzą te świetliczanki.

    Te bez nawyków kapo też.

    > a te, co sobie nie radzą, zwyczajnie
    > powinny poszukac innej pracy.

    Te o których piszesz (ofiary psychozy strachu) również.


    >>> No to przecież może samo pójść do ośrodka, w końcu skoro ma powyżej
    >>> 7. lat...
    >> Nieważne ile ma.... Jak zachoruje dorosły, też nie powinno się go
    >> puścić bez opieki.
    > Aha. To ja teraz każdy katar będę leczyć pod opieką.

    A kto to diagnozuje? Bo jeśli dziecko kicha to się go do domu nie odsyła....
    Odsyła się wtedy gdy ma objawy niebezpieczne... Kręci mu się w głowie, boli
    go brzuch, mdleje etc. Więc nie nauczyciel diagnozuje co to... Gdzieś
    niedaleko na tej grupie masz wątek o dziadku, co miał dreszcze i zszedł na
    zawał wskutek niewłaściwej diagnozy. Więc jak dziecko ma dreszcze to nie
    będę ryzykował diagnozowania grypy....

    >> No co z tego, że się stawił? Jest nieobecny... Jak się stawi i sam se
    >> pójdzie też będzie miał nieobecność.
    > Problem polega na tym, ze on sobie sam nie poszedł. Wypędziłeś go.

    No i? A jak przyjdzie np. nago i wytarzany w psich kupach, bo uzna że tak
    jest zabawnie?

    > ale
    > zastosujesz dupochron i wpiszesz mu nieobecność.


    Zgodnie z prawda...

    >> Jak pracownik przyjdzie do pracy
    >> bez służbowego stroju, to też mu mam dniówkę zaliczyć?
    > Zależy, jaka praca. Pracownik zresztą wybrał ją sam, a strój służbowy
    > masz mu obowiązek dostarczyć.

    No i dostarczyłem... A on go nie nosi... Albo nie ma stricte służbowego, ale
    pracuje np. w okienku w kasie w banku, a przyszedł w bikini.

    > No i pracownik nie pozostaje pod Twoją
    > opieką.

    Tak samo jak uczeń... W czasie zajęć czy pracy mam zapewnić bezpieczeństwo i
    higienę....

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1