eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołachPrawa nauczyciela (było: mundurki w szkołach)
  • Data: 2007-08-21 19:02:21
    Temat: Prawa nauczyciela (było: mundurki w szkołach)
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 21 sierpnia 2007 17:16
    (autor Szerr
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <7...@4...net>):

    >>> Referat, gazetka, dodatkowa lektura, wykonanie pomocy naukowych do
    >>> przedmiotu...
    >> No i jak zmusisz do realizacji? Powie że ma to w de i nadal jesteś w
    >> punkcie wyjścia.
    > Masz Ty swoje dzieci?

    Nie... Wystarczy mi kilkaset służbowych :D i żona i pies.

    > Gdyby mi tak dziecko bezkarnie mogło powiedzieć, że
    > ma w de i jesteśmy w punkcie wyjścia, to straciłbym dla siebie szacunek.

    Ale jesteśmy na psp.... W domu możesz przylać pasem i udawać że nie
    przylałeś i liczyć na to, że własne dziecko nie doniesie na ciebie... A w
    szkole? Też można jedynie liczyć na uległość...

    > Konsekwencje celowego nieposłuszeństwa obmyślam takie, żeby mu się nie
    > opłaciły. Moją bronią jest czas, bo to ja decyduję, przez jaki okres uczeń
    > będzie pod moim wzmożonym nadzorem wychowawczym. Nikt nie lubi podlegać
    > *wzmożonemu* nadzorowi.

    łatwo powiedzieć.... Możesz sobie wzmażać nadzór nad trójką dzieci... Nad
    kilkoma setkami wychowanków trudniej.

    >>> Ja orzeknę, ja przypilnuję i ja zmuszę.
    >> Na jakiej podstawie prawnej? [1]
    > Podstawą prawną są ustawowe przepisy natury zadaniowej obligujące
    > nauczyciela do nauczania, wychowania i opieki: art. 4 uoso i art. 6 KN.
    > Przepisy te obligują czyli nakładają obowiązek, a za obowiązkiem idzie
    > zawsze uprawnienie. Jako że przywoływane uregulowania są bardzo ramowe,
    > nauczyciel sam, korzystając z wiedzy fachowej i doświadczenia
    > pedagogicznego, wypełnia je treścią, sam w procesie stosowania prawa
    > decyduje, w ramach swojego władztwa pedagogicznego, jakie podjąć działania
    > faktyczne w celu jak najlepszego wykonania ustawowych dyspozycji.
    > Nie wolno też zapominać o art. 12 ust. 2 KN.

    UOSO:
    Art. 4. Nauczyciel w swoich działaniach dydaktycznych, wychowawczych i
    opiekuńczych ma obowiązek kierowania się dobrem uczniów, troską o ich
    zdrowie, postawę moralną i obywatelską z poszanowaniem godności osobistej
    ucznia.

    KN:
    Art. 6. Nauczyciel obowiązany jest rzetelnie realizować zadania związane z
    powierzonym mu stanowiskiem oraz podstawowymi funkcjami szkoły:
    dydaktyczną, wychowawczą i opiekuńczą; wspierać każdego ucznia w jego
    rozwoju oraz dążyć do pełni własnego rozwoju osobowego. Nauczyciel
    obowiązany jest kształcić i wychowywać młodzież w umiłowaniu Ojczyzny, w
    poszanowaniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w atmosferze wolności
    sumienia i szacunku dla każdego człowieka; dbać o kształtowanie u uczniów
    postaw moralnych i obywatelskich zgodnie z ideą demokracji, pokoju i
    przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.


    Art. 12.
    1. [...]
    2. Nauczyciel w realizacji programu nauczania ma prawo do swobody
    stosowania takich metod nauczania i wychowania, jakie uważa za
    najwłaściwsze spośród uznanych przez współczesne nauki pedagogiczne, oraz
    do wyboru spośród zatwierdzonych do użytku szkolnego podręczników i innych
    pomocy naukowych.


    No ten ostatni jeszcze najprecyzyjniejszy... Tylko co to są te metody uznane
    przez współczesne nauki pedagogiczne? Na studiach pedagogicznych niestety
    nie uczono mnie żadnych kanonów postępowania wychowawczego.

    >>> Tzw. przerwa w życiorysie. Na przykład dziecko spędza samotnie w klasie
    >>> (podczas przerwy) tyle minut, ile ma lat.
    >> A) dolegliwość tej ,,kary jest zerowa''
    > Tak Ci się wydaje?

    Tak... Niektórzy uczniowie próbują się chować lub mnie przebłagać żeby ich
    zamknąć w klasie na czas przerwy :D

    > A czytałeś literaturę na ten temat? Uczestniczyłeś w
    > jakimkolwiek szkoleniu odnośnie metod oddziaływania behawioralnego?

    Niestety nie.

    > Metoda sprawdza się nawet w pracy z dziećmi upośledzonymi. Wobec małych
    > dzieci prezentowała ją superniania w programie telewizyjnym.

    No też masz wzorzec... Głupkowaty sitcom... W polskiej wersji podwójnie
    głupkowaty...

    >> porno-dresiarską, z którą przeżyłem w zeszłym roku swoje... Jedno dobrze,
    >> że się lekko rodziców bali, więc jak już sprawa się oparła o nagany
    >> dyrektora, o konsultacje z psychologiem i o zawiadamianie rodziców to
    >> lekko się uspokoili. Bo jakby nie presja rodziców, to byśmy tak w kółko
    >> spędzali czas na trasie wychowawca --> psycholog --> dyrektor.
    > Czyli jednak się da, prawda? Wnioskuję z tego, że też jesteś stanowczy,
    > uparty i nie odpuszczasz. Więc tak trzymaj.

    W zeszłym roku po doświadczeniach z tą klasą uznałem, że mi to już wisi i
    najwyżej mnie zwolnią z pracy... Więc po prostu zacząłem walczyć...
    Uznałem, że kosz na głowie źle na mnie wygląda... Tylko tak jak mówię:
    Rodzice najgorszych z nich i tak mieli to w dupie, a wszystko co uzyskałem,
    że już nie kopią mi z glanów w drzwi jak dzwonek dzwoni, tylko łomocą
    pięścią... Niesamowity postęp....

    > To, że doszło aż do tego poziomu, czyli klas "porno-dresiarskich", jest
    > efektem załamania się systemu wychowania na poziomie szkół podstawowych i
    > gimnazjów. Jeżeli tylko lewactwo nie wróci do władzy w oświacie przez
    > najbliższych kilkanaście lat, mamy szansę to naprawić.


    Bosko... Za kilkanaście lat to ja będę siedział w psychiatryku....

    >> No w zasadzie tamta szkoła mnie i tak drażni i nie będę tam chyba od
    >> września i tak pracował sam z siebie...
    > No widzisz, to czemu się nie postawiłeś?

    Ale co się miałem stawiać? Klasa patrzy, a Dyrekcja drze japę po mnie...
    Przecie jej tłumaczyłem, że są dorośli, a ona nadal się drze swoje...

    > Miałeś szansę i z niej nie
    > skorzystałeś.

    Wtedy jeszcze mi zależało na pracy :D


    >>> Nie żartuj sobie. Ma mnóstwo. Może zgłaszać "np",
    >> No u mnie nie ma, ale fakt... Może miewać. Inna sprawa, że miewa
    >> najczęściej ukazem regulaminu i de facto to nawet fakt, że u mnie nie ma
    >> jest nielegalny.
    > Nieprawda. Regulamin, który każe nauczycielom obligatoryjnie dawać "np",
    > nie jest oparty na prawie, bo narusza ustawową autonomię nauczyciela, i
    > nie rodzi żadnych skutków prawnych, jeśli nauczyciel postanowi to
    > zlekceważyć.

    Hm... No na jakiejś podstawie te regulaminy są... Np. to detal.. Mnie
    najbardziej uderza zakaz prowadzenia więcej niż 2 sprawdzianów tygodniowo.
    I potem w II semestrze jest najczęściej: święta, matura, wycieczka, boże
    ciało i inne i jest walka który z 10 przedmiotów jest sprawdzianowany.

    >>> nieobecności lub spóźnienia usprawiedliwiać ustnie,
    >> No nie, to megagłupie.
    > Spokojnie, jak zdecyduję nie uznawać ustnych, to uczeń z głupim katarem
    > będzie musiał do lekarza biegać.

    Megagłupie jest to, że przyjmujesz ustne usprawiedliwienia...
    Niestety uczniowie nie rozumieją, że w pracy se tak nie usprawiedliwi...
    Spotkałem poza tym przypadki usprawiedliwiania się ,,a bo mi się nie
    chciało''.


    >>> ma niemalże całkowitą swobodę poruszania się po szkole...
    >>> W uzasadnionych wychowawczo przypadkach to wszystko można ograniczyć.
    >> Znaczy co? Zakaz wyjścia do kibla?
    > Nakaz spędzania przerw pod bezpośrednim nadzorem nauczyciela dyżurnego. A
    > do kibla i po powrocie musi się odmeldować i zameldować. I tak przez
    > tydzień, w ramach wzmożonego nadzoru wychowawczego albo programowych
    > konsekwencji celowego nieposłuszeństwa.

    No tak, ale zakładasz, że cię będzie słuchał... A jak oleje?

    Bo wszystko to co piszesz jest cenne i dziękuję za te pomysły. Tylko
    niestety cały czas dochodzimy do problemu ,,a co jeśli oleje''. Zaostrzasz,
    ono olewa, zaostrzasz, olewa, zaostrzasz, olewa...


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1